Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

spiochu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

spiochu's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Chciałbym samodzielnie zabudować wkład kominkowy o mocy (zapewne teoretycznej) 14 kW. W związku z tym mam kilka pytań i nie mogę na nie znaleźć odpowiedzi. Poprzedni właściciel domu postawił między salonem a kuchnię ścianę z cegieł. Jest w niej wnęka w którą częściowo wchodzi wkład (chodzi o to, aby jak najmniej wystawał na salon, który nie jest jakiś strasznie wielki). Nad wnęką zaczyna się komin z cegieł. Z tego powodu wyczystka, znajdująca się w kuchni, jest na dużej wysokości i jej górna krawędź jest ze 2-3 cm powyżej dolnej krawędzi otworu kominowego. W związku z tym pytanie czy ktoś produkuje całkowicie szczelne drzwiczki do wyczystki bo jak na razie nie mogę takich znaleźć. Zdecydowałem się na zabudowę zimną z płyt izolacyjnych z kratki.pl. Ponieważ wkład jest mały i mam wnękę to chciałbym to wykorzystać i jak najbardziej schować kominek. I tu pojawia się drugie pytanie - ile powinna wynosić odległość rury spalinowej (fi 180) od płyty izolacyjnej? Z góry dziękuję za odpowiedź
  2. Dzięki za odpowiedź. Teoretycznie rów mogę zakopać, bo to sąsiedzka inicjatywa i nie jest on połączony z melioracyjnym ani uwzględniony w żadnych planach. Ale jak już pisałem - rów chciałbym chwilowo zostawić a na razie uratować sam płot. Teoretycznie w ciągu dwóch lat będę miał kanalizację zamiast szamba i dopiero wtedy chciałbym kombinować z rurami drenażowymi i studzienkami i wtedy wykorzystać zbiornik na szambo do zbierania wody. Lokalny wykonawca proponował mi po prostu pogłębienie podmurówki oczywiście łącząc nową i starą za pomocą prętów zbrojeniowych.
  3. Nie mam kret booma ale kretołapa firmy Target. Zasada działania jest identyczna i muszę potwierdzić, że dla mnie jest to najskuteczniejsza metoda. Zacząłem rok temu i mam już kilka kretów na sumieniu. Uważam, że metoda wkładania ładunku w kopiec jest średnio skuteczna. Tym bardziej, że jak kretowisko ma dwa tunele to wypadałoby włożyć dwa ładunki (bo tak to będziemy mieli tylko 50% szans na ubicie go). A i tak najczęściej kret pcha ziemię przed sobą więc albo wypchnie ładunek przed siebie albo wybuch zostanie sporo stłumiony przez ziemię. Znacznie lepsze efekty są przy założeniu pułapki w tunelu poziomym. Robimy dziurę w tunelu i wkładamy przez nią ładunek. Tunel należy trochę ugnieść, tak żeby przechodzący kret spowodował podniesienie się ziemi gdy będzie go poszerzał. Tuż nad tunelem instalujemy pułapkę z detonatorem, tak żeby znalazł się on z centymetr nad ziemią. Kret przechodzi, ziemia się podnosi, detonator idzie w górę i mamy bum. Ta metoda u mnie to 80% skuteczności. Pozdrawiam walczących P.S. Właśnie sprawdziłem cenę na alledrogo i za urządzenie zapłaciłem tyle samo w Castoramie w Mińsku Mazowieckim ale za to ładunki mają tańsze - niecałe 50 zł. Na aukcjach widzę, że są jeszcze tańsze.
  4. Domyślam się, że to najprostsze i najtańsze rozwiązanie. Tyle, że jak go zasypię to woda będzie mi stała na działce (no i na drodze dojazdowej do sąsiada) - jednak sporo jej się zbiera po każdej ulewie. Co prawda nie jest podłączony z melioracyjnym ale zawsze trochę pomaga. A i ze względów sąsiedzkich wolałbym uniknąć tego rozwiązania.
  5. Witam. Mam podmurówkę wykonaną z kamienia łupanego (przynajmniej po wierzchu). Niestety teren na działce jest troszkę wyżej niż na zewnątrz. Do tego dochodzi rowek wzdłuż ogrodzenia. No i jak można było się domyślić (oczywiście my się tego nie domyśleliśmy) ogrodzenie zaczęło się chylić. Niestety nie wiem jak głęboko jest podmurówka w ziemi ale nie sądzę, żeby było to poniżej strefy przemarzania (dom i działkę kupiliśmy już z takim ogrodzeniem). Jeśli trzeba to jak się zrobi cieplej i ziemia rozmięknie mogę zrobić próbny wykop i zobaczyć zmierzyć. Teraz pytanie - jak najlepiej zabezpieczyć takie ogrodzenie aby więcej się nie pochylało bo nie chciałbym się obudzić kiedyś rano i zobaczyć, że płotu nie ma Oczywiście żeby było to w miarę sensowne kosztowo Jak już będzie zabezpieczone to z wyprostowaniem nie będzie problemu - planuję podciąć słupki, wyprostować i pospawać. Poniżej zdjęcia płotu.
  6. Jak kupowałem to były tylko 2 firmy - starkl.pl i cudowny-zywoplot.pl
  7. Moim skromnym zdaniem - przytnij na długość około 10-15 cm, dobrze mu to zrobi.
  8. Zgodnie z życzeniem zamieszczam zdjęcia. Od razu widać gdzie żywopłot stał w wodzie. A ostatnie zdjęcie pokazuje jaką grubość miała "sadzonka" po jesiennym cięciu. To było mocne przycięcie (siatka, którą widać na zdjęciu, ma wysokość ok 1,2m. )
  9. Zima odpuszcza i żywopłocik ruszył. Nawet tam gdzie w lato były problemy bo stał w wodzie. Ba, stał w wodzie nawet pod koniec tej zimy, kiedy śniegi puściły. Ale wszędzie widać pączki, byle tylko nie było deszczowej wiosny. Jestem dobrej myśli
  10. Witam. Mam do oddania bramę za przysłowiowe piwo. Szerokość 4,4m, profil zamknięty około 20x40, trochę skorodowany, stare sztachety. Jako brama tymczasowa nadaje się idealnie, chociaż jeszcze do niedawna służyła mi jako normalna brama. Na zdjęciu widać jedno przęsło (tak się to nazywa?), drugie stoi za nim. Zamykanie na brzydką sztabę z możliwością zamknięcia na kłódkę. Do obejrzenia i odebrania w Dębe Wielkim jeszcze przez jakiś czas. Potem sztachety do pieca a metal na złom. Jak by co pytać na PW. http://img191.imageshack.us/img191/4892/bramap.th.jpg Uploaded with ImageShack.us
  11. Kupiłem wiąz i zacząłem sadzić na jakiś tydzień przed Świętami Wielkanocnymi 2011. Sadziłem w dwóch rzędach, jak w instrukcji na stronach cudownego żywopłotu (korzystałem z wersji angielskiej bo tam są też obrazki - średnio 9 roślinek na metr http://www.wonderhedge.co.uk/ultetes.htm). Zaraz po posadzeniu przyciąłem na 10-15 cm. Glebę mam raczej średnią (chociaż specjalistą nie jestem), wiem, że dwuletnie czereśnie nadal są małe i w tym roku prawie nic nie urosły. Generalnie roślinki dość szybko ruszyły. Niestety wiosna i początek lata były bardzo mokre a mam delikatne spadki właśnie na brzegach działki. Co oznacza, że były momenty kiedy żywopłot stał w wodzie. No i w zasadzie prawie przestał rosnąć, liście zaczęły robić się żółte. Co ciekawe, tam gdzie było wyżej (mam taki odcinek) nic się nie działo i pięknie rósł. Do tego stopnia, że kilka razy go przycinałem (skracałem do około metra wysokości), ostatni raz mocno w październiku (na jakieś 50 cm, nie wiem czy nie za bardzo). Najładniejsze sztuki mają teraz główny pęd grubości palca a przecież przy sadzeniu były cieńsze od ołówka (kupiłem w sklepie STARKL bo tam był tańszy). Oczywiście mamy teraz prawie zimę i żywopłot kiepsko wygląda bez liści. No, ale to są uroki liściastych. Jak ktoś będzie zainteresowany to pytać w temacie plus info na PW bo coś powiadomienia nie działają. A zaglądam tu rzadko. Niestety nie mam zdjęć, ale jak będzie zainteresowanie to na wiosnę jak zacznie rosnąć (mam nadzieję) to mogę jakieś wrzucić.
  12. Interwan.pl Znacznie się poprawili od czasu dyskusji na forum: http://forum.gazeta.pl/forum/w,47358,64263384,64263384,internet_w_Debe_.html
  13. Jeśli masz mapkę z nr działek to tu masz uchwałę nadającą nazwę: http://www.bip.lublin.pl/debewielkie/upload/pliki/122421.pdf a tu masz szkic które to są ulice: http://debewielkie.bip.lublin.pl/upload/pliki/122426.pdf
  14. Czy ktoś to ma? Wie "z czym się to je"? W sieci praktycznie nie ma nic na ten temat oprócz 2 miejsc gdzie jest sprzedawany. W jednym na opisany jako cudowny a w drugim nie bardzo potrafią odpowiedzieć na moje pytania. Z opisów wynika, że jest tak cudowny, że aż strach nie sadzić Zależy mi na czymś mało wymagającym, szybko rosnącym i co będzie w stanie wytrzymać dużą ilość wody na wiosnę/jesień oraz pełne słońce w lato (wschód i południe).
  15. No tak, tylko że płot jest od strony wschodniej i południowej. To oznacza, że w lato nieźle będzie go przypalać a znów w zimie może przemarzać. Tak przynajmniej wynika z wymagań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...