Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

st_x

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    304
  • Rejestracja

st_x's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Witam Gdzie miałyby być te dodatkowe miecze?? (w stosunku do pierwotnego rozwiązania). Brakuje usztywnienia konstrukcji w płaszczyźnie prostopadłej do wjazdu ("na boki") - ale tak było "od początku". Miecze w świetle wjazdu nie sa najlepszym rozwiazniem, ale wskazanym (nawet jak te kleszcze miałby by być mocowane tak jak poprzednio - pod "murłatami" - do słupów). Jeżeli kleszcze bedą na belce to poza zacięciem można je mocować równiez do krokwi i wtedy ich liczba nie jest zdeterminowana liczbą słupów. (np dobieramy rozstaw krokwi tak aby było ich nieparzyście i dajemy "kleszcze" co drugą. Pozdrawiam
  2. Witam Przy 35 stopniach i 5m pomiędzy "murłatami" to będzie c.a. 3,7 metra krokwi (w zależności od szerokości okapu) tak więc : 1. Dużo to nie jest 2. Wolałbym 5x15, 6x18 (a kupowałbym takie, które "na oko" byłby najładniejsze;) ). 3. Przy 35 stopniach NIE DAWAŁBYM belki pod kalenicą i nie podpierałbym jej na kleszczach (bo nie będzie ładnie ) 4. Jak ostatnia krokiew jest "w krawędzi dachu" to zamiast wiatrownic wystarczy to obrobić zgrabnie blachą (tania jest w arkuszach a przy odrobinie pomyślunku jej gięcie też jest banalne.... Pozdrawiam
  3. Witam Zanim pojawi się kilka wypowiedzi typu: "a projekt jest" i "niech ci to konstruktor policzy" ..... 1. Wiata z zadaszeniem jedno i dwu + spadowym to zasadniczo tyle samo materiau. 2. Zadaszenie jednospadowe przemawia do mnie tylko w przypadkach.... a) dobudowania czegoś do ściany b) budowania w granicy 3. Pochylenie nawet 15sto stopniowe ladniej wzglada niz dach plaski 4. Dla dachu jednospadowego - dalbym wyzsze krokwie (20 cm). 5. Dla dachu dwuspadowego - kazda para slupow 'wiazana' kleszczami, dodatkowa belka w kalenicy podparta na tych kleszczach i na niej wsparte krokwie. Pozdrawiam
  4. Witam 1. 6,6 x 4,5 to więcej niz 25 - a dach pewnie jeszcze troche większy 2. Z przodu "aż się proszą" cztery słupy - (co 2 m) - 5 nie będzie wyglądało. 3. z boków - jeden po środku (narożne wspólne) - ale oprzy dachu jednospadowym i jakby miał podpierac tylko zewnętrzną krokiew - to konstrukcyjnie jest nieuzasadniony. 4. Pzekrój słupa zelzey też od jego długości 5. Przekrój krokwi zalezy od ich rozstawu. 6. Krokwie mocowane do krakwi dachowych (bo pewnie spadki dachu i "ogrodu" są inne i nie ma możliwości oparcia zadaszenia na murłacie) - nie bardzo to widzę Jak a słupy przy ścianie to niech będą wyższe i na położenej na nich belce można oprzeć krokwie. Zastrzały moga byc mocowane do drugiej belki (zamocowanej niżej ) lub do słupów - bezpośrednio. Jak na ścienie jest styropian/wełna + tynk cienkowarstwowy - to nienajalepiej... Zastrzały - aby wszysko jakoś wyglądąlo - dałbym poziome belki (pod krokwaimu) tak aby zastrzały wypadały na połaczniu tych belek ze ściana (belką przy scianie) .. Pozdrwiam
  5. W temacie konstrukcji dachu przy okreslonej rozpiętości (i uwag o douczaniu itp. oraz pozostałych absurdalnie zbędnych uwag w powyższym temacie) : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?174519-dach-się-ugiął!! Są tam niby słupy pod kalenicą, ALE tam jest ponad 12m rozpiętości i 30 stopni nachylenia (płasko) - a projekt JEST i dach też JEST (chciaz fakt - przy 12m to lekkie przegięcie)....... Pozdrawiam
  6. Witam "Mój" cyctat tez z ogólnie dostepnych stron (WWW)... Powyższy link jest mi znany (i dobrze w googlach pozycjonowany) - rozpiętości dachów są w nim "bardzo bezpieczne". Cała dyskucja zboczyła na tematy "rolniczo-miejskie" i wycenę/ocenę pracy projektantów. Rady : "możliwe jest zastąpienie zespawanych ceowników zbrojonym podciągiem 20x50" sa tak użyteczne jak 80% postów w tym wątku (tzn: wcale). Napisałem. Projektant (konstruktor) może rozwiązać problem w sposób prostrzy/tańszy/równie dobry jak 14-sto metrowe belki stalowe które nie wiadomo jak podnieść i jak posadowić na ścianach... (brak szczegółów wykonawczych). Pozdrawiam
  7. Witam Projekt jak projekt - jest i tyle. Nie raz pisałem że "papier przyjmie wszystko"... Nic szczególnego w nim nie ma - dość "długi" ale niezbyt szeroki dach dwuspadowy. Może jakby miał byc kryty łupkiem (w co wątpię) - to te ceowniki (czy podciągi betonowe) mogłyby byc uzasadnione.. Zamias pdciągów, ceowników (i bzdurnej dyskusji) wystarczy moze swiadowmość że: ==== Konstrukcja krokwiowo-jętkowa - stosowana w dachach o rozpiętości do 12 m. Każda para krokwi jest w niej usztywniona poziomą belką (jętką), umieszczoną na wysokości równej 2/3 długości krokwi - licząc od jej dolnego oparcia. ==== Rada już była - niech policzy to jakiś sensowny konstruktor. Poprawi przekrój krokwi - doda jętki i da się to rozwiazać za mniejsze pieniądze i bez dźwigu.... Pozdrawiam
  8. Witam Koledzy juz troche napisali. Moim zdaniem - może niezbyt popularnym, jeżlei dom nie ma piwnicy to: 1. Izolacja przeciwwilgociowa POZIOMA - jest jedyną uzasadnioną. - smarowanie i zabezpieczanie czymkolwiek betonu w ziemi jest bez sensu bo i tak nie będzie to (statystycznie) szczelne.. - nawet corocznie zamarzajacy mokry fundament przetrwa dom - beton "z zasady" wilgoci sie zbytnio nie boi - chyba, ze ktoś stawia fundament na bagnach - to można pokusić się zastosowanie dedykowanego betonu a NIE izolacji pionowej. 2. Izolacja CIEPLNA. Klasyczny problem . Styropian czy inne ocieplenie (kermazyt) "pod podłogą", ale na styku ściany fundamentowej ze ściana domu MOSTEK Z tego powodu ociepla się fundament: - tak głęboko jak się da (można obustronnie - ważniejsze NA ZEWNĄTRZ lub, - płąci się za inne rozwiąznia (SZKŁO SPIENIONE) pomiedzy ścianą fundamentową a ściana domu .. LUB buduje się na płycie fundamentowej okładając dom ociepelniem "na okrągło" - ze wszystkich stron. Podsumowując. (Moim zdaniem) -Jak nie ma piwnicy - to kazdy lepiszcz na fundament to pieniadze wyrzucone (dosłownie) W BŁOTO . Pozdrawiam
  9. st_x

