tula
Użytkownicy-
Liczba zawartości
350 -
Rejestracja
tula's Achievements
STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)
10
Reputacja
-
carver, dziękuję Ci bardzo . Zdrapałam już co się dało ( jedna sypialnia była malowana farbą klejową ), umyję ściany samą wodą ( mydło malarskie ponoć nie jest konieczne a nawet niewskazane ) zagruntuję uni-gruntem i będę równać sama lub z pomocą. A na klej chyba znów uni-grunt, przed malowaniem, tak ?
- 5 odpowiedzi
-
- gładzenie
- oczyszczanie ściany
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam podobnie, część starych tynków została skuta, ale reszta chcę, by została. Dobrze się trzymają ale ich faktura jest nie do zaakceptowania. Nie wiem, na ile była to profesjonalna porada, ale pewien ktoś doradził mi wyrównywanie ścian klejem do styropianu. Dość dawno została zrobiona próba na ścianie pokrytej farbą emulsyjną i trzyma się. Ten klej ma na dodatek ładną fakturę. Może się ktoś wypowie bo prace jeszcze przede mną i można mnie jeszcze ostrzec przed popełnieniem błędu.
- 5 odpowiedzi
-
- gładzenie
- oczyszczanie ściany
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odpowiedni moment, by wkleić. Stare, z brodą a wciąż tak świeże jednocześnie. 12 sierpnia. Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 października Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba. 11 listopada. Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że wreszcie zacznie padać śnieg. 2 grudnia Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Bieszczady. 12 grudnia. Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudnia Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny. 22 grudnia Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 grudnia Wesołych Pierdolonych Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo. 27 grudnia Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu? 28 grudnia Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb. 4 stycznia Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 maja Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi. 18 maja Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach.
-
carver, prosiłeś o zostawienie odcisków palców, więc zostawiam . Jestem pod wrażeniem. Dziennik przeczytałam od rana, za jednym zamachem mimo, że mam co robić. Ale wygrała dobra literatura, Twoja Też się wynieśliśmy z bloków, też remontujemy, też mamy koty i wiemy, jaka to radość je mieć. Na Roztoczu byliśmy, pamiętam zapach sosen , pięknie tam jest. Te ostatnie zdjęcia chat - fantastyczne. Pozdrawiam, będę zaglądać na mur beton
-
"Złotej rączki " nie podeślę, jestem z centrum naszego pięknego kraju. Panele, póki nowe, przełożyć można, . Ile m.kw, nie wiem, zależy od której strony kładzione. Ale za to, póki mieszkanie nowe, masz szansę dowiedzieć się , jakie to panele są i dokupić. Lustro, w tak odmienionej sypialni z szafą na swoim miejscu, powiesiłabym jednak na ścianie przeciwległej od omawianej wcześniej. Duże, w pionie i w wąskiej, srebrnej matowej, zamawianej ramie. I uwierz, nie taki diabeł straszny. Dacie radę.
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
miła piu ( samo się nasuwa ), tę pierwszą już wcześniej widziałam, jest bardzo piękna ale i droga ,ma raport bodajże 64 cm. Warto by przeliczyć koszt. Ta w koła podoba mi się jeszcze bardziej, ale czy się zgrają ? to trzeba wziąć tapetę pod pachę i przymierzyć, niestety.
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Asiz, odpowiedz sobie na pytanie, jak długo macie zamiar w tym mieszkaniu mieszkać. Jeśli chociaż z 5 lat, warto zacisnąć zęby i zrobić porządek z szafą. Tak małą i nieustawną sypialnię ( nawet jeśli jest to kawalerka , na co wskazuje umieszczone w rysunku architektonicznym pojedyńcze łóżko) trzeba przerobić dla dwóch osób. Wtedy utworzą się naturalne strefy i dużo miejsca na środku pokoju. Nawet uszak się zmieści i lampa stojąca. PS. Jeśli zostaniesz przy szukaniu tapet, szukaj nawet drogich, ale o małym raporcie, inaczej dużo wyrzucisz. Pionowe pasy lub gładką tapetę wykorzystasz " do cna" pozdr.
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Agis, doczytałam, że to wenge na szafie się pasi . Zmieniłabym bez żalu na jakieś inne wypełnienie czy zaklejenie. Powodzenia
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Agis, ja wiem, że to nie jest proste, dlatego powinnaś być przygotowana przed drastycznymi działaniami. Sama dopuszczasz zmianę miejsca otworu drzwiowego, dla mnie to informacja, że jest taka możliwość . A jakie mogą być konsekwencje dla tego rozwiązania po drugiej stronie ściany, wcześniej nie napisałaś. Lustro jest piękne, sama bym przygarnęła, wielkość ma idealną, by powiesić na tej białej ścianie i optycznie poszerzyć pokój. Ale lustro powinno odbić coś ładnego, a więc np, światło lampy lub zieleń. Poszerzyłoby też optycznie wnętrze. Jest jeszcze jeden trick na takie poszerzenie. Ściana z oknem i przeciwległa mogłyby być w intensywnym, ciepłym kolorze. Ps. Wystrój pozostałych pomieszczeń skłania mnie do myślenia, że te czarnobiałe pasy na szafie powinnaś przekuć w atut i iść w kierunku kolorów nasyconych, kontrastowych z czernią i bielą. A szafę może jednak udałoby się zwęzić, myślę, że tak. W takim czarnym szkle światło się pięknie odbija, zwłaszcza sztuczne:) Pozdrawiam.
