tenzin

Szanowni Państwo, proszę o opinię. Chodzi o zabudowę tej ściany. 3,7m wysokości. Dzieli ona dwa mieszkania. (na zdjęciu ująłem ścianę do połowy, w rzeczywistości ten sam rodzaj materiału jest od sufitu do podłogi). Propozycja, która się pojawiła ze strony wykonawcy to zrobić rusztowanie na to położyć wełnę mineralną skalną. Na to płyta OSB na piórwpust, którą póxniej można wymalować (np lateksem) ale zostanie faktura. Drzwiczki też z płyty OSB. Nie jestem zachwycony opcją wykończenia w drewnie - chodzi mi o ewentualną konserwację i malowanie w późniejszym czasie. Myślałem raczej aby zrobić gładką ścianę. Wykonawca stara się mnie odwieść od płyty gipsowo kartonowej. Argumentując jej łatwym uszkodzeniem i koniecznością jej gipsowania na gładko co jego opinii jest uciążliwe do realizacji. Ściany nie można zburzyć, a chcielibyśmy ją zabezpieczyć. Do tego ocieplić i lekko wygłuszyć. Zależy mi aby były to materiały ognioodporne na ile to możliwe. A przede wszystkim aby dobrze radziły sobie z wilgocią bo to stare budownictwo i słabo wentylowane pomieszczenia. Chcielibyśmy aby można byłó później powiesić lustro lub wieszak (wieszak może być też stojący). Prośba o opinię. http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/11/7/15405282_cianaprzedpokj2019-11-07_02.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/11/7/15405283_cianaprzedpokj2019-11-07_01.jpg

Bertha, korzytajac z Twojej rady zadzwoniłem do wydziału, który tym zajmuje się udzielaniem takich informacji (w zamyśle na wniosek pisemny). Pani zdziwiona bo klapki na oczach pozwalają im udzielać informacji tyko właścicielom lub osobom upoważnionym. Na wiadomość, że pokaże umowę najmu oraz mam konkretny, uzasadniony interes prawny, po dłuższej konsultacji stwierdziła, że umowa z X roku może być nieaktualna i, że o numer trzeba sie zwrócić do wlaściciela. Mowie, ze mam ten adres wpisany w dowodzie - nie ma znaczenia. Radca, też się dziwi - mówi, że to jawne dane. Pomyślę, jak to rozwiązać. nie chce mi sie pisać do wlaciciela bo czas na odpowiedz ma do 30 dni. Myślałem, że może Ktoś tutaj pomoże, ma dostęp. No nic...

Podbijam

Dzień dobry, potrzebuję nr księgi wieczystej danej lokalizacji, które jestem najemcą, a której zakup rozważam. Chciałem sprawdzic jej stan prawny. W internecie to kosztuje, a nie mogę się doprosić zarządcy. Może Ktoś ma dostęp do płatnej bazy i może jednorazowo pomóc - jeśli tak proszę o wiadomość. pozdrawiam,

Podbijam

Szanowni, przeprowadzki to czas porządków, zmian i segregacji rzeczy na potrzebne i niepotrzebne. Jeśli mają Państwo zbędne przedmioty typu: -oryginalne płyty z filmami/serialami, -oryginalne płyty z muzyką, -książki, które chcą Państwo sprzedać w całości i bez zabawy w wystawianie pojedynczych przedmiotów - proszę o kontakt. Interesują mnie większe ilości. Stan płyt: dobry/bardzo dobry (film po uruchomieniu wyświetla się prawidłowo). Filmy, muzyka posiadają oryginalne opakowanie i okładkę. Jeśli mają Państwo dodatkowe pytania - proszę o kontakt. Zainteresowane Osoby proszę o wiadomość na priv. Pozdrawiam,

Witam, Czy jest z nami Elektryk albo instalator pieców elektrycznych? Potrzebuję porady. Bardzo proszę o kontakt na PW. Z wyrazami szacunku,

Witam, Mam kuchenkę gazową (rury z gazem na których gdzie niegdzie widać rdzę, choć coroczne testy przechodzą.) Piece które kiedyś paliły na drewno i węgiel obecnie są na prąd. Stare budownictwo