Super pomysły na pralnię, gdyby tylko mieć więcej miejsca... Od 7 lat użytkuję pralkę i suszarkę i nie wyobrażam sobie powrotu do wieszania rzeczy i czekania, aż wyschną - zwłaszcza w zimie. Miałam zarówno suszarkę nad pralką, jak i osobno (teraz). Z doświadczenia: 1. Pralka i suszarka jest lepsza, niż pralko-suszarka. Jak coś jest dobre do wszystkiego, itp. Poza tym w pralko-suszarce nie można równocześnie prać następnego wsadu i suszyć - zmarnowany czas. 2. Nowoczesne suszarki nie gniotą prania - jeśli od razu je wyjmiesz. Ale czy ktoś narzeka na śmierdzące pranie bo zostawił je mokre w pralce? Tak samo z suszarką, trzeba sobie wyrobić nawyk. Oczywiście, że nadal trzeba prasować wizytowe koszule, ale suszarka nie ma za cel zastąpienia żelazka. Za to oszczędza czas (nie czekasz, aż wyschnie), oszczędza miejsce (na wieszaki i sznurki), jest wygodna (brak biegania z koszem i rozwieszania), no i nadaje niepowtarzalną miękkość - żadna pralka ani zmiękczacz tego nie zastąpi. Zauważyłam też, że mam mniejszy zapas ręczników i szmatek, bo jak trzeba wyprać, od razu się suszy i można używać. 3. Suszarka postawiona obok pralki jest lepsza od słupka. Przekładanie mokrego prania z dołu do góry to nie lada gimnastyka. Dużo łatwiej zrobić to na jednym poziomie. 4. Dobrze postawić pralkę i suszarkę na podeście. Niektóre modele mają opcję dokupienia w takim samym wykończeniu, jak komuś zależy. W podeście można zrobić szufladę lub choćby wstawić pod niego kosze z detergentami, a przede wszystkim powoduje, że nie trzeba się schylać do bębna. 5. Suszarka i pralka ładowane od przodu są lepsze, niż ładowane z góry. Mniej niszczą ubrania, są bardziej energooszczędne (wykorzystują grawitację), no i zawsze można nad nimi zrobić blat albo półki.