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dodam jeszcze, bo nie wszystko mi się udało wysłać. Okno mogłabyś przesłonić np. roletą rzymską w dość szerokie pasy, ale poziome. Ta półka stojąca na podłodze, przesłaniająca wezgłowie łóżka od strony wezgłowia mogłaby mieć dodatkową półkę, na radio, książkę czy kubek z herbatą. Układ pasowy na szafie zostawiłabym, a czarny lakobel zamieniłabym na zwykły front, oklejony czym chcesz . Albo jeśli zechciałabyś tę czerń zostawić, to może taki układ pasów mogłaby powtórzyć roleta rzymska czy nawet zwykła zasłona, ale na szerokość ściany ? Tak sobie dywaguję. I jeszcze jedno - najważniejsza jest konsekwencja w doborze kolorów, dlatego ważne jest, by mieć kierunkowskaz, w Twoim przypadku to zdjęcie z gazety. Pozdrawiam :0
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Agis, nie podałaś kilku istotnych danych. Wymiary szafy i łóżka też są ważne, nie widać koloru podłogi. Faktycznie, przesunięcie drzwi tak, by można było umieścić szafę równolegle do okna, bardzo poprawiłoby funkcjonalność i estetykę sypialni. Ale to oznacza brud, pył i na jakiś czas wyłączenie z normalnego funkcjonowania. Myślę, że powinnaś to zrobić, ale ...za jakis czas, gdy będziesz miała koncepcję całości. Wtedy za jednym zamachem można coś przemalować czy przerobić . Tak przesunięte drzwi skrócą Ci tę białą ścianę. Ale póki co... Radziłabym, byś wybrała sobie jakieś zdjęcie wnętrza, które Ci się najbardziej podoba, papierowe . W takiej inspiracji powinny być kolory, które już masz, a więc biel okna , kolor podłogi, może kolor ściany ( to kakao w kubku ) jeśli Ci się podoba ( mnie raczej niekoniecznie, to trudny kolor do połączeń) To pierwszy etap. Następnie powinnaś się zastanowić, co możesz zmienić w tym, co już jest, z czym będzie najłatwiej. A najłatwiej zmienić zasłony ( faktycznie, przygnębiające, skracające na dodatek tę i tak krótką ścianę - to tak, jakbyś bardzo szczupłą kobietę ubrała w pionowe, czarno- białe pasy), następnie narzutę na łóżko, abażur na suficie czy dywan. Można też pomyśleć o zmianie wyglądu drzwi szafy ( tapeta, tkanina, nadruk na szkle, lustra , siatka rattanowa - myślę jednak, że sama sobie z tym nie poradzisz, jakieś koszty będą. ) Przy okazji - może szafa zmieści się na krótkiej ścianie po przesunięciu drzwi ? A jeśli ściana jest szersza, można taką szafę rozbudować, nie ma potrzeby wyrzucać. Zastanowiłabym się nad przestawieniem łóżka .Zakładam, że jego wymiary to 140 na 200. Masz więc tylko 27 cm, by dojść do okna, za którym piękny widok jest A gdyby tak odwrócić je o 90 stopni i budząc się , patrzeć w okno ? Dostęp do łóżka z każdej strony wygodniejszy . Pomyślałabym, aby to wezgłowie przesłonić jakąć wąską półką ale na szerokość łóżka. Na niej mogłaby sobie stanąć lampa, można byłoby odłożyć książkę czy postawić jakiś kwiat zielony żywy Wtedy na tej białej ścianie mogłoby zawisnąć lustro, króre pięknie odbiłoby i światło lampy i zieleń. Oczywiście na tej ścianie mógłby się znależć jakiś obraz, lub tkanina ( gobelin, tkanina unikatowa) lub plakat. Szafkę nocną można byłoby usunąć .
