ANGA

Kupiliśmy HARMONY, ale jeszcze nie użytkujemy. Pozdrawiam

Jak się cieszę, że ktoś odpisał.Studnia-rura o przekroju 110mm. Wywiercona jest w województwie katowickim (byłym).

Nie miała baba kłopotu...i wywierciła sobie studnię. Chyba trafiliśmy na nieuczciwego studniarza. Mamy wywierconą studnię na 20m. Nie była ona uruchomiona od razu bo nie mieliśmy jeszcze prądu. Po trzech miesiącach włożyliśmy pompę, w której zepsuły się wirniki bo studnia jest zapiaszczona. Po trzykrotnym usuwaniu piasku przez studniarzy za każdym razem piasek uzupełnia się do 13m. Właściciel polecił zostawić nam pompę na 13m bo woda jest. Nam jednak coś tu "nie gra". Dzwoniłam do dwóch innych studniarzy, ktorzy stwierdzili, że jest źle wykonana studnia, zły filtr. Zwracam się do Was z prośą o kontakt do osób, które mogą mi coś w tej sytuacji podpowiedzieć lub do rzeczoznawców od studni bo tych nie mogę nigdzie znaleźć. Pozdrawiam Ania

Ja już mam zrobiony odwiert, ale z kolei ZE ociąga się z przyłączem i nie mam do czego podłączyć pompy. Pozdrowionka

Byłe województwo katowickie - Żory.

Beatko-tak drogo ponieważ: -odwiert na 19m, woda jest już na 8m ale skażona -za 1m odwiertu 350-400zł netto -3500zł zestaw z pompą -1000zł obudowa studni Jest to sprawdzona ekipa.Robiłam rozeznanie w naszym regionie i tak koszty się kształtują. Będziemy chyba podejmować negocjacje z wodociągami.

Mamy takie od dwóch miesięcy. Wybraliśmy meranti.Jesteśmy zadowoleni.Polecam. Wytargowaliśmy upust od cen katalogowych około 20%.

Bardzo chciałabym zapłacić 1300zł.Wodociągi wstępnie podsumowały przyłącze na 60 000 zł.TAK TAK.Inwestorów jest 14, ale chętnych na partycypowanie w kosztach -5. Ręce nam opadają-chcieliśmy już tynkować a wody brak.Rozważamy studnię wierconą, koszt około 12tys zł. Czy ktoś słyszał o tym,że mają być olicznikowane studnie? Pozdrawiam

Życzę dużo cierpliwości.My byliśmy w podobnej sytuacji.Projekt zrobiono nam za 500zł (tylko dla jednej działki).Umowę (Rejon Gliwicki)podpisaliśmy na wartość przeliczoną:29kWx90zł. W ich gestii opłata za skrzynkę i wszystkie inne materiały. Spytaj, czy zwrócą Ci choć część kosztów za przygotowany dla nich projekt.Nam mają zwrócić 10% z opłaty przyłączeniowej czyli 261zł.(Aneks do uwmowy). Jeszcze jedno-projekt nasz musiał zostać zatwierdzony przez energetykę - udało nam się za to nie płacić.

Z okolic Żor. Pytaj.

Ja sama taką działkę sprzedałam z bólem serca. Linia była w odległości 15m od granicy działki, otrzymaliśmy już pozwolenie na budowę, wiosną miały rozpocząć się prace budowlane. Zimą znajomy zwrócił nam uwagę na szkodliwość pola elektromagnetycznego i zaczęliśmy interesować się tym tematem. Czytaliśmy dużo, rozmawiałam z doktorami i innymi autorytetami, ludźmi, którzy badają natężenie takiego pola na stanowiskach pracy. Większość jednoznacznie odradzała nam budowy w takim miejscu. Niestety nasze przepisy (sytuacja z 1999r) względniały tylko sztywne warunki bezpieczeństwa p.poż. Podobno nie ma możliwości zmniejszyć natężenia pola elektromagnet., a jedynie elektrycznego. Osobiście wątpię żebyś mógł wyegzekwować coś od ZE. Pozdrawiam,

Agnicha1704,w tym rozporządzeniu w sprawie wody to jest napisane szeroko, ale o ściekach (Chyba, że się mylę, ale przeglądałam całość). Jak do tej pory na FORUM jeszcze nikt nie odpowiedział czy wodociągi obowiązują jakieś stawki za przyłącze (tak jak w ZE np.), no chociażby jakieś przepisy.

Na naszą prośbę, drzewo obejżał właściciel tartaku i stwierdził,że to pleśń. Na belkach świerkowych nalotu nie ma tylko na sosnowych. Polecił nam usunąć go i zabezpieczyć drzewo jakimś środkiem. Jak sądzicie czy w takiej sytuacji mamy prawo do reklamacji?

Nasz wodociąg zaproponował podłączenie działek (8 inwestorów)za kwotę BAGATELA! 60 000,00zł. Kwota tak duża gdyż muszą zmodernizować odcinek sieci istniejącej. Dwa lata temu Zakład Energetyczny staszył nas też horendalną kwotą, na szczęście w tym roku przyłączają nas po ryczałcie - 90zł za kW. Czekam na podpowiedziedź czy wolno wodociągom praktykować taką politykę cenową?

Mamy stan surowy zamknięty, ale ani prądu ani wody na działce. Kiedyś myślałam, że bez tego ani rusz. Prąd użyczał nam życzliwy sąsiad, w przyszłym miesiącu podłącza nas energetyka. Z wodą-mamy trochę problemów, ale polecam rozwiązanie jakie my zastosowaliśmy. Na działce mamy garaż-blaszak,brat zrobił z tyłu rynnę (dach ma lekki spadek) z odprowadzeniem do pustych beczek (z odzysku)i mieliśmy deszczówkę przez długie miesiące. Co do ogrodzenia- nie zdecydowaliśmy się na nie celowo. Na plac budowy wjeżdżały różne maszyny, samochody, koparki z różnych stron i nie musieliśmy się obawiać, że którędyś nie przejadą. Dopiero teraż po zakończeniu wykopów będziemy wyrównywać teren i grodzić siatką (160mb). Życzę Ci powodzenia!