Dostałem pozwolenie na wybudowanie domu 1,5m od granicy w czerwcu 2006r. W trakcie wytyczania budynku geodeta stwierdził, że mój sąsiad wybudował budynek ok. 15 cm na mojej działce. Machąłem na to ręką. I tak ta przestrzeń jest praktycznie bezużyteczna. Jakież było moje zdziwienie kiedy na budowę przyjechali panowie z PINB na kontrolę z powodu skargi mojego sąsiada na brak zachowania odległości od granicy. Panowie z PINB kazali mi dostarczyć mapki geodezyjne stwerdzające stan faktyczny. Kiedy je dostarczyłem PINB wydał oddalił sprzeciw sąsiada. Sąsiad oczywiście się odwołał do WINB stwierdzająć, że mam też źle wybudowane okapy. WINB wydał decyzję, że okapy nie powinny zmniejszać odległości 1,5 m od granicy do budynku. Ja natomiast okapy wybudowałem zgodnie z zatwierdzonym przez Starostwo projektem budowlanym tj. o dł 80cm. Rozmawiałem ze Starostwem, które twierdzi, że wydało decyzję zgodnie z prawem i że wydaje takich decyzji kilkaset rocznie. WINB natomiast twierdzi, że na pewno okapy nie mogą zmniejszać odległości 1,5m i że Starostwo wydało pozwolenie na budowę sprzeczne z prawem. Zlożyłem skargę do WSA na decyzję WINB i czekam na rozprawę. Przecież praktycznie jest niemożliwe wybudowanie domu bez okapów. Jakie mam szanse na wygraną? Czy ktoś miał podobny problem?[/b]