- 34 odpowiedzi
-
- pomóżcie:)
- sypialni
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Wykrzyknęłam EUREKA po przeczytaniu wypowiedzi BOORGA, że podłogę olejowaną można miast olejować - pastować. Mam przedpotopową floterkę a zapach pasty przed Świętami , dla mnie przynajmniej, bezcenny. Doszłam do 63 strony uważnego czytania i mam już mroczki przed oczami ze zmęczenia. Zatem odważę się zadać swoje pytanie. Wczoraj zostały położone w "salonie" deski barlineckie trójwarstwowe, dąb jednolamelowy fazowany, olejowany ( po zakupieniu dopiero doczytałam, że to mało udany wybór. Wolałabym oczywiście parkiet, miałam w bloku, ale się nie dało rady finansowo ). Przy zakupie desek miły pan sprzedawca polecił po położeniu zaolejować dodatkowo olejem pielęgnacyjnym naturalnym do podłóg drewnianych pokrytych olejem UV za całe 78 zł/ litr. Wiem, że to tylko namiastka drewna, ale ...proszę o pomoc. Ile czasu podłoga powinna się " układać " bez mebli ? Czy mam olejować szmatką bawełnianą " na dniach " czy za jakiś czas ? Czy mogę pastować polecaną przez boorga pastą deskę zaolejowaną fabrycznie ? W jednym miejscu napisał, że raczej należy takie wykończenie traktować jak lakier ? Już się pogubiłam a nie chcę zaszkodzić mojej podłodze, która jednak jest milsza niż beton. Proszę o pomoc przyjaznych ludziom i podłogom fachowców. Pozdrawiam, Ania
-
Cały temat przeczytałam. Wcześniej przerobiłam a raczej przerobiliśmy łącznie z odkopywaniem fundamentów, czyszczeniem ich, wyrównywaniem ( ma to fachową nazwę, której zapomniałam ) cementem z dodatkiem szkła wodnego , malowaniem czymś czarnym co nie pożre się ze styropianem ekstrudowanym, obłożeniem folią kubełkową i wreszcie drenażem. U nas była rozbudowa domu z lat sześćdziesiątych zagłębionego w stosunku do poziomu gruntu o ok 50 cm, brak izolacji pionowej i nawet poziomej. Drenaż został podzielony na dwie nitki, schodzące się w studzience drenażowej. W to, póki co, była włożona pompka , która za pomocą węża odprowadza wodę na dalszą część ogrodu.Tak było jeszcze w zeszłym roku. Czas i ostatnio obfitość wody w przyrodzie pokazały, że jedna nitka drenażu jest zrobiona źle. Z jednej strony ściekało do studzienki ( z tej strony ściany suche ), z drugiej za cholerę. Efekty złego drenażu były widoczne gołym okiem oczywiście. Bo źle zrobiony drenaż jest gorszy, niż jego brak. Wyjaśniło się po rozmowie z murarzem, co zostało zrobione źle. Otóż na drodze rury drenażowej stanęła kanalizacja. Panowie wykombinowali sobie, że lekkie podniesienie rury drenażowej nic zaszkodzi. Zrobi ona sobie taki łuczek i już W tym roku odkopywaliśmy wszystko za pomocą panów do kopania . Panowie wykopali też głęboki na 2 ,5 m dół na pojemnik do odbioru nadmiaru wody Teraz tam trafi pompka. Teraz już sami układaliśmy rury w otulinie na białą szmatę, w to gruby żwir ponoć płukany, zawinięcie szmaty, na to ziemia. Cieszę się, żeśmy temat przerobili sami, na terenie mamy jeszcze jeden dom, osobny, a ma coś ze 120 lat. Stoi sobie przy ulicy i jest w ewidencji konserwatora zabytków. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, że go osuszymy i wyremontujemy. Martwię się jednak ścianami, są złamane przez przeprowadzoną sienią kanalizację do studzienki rewizyjnej na ulicy. Napisałam to wszystko, by potwierdzić - drenaż działa ale dobrze zrobiony, źle - szkodzi bardzo. Trzeba bardzo pilnować spadku rury, robić go porządnie. A na samym początku przed robotami ziemnymi był u nas pan z propozycją zawieszenia cudownej skrzynki, za bagatela, ponad 12 tys. Sama go zaprosiłam, nie narzucał się Rozważaliśmy też iniekcję, super ale... , zaproszony w tym celu fachowiec znajomy znajomego , nie narzekający na brak pracy, doradził co i jak zrobić, by nie zbankrutować Pozdrawiam, życzę pogodnej jesieni , tula
-
Witam MARIQ, czy spotkałeś się z wariatami, którzy do korpusów ikeowskich postanowili zamontować fronty innej firmy ? Ja się do tego chcę przymierzyć. Wiem ,korpusy Ikei są niższe i bodajże głębsze o 2 cm , jakoś muszę to przeskoczyć. Da się ? I jeszcze jedno. Mam zabudowę w kształcie litery U. W jednym narożniku planuję więc szafkę narożną a tuż za nią szafkę zlewozmywakową ze zlewem Domsjo dwukomorowym. Zlew, jak wiadomo" wyłazi przed szereg". Czy nie będzie kłopotu z dostępem do szafki narożnej ? Korpusy kupuję w Ikei, bo podoba mi się zlewozmywak, płyta gazowa pięciopalnikowa i piekarnik. Napiszesz, jak się sprawują te sprzęty ? Teraz męczymy się z dopasowaniem młynka do odpadków do ww zlewu, łatwo nie jest, ale ja to chyba lubię pod górkę
- 4 198 odpowiedzi
-
- abstrakt szary
- blatu/ikea
- (i 24 więcej)
-
płyny do kąpieli to jedno ( trzeba uważać, by nie przedobrzyć, kiedyś z 5 minut walczyłam z pianą, wyskakując z wanny i zbierając pianę miską ) gorszym zapychaczem jest naskórek i kłaczki
- 432 odpowiedzi
-
- hydromasażem
- poolspa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: