Kwiatek1976

No więć - zauwazyłam - i tym bardziej nie rozumiem Posty ze eternit jest bardzo niebezpieczny i bezwzglednie nalezy go usunąc - sa po Twojej mysli i sie z nimi zgadzasz. Posty - ze wyolbrzymiasz problem i nie ma co panikowac a eternit mozna zabezpieczych przed ewentualnym pyleniem - wzbudzaja w tobie stanowczy sprzeciw i wrecz agresywna reakcje i zueplnie sie z nimi nie zgadzasz Wiec - przy tak wyraznym swoim stosunku co do eternitu na dachu - i czemu masz jeszcze jakikolwiek problem z podjeciem decyzji "co robic"??? Nie przyjmujesz do wiadomosci ze moze byc nie tak zle,stanowczo nie widzi ci sie zostawienie go na dachu i pomalowanie czyms - wiec masz bardzo prosty wybór co zrobic Przy okazji nie wiem tez na co teraz liczysz ??? Wyjscia sa dwa - usuwasz (i placisz) lub zostawiasz (i nie placisz lub tez placisz nieduzo zabezpieczajac jakas powloka eternit) . Innych sposobow nie ma. No chyba ze miales nadzieje ze dostaniesz rade typu : "skacz trzy razy dookola domu na jednej nodze, wymamrocz "abrakadabra" po czym 2 x głowka w parapecik a eternit za dotknieciem czarodziejskiej różdzki zmieni sie w Creatona " No bo juz nie wiem a skąd te twoje wiadomości że nie przyjmuje argumentów, że eternit można czyms zabezpieczyć?????? gdyby chciało ci sie czytac dokładnie,zauwazyłabyś,że padlo pytanie z MOJEJ strony do osoby która radziła pomalować,- o rodzaj farby,jaka nalezy to wykonać!!!!!!! Może cofnij się na początek tego tematu i przeczytaj z uwaga wszystkie wypowiedzi i pytania, zanim zaczniesz ferować wyroki, co mi pasuje a co nie????!!!! Tak będzie prościej,jak sadzę..... Poza tym,nie wiem czy zauważyłas,że moje pytanie nie bylo skierowane TYLKO do ciebie, więc nie rozumiem, dlaczego za punkt honoru postawiłas sobie przekonywanie mnie na siłę do swojego zdania??????? Czyżbys sama miała problem z tym,co zarzucasz innym,- mianowicie z zaakceptowaniem tego,że każdy ma prawo do wlasnego zdania,podejścia,poglądu,etc......?????? Bo na to wychodzi, jak sie patrzy na twój upór w odpowiadaniu w tym temacie.... I teraz ja zapytam,- NA CO LICZYSZ udzielajac się wciąż i wciąż, skoro wystarczyloby żebyś swoj pogląd wyraziła tylko raz....???? Powtarzasz się,choc nie wiem czemu ma to służyc.....

Puknij sie ! (sorry ze nieelegandzka odzywka ale jednyna jaka mi sie nasunela po przeczyytaniu twojego postu!) Bardziej zabije cie stanie na przystanku i wachanie dymka pana co obok pali lub wzeranie raz w tygodniu fast fooda jakiegos, ew. wachanie spalin swojego i cudzego samochodu a juz na pewno kupowanie tych wszystkich przetworzonych dan w supermarkecie czy tych pryskanych wazryw i owocow - a nie wierze ze wcinasz "zdrowa zywnosc" nie tknieta chemia zapewaniam cie ze jest to bj szkodliwe niz ten "potwor" azbest co na dachu siedzi i zieje Po co siac panike???? Rozumiem ze ludzie pracujace przy jego usuwaniu (slynne prace polakow w stanach) czy wytwarzanie tego azbestu - wtedy nalezy uwazac , ale robisz z tego dachu jakis czernobyl Normalnie zaraz na chorobe popromienna zapadniesz i swiecic zaczniesz A tak serio - masz zamiar wpasc w nerwice z tego powodu ze on tam jest - i jak wiesz lepiej od wszystkich - to wolaj wyszkolona ekipe i niech ci usuna - nie rozumiem w czym problem??? Nie sadze zeby komukolwiek sie chcialo na sile cie przekonywac - usun Laska, masz jakiś problem, bo nie rozumiem???!!!!!!!! Co ma piernik do wiatraka?????? Więc wyjaśnij mi w swojej ,,mądrości" skąd ustawa i przepis zakazujący używania azbestu w budownictwie,ze względu na jego szkodliwość dla zdrowia własnie????!!!!!!!! Wyjasnij mi z łaski swojej?????????? Jak rozumiem wszystkie badania które udowodniły ponad wszelką wątpliwość ogromną szkodliwość dla zdrowia w/w materiału, sa o kant dupy potłuc i sa nie wiarygodne tak????????? Jak rozumiem posiadasz stosowne wykształcenie w tym temacie i na tej podstawie twierdzisz , że to wszystko jedna sciema, a azbest ma jak najbardziej KORZYSTNY wpływ na zdrowie, tak????????? Po kolei - i w duzym skrocie bo widze ze wolno przyswajasz i masz problem z ogranieciem calosci Raz - nie laska (laske to ci moze zona ... itp. ) ja jestem "sh'eenaz" i mam ogromna prosbe zebys sie tak do mnie zwracal lub tez nie zwracal sie wogole - bo bede zmuszona nazywac cie "te koleś" dwa - problemu nie mam - to ty masz - oby tylko z eternitem na dachu a nie z nadpobudliwoscia i brakiem czytania ze zrozumieniem trzy - jest zakaz uzywania azbestu - ok, ale nie robmy z igly-widly i to ci starano sie w tym watku przekazac cztery - piernik do wiatraka ma sie tak ze szalejesz i panikujesz z niezniszczonym azbestem na dachu a nie zauwazasz duza bj szkodliwych czynnikow z jakimi stykasz sie codziennie i nie masz na to najmniejszego wplywu - ergo - nie panikuj bo bardziej ci zdrowie trzasnie z tych nerwow niz z tego co masz na dachu piec - zadales pytanie na forum, pare osob ci odpowiedzialo a ty nadal swoje - wiec po co drazyc temat skoro to dla ciebie taki problem ze nie sluchasz argumentow innych - i sie strasznie oburzasz ze ktos moze miec inne zdanie niz ty ? :) NIKT z tego co widze - cie nie przekona ze jest inaczej - wiec doszlam do wniosku ze nie ma sensu zebys przez x czasu bił piane Widac ze ten eternit jest ci duza sola w oku - wiec go po prostu usun. Ty bedziesz spal spokojnie nie majac go nad głową a kolejne osoby starajace sie ciebie przekonac ze nie taki diabel straszny jak go maluja - zaoszczedza czasu i palcow wbijanych w klawiature Taaaaaa, tylko gdybys nie zauwazyła,- pojawiły się równiez wypowiedzi z ktorych wynika,ze jednak nie tylko ja mam obiekcje co do tego eternitu.... Jak zechcesz to zauwazyć,- to dostrzeżesz,że są tez wypowiedzi z ktorych nie wynika wcale,że nie ma sie czym przejmować... ale na to,potrzebna by ci była taka cecha,- obiektywizmem zwana..., a tego jak widze, raczej ci brakuje...

odpowiedx i styl do vel ,,laski" byl taki,jaka i jej odpowiedx. Tyle.

ja wiem, że szkodliwy jest jak się pyli, tylko powiedz mi jak ja mam ocenic czy ten którym pokryty jest mój dach, pyli czy nie?????? czy jest w jakiś sposób uszkodzony czy nie????? jak to stwierdzić??????

Puknij sie ! (sorry ze nieelegandzka odzywka ale jednyna jaka mi sie nasunela po przeczyytaniu twojego postu!) Bardziej zabije cie stanie na przystanku i wachanie dymka pana co obok pali lub wzeranie raz w tygodniu fast fooda jakiegos, ew. wachanie spalin swojego i cudzego samochodu a juz na pewno kupowanie tych wszystkich przetworzonych dan w supermarkecie czy tych pryskanych wazryw i owocow - a nie wierze ze wcinasz "zdrowa zywnosc" nie tknieta chemia zapewaniam cie ze jest to bj szkodliwe niz ten "potwor" azbest co na dachu siedzi i zieje Po co siac panike???? Rozumiem ze ludzie pracujace przy jego usuwaniu (slynne prace polakow w stanach) czy wytwarzanie tego azbestu - wtedy nalezy uwazac , ale robisz z tego dachu jakis czernobyl Normalnie zaraz na chorobe popromienna zapadniesz i swiecic zaczniesz A tak serio - masz zamiar wpasc w nerwice z tego powodu ze on tam jest - i jak wiesz lepiej od wszystkich - to wolaj wyszkolona ekipe i niech ci usuna - nie rozumiem w czym problem??? Nie sadze zeby komukolwiek sie chcialo na sile cie przekonywac - usun Laska, masz jakiś problem, bo nie rozumiem???!!!!!!!! Co ma piernik do wiatraka?????? Więc wyjaśnij mi w swojej ,,mądrości" skąd ustawa i przepis zakazujący używania azbestu w budownictwie,ze względu na jego szkodliwość dla zdrowia własnie????!!!!!!!! Wyjasnij mi z łaski swojej?????????? Jak rozumiem wszystkie badania które udowodniły ponad wszelką wątpliwość ogromną szkodliwość dla zdrowia w/w materiału, sa o kant dupy potłuc i sa nie wiarygodne tak????????? Jak rozumiem posiadasz stosowne wykształcenie w tym temacie i na tej podstawie twierdzisz , że to wszystko jedna sciema, a azbest ma jak najbardziej KORZYSTNY wpływ na zdrowie, tak?????????

no,wiesz... twój optymizm w temacie azbestu,... no jestem w po prostu.... to tak,jakbys mi napisał że palenie tytoniu to samo zdrowie!!! Ja nie przecze że azbest może jako materiał pod względem technologicznym jest dobry,- ale jesli zabija,- to ja dziekuję!!!! w końcu chyba nie bez powodu jest od kilku lat zakazany....

no moj lęk nasilił sie własnie po przeczytaniu w necie na temat szkodliwości azbestu...

a to malowanie, to czym ewentualnie??? to sa jakies specjalne farby do eternitu??? czy to spowoduje że nie będzie sie pylić??? czy zna ktos przyblizony koszt usuniecia z dachu tego eternitu przez odpowiednią firmę??? czy prawda jest że przysługuje dofinansowanie z gminy na ten cel????

Kupilismy dom,jak sie okazało dach przykryty jest eternitem!!! Skąd go ten gostek który wcześniej był włascicielem wziął, nie mam pojęcia, bo dom wybudował 7 lat temu, a już wtedy był zakaz używania tego materiału przecież. No i mamy problem, bo nie wiemy co teraz robic z tym dachem. Czytam w necie że najlepiej i najtaniej to przykryc to świństwo jakąś blachodachówką naprzykład, bo najwięcej szkody powstaje w momencie kiedy zaczyna się to zrywac, bo to wtedy własnie jest szkodliwe, jak się zaczyna to niszczyc, to wtedy zaczyna pylić ten azbest... Ktos miał taki problem??? Ten dach jest niby w żaden sposób nieuszkodzony, a słysze opinie że jak nie jest uszkodzony to można spokojnie mieszkać bo azbest się niby nie wydziela wtedy, ale sama nie wiem, boję się po prostu,bo mamy dzieci, a i sama nie chcę za kilka lat obudzić się z rakiem... Pomóżcie, podzielcie się swoim doświadczeniem, opiniami, co zrobic z tym cholernym dachem..???

wynając kierownika budowy (który sie na tym zna i który powinien nadzorowac budowe przynajmniej formalnie aby go mozna było poźniej zgłoscic do uzykowania) budynek oczywiście zgłosic (do uzytkowania) - a nie kierownika ... brzoza,ale to jest dom już dawno wybudowany ( 7 lat temu), ma 2 pietra. Parter i 1 pietro sa wykończone normalnie,tam mieszkali ludzie przez cały czas, i dziubali sobie góre po trochu..., i ta góra jest własnie do wykończenia,jak pisałam wyżej,- to nie wiem, po co tu kierownik budowy,jak tu żadnej budowy nie ma???

to jeszcze mi powiedzcie co to sa szlichty?????? acha,jak już będę szukać ekipy,to może jak ktos ma doswiadczenie podpowie,- jak nie dac się naciągnąć na kasę,bo boje się że jak goscie wyczuja że my jesteśmy zieloni w temacie to będą chcieli naciągnąć na kasę... tak się składa że nikt ze znajomych nie jest w stanie nam polecic zadnej ekipy,więc może wy powiecie jak sprawdzic ewentualna fachowość kogoś z ofgloszenia?????

hop do góry.

popytaj znajomych, szczególnie budujących (albo znajomych znajomych), o poszczególne ekipy: tynkarzy (tynki gipsowe - chyba droższe?, albo tradycyjne - robocizna 12 zł /m2 - materiałów jeszcze nie podliczyliśmy, wylewki - masz? ok 12zlł/m2 bez materiału (to wszystko da ci ponad 10tys) - a instalacje? co,wod-instal - w skromnym zakresie 20 tyś.....(piec, kaloryfery i inne), a elektryka? ok 4 tys też skromnie licząc schody - obłożenie drewnem ok 7tys te ceny ok to nie licz, że coś będzie poniżej - znajdż na forum swój region - miasto - okolice http://forum.muratordom.pl/viewforum.php?f=44&sid=66152cd031acba1430a260008a3f7a8f może znajdzisz tu namiary na ekipy pisząc.... "trochę trzeba wykończyć...."- to chyba masz nie trochę a całkowicie do wykończenia. czytaj forum - dużo tu wiedzy wszelakiej nie no,ogrzewanie,elektryka,hydraulika,- to wszystko jest, do zrobienia jest tylko podloga,schody i te tynki własnie,- i własnie na te 3 rzeczy mamy 25 tys. Będę musiałam przed monitorem posadzic mojego męża, niech on tu szuka,w końcu chlop jest,nie....?