Panowie, ja mam inny problem. Mam piekna dzialke w okolicy zalewu, ma ona 5175m2 w tym ok. 1900m2 lasu. Jest ona dzialka rolna i od paru lat walcze z gmina (teraz juz nie tylko z gmina) o odrolnienie, gdyz chcialbym tam postawic dwa male domki. Sprawa jest nastepujaca, ze niby dzialka jest pod ochrona, jest to dzialka VI klasy, wiec co ja mam tam robic jak nie dom wybudowac ? W okolicy sa juz domy wybudowane, ciekawe jakim prawem jak jest pod ochrona? Nawet pod linia wysokiego namiecia jest dom wybudowany, nad samym zalewem sa bary, campingi itd. Ale moja dzialka jest od ochrona i nie mozna z nim nic zrobic, nawet namiotu nie moge postawic podobno, jest to dla mnie wielka glupota, jak ja nie moge nic na mojej ziemi zrobic? Planu zagospodarowania byl, ale w 2003 roku w Polsce wszystkie plany przepadly, a nowego nie robia (a jak zrobia nie wiadomo czy ten teren bedzie tym objety). Moja dzialka nie odlega zagorodarowaniu... Co robic i czy jest szansa to jakos zalatwic?