    jak to prawidłowo zakończyć?

    Ad 1 . Osobiście też bym (nawet na przy tym najwęszym okapie) podwiesił listwę (do krokwi) - przykleił "dodatkowo" na jakiś klej monażowy (tak aby trzymał się i drewna i tynku) - ten "styropianowy" czy "wełniany" raczej nie bardzo. Ad 2 . Styku zabezpieczyć się nie da . Można kombinować, ale tam powinna być obórbka. Osobiście chyba pomalowałbym tak z 5 cm elewacji (równolegle do połąci) na kolor dachu a styk uszczelnił "czym się da" - uszczelniaczem w kolorze zbliżónym do dachu. Nie wiem jak (i chyba już się nikt poza rozbierajacym budynej za "x" lat, nie dowie) ida warstwy dachu , ściany, elewacji.(jak ten styk jest zrobiony) ?
  10. Witam To ja poproszę o zarys (nie detale - bo domniemam, że "za darmo" na forum się "nie da" ) rozwiązania z ceownikami - tak aby "salon" (chodzi o to największe pomieszczenie na planach) , bez stropu "jakoś" wyglądał i ściany kolanowe straciły pionu. Do pomysłu montowania płatwi pośrednich po ugiętymi krokwiami po montażu pokrycia się nie odnoszę - bo sobie jeszcze tego nie byłem w stanie wyobrazić (szczególnie jak miałbym je wyprowadzić do ostatniej krokwi (tej szczytowej) przez ścianę szczytową, Jak pisałem - jak miałoby być bez rozbiórki to trzeba: - podeprzeć (obok planowanej płatwi pośredniej) krokwie - podnieść to o wartość ugięcia (wyprostować) - i liczyć że zewnętrzne słupy zbytnio nie stracą pionu (bo ta płatew na słupach raczej się nie wyprostuję) - wykuć otwory w ścianie szczytowej tak aby płatew pośrednia wychodziła na zewnątrz i podparła krokiew szczytową. - przymierzyć płatew, pozacinać krokwie (wszytko pod dachem "w powietrzu" - konieczne rusztowania) - zamocować płatew do krokwi i podeprzeć (sposób podparcia na ścianie szczytowej do wypracowania, w dalszej (niż salon) części domu również. - być może dodać drugie albo opuścić obecne jętki. MURŁATA - na ścianie wieńca nie ma więc ryzyko wypchnięcia ściany kolankowej istnieje , jednakże można , szczególnie jak na zewnątrz miałaby być podbitka przymierzyć i przymocować (na wylot przez ściane - trzy sruby wystarczą) ceownik (albo dwuteownik) tak aby dotykał krokwi. Tam gdzie są krokwie dospawałbym pionowy prostokąt blachy (lub elementy wycięte z "L" kątownika) z otworem na śrubę (i przykręcił krokiew) Wzmocnienie trzeba jeszcze przymocować przy końcach najlepiej do wieńca. Robimy otwory w ścianach przy końcu ceownika/teownik i wpuszczamy odciąg do jednego z pomieszczeń (odcią g jako płaskownik da się zatynkować) na ukos do dołu tak aby zakotwiczyć go w wieńcu parteru.\ Drugi odciąg idzie po ścianie zewnętrzenj (szczytowej) , mocowany jest tak samo - na ukos do dołu i kotwiczony w wieńcu (zamaskuje się go ociepleniem).
  11. Moim zdaniem za 7-8 tyś dobrze się tego zrobic nie da (potrzeba 3-4 ludzi ze sprzętem, rusztowań i 3-5 dni pracy), ale zgadzam się że można to poporawiać (nawet napisałem po trochu jak) i bedzie to taniej (o ok. połowę) od zrobienia tego "od nowa", nie licząc oczywiście ew. niepoliczalnych kosztów niepanowanych słupów, zmiany układu pomieszczeń, wizualnych efektów zmiany wyglądu elewacji (cześć wzmocnień pojawi sie na zewnątrz) ). Na chwilę obecną wydaje mi się, że pierwsze śniegi (nie wiem gdzie dom jest stawiany a te "wzgórza" w tle) mogą zakónczyć nasze dywagazej i dylematy inwestora i lepiej żeby nikogo w tym czasie w budynku nie było!! Najgorzej ma belka kalenicowa nad salonem i więźba nad salonem. Bokami wspiera sie na zewnetrznych płatwiach (mocowanych na słupach bez mocowania do np. wieńców parteru (stężenia zabezpieczające przed "rozjazdem") oraz na obmurowaniu w scianie. Jak płatew na słupach wygięło pod obciążeniem dachówką to: - musiała sią ugiąc belka kalenicowa (albo krokwie po niej "jeżdzą") - "nie trzyma" obmurowanie krokwi w ścianie (może i lepiej bo ściana kolankowa mogłaby "wyjść z pionu". Jak spadnie śnieg (dużo sniegu) to efekt może być jeszcze większy - do zniszczenia (katastrofy budowlanej) w sytuacji extremalnej.
  12. Witam Zrobione to jest tak jak na rysunku czy obrócone o 90 stopni ??? (największa płaszczezna styku jest (mniej więcje) pozioma czy pionowa).??
  13. st_x

    jak to prawidłowo zakończyć?

    Witam W cześci "ze szczytem" - ostatnie zdjęcie zaryzykowałbym przyklejenie do ściany łaty (4x5) i mocownie prostopadle do sciany, paneli PCV ciętych na krótkie kawałki nawet bez "U" listew prowadzacych. W cześciach przybalkonowych najpierw potrzebna jest listwa pod ścianą - standarodwo podwieszana (pionowe dreniane wsporniki) do krokwi i panele tez prostopadle do ściany. WAZNE - wykoncznie podbitką dochodzi bardzo blisko płaszczyzny dachu lukarny i TO miejsce będzie MOKRE (szczegolnie po zimie) . Przy wpychaniu wełny nalezy pomysleć jak zapewnić wentylację połaci (nie widać szczegółow wykończnia). P.S>> NIektóre płaszczyzny dachu (lukarn) dochodza bezpośrednio do tynku (ściany) - nie widać jak to jest obrobione. Wcześniej czy pózniej to bedzie brudne/zamoknięte/nieszczelne - do wyboru... Pozdrawiam PS >> Na zdjecia
  14. Rozbiórka to oczywiście KASA - ale nie bardzo potrafię znalźć spób na WYPROSTOWANIE dachu przed wzmacnianiem. Można oczywiśie wstawić pod krokwie płatwie i podnieść to np: hydraulicznie i zablokowac słupami docianaymi na wymiar ale karkołomność operacji jest DUZA. Wygiętej belki (przedłużenia murłaty) tej na słupach na zewnątrz tak się nie wyprostuje a akurat ją widać (estetyka) Podobnie z murłatami których NA PEWNO murłatami nazwac by nie można bonaścianach ich sie nie położy. Ewentuanie wzdłuż ścian (mocoenie "z boku") ale potem mocowanie do tego krokwi przy braku miejsca pomiędzy pokryciem a murłatą ???? niezła ekwilibrystyka a i sens takiego mocowania belki trudny do obronienia. P.S Więszość dachów na "starociach" wzmacnia się bo BYŁY od początku dobrze zrobione tylko się "zestarzały" (czytaj np: podpruchniały), albo koszt np: zdjęcia zabytkowaej blachy miedzianej jest nieuzasadniony.
  15. st_x

    Płatew nad czy pod jętkami?

    Witam Jaka jedna płaszczyzna?? Krokwie pracują tak samo tylko jako dwie krótsze (w uproszczeniu - bez uwzględniania ich ciągłości) - ponad płatwiami jako zwykły dach dwuspadowy o mniejszej rozpiętości, pomiędzy płatwiami a murłatą - jako jednospadowy. Podeprzeć trzeba jak płatwie są "za długie" a w lesie nie było "masztowej" sosny na odpowiednią długość/przekrój Jak jeszcze podpierające słupy wypadją w ścianach (albo po porstu płatew opiera się na scianach) - to tylko lepiej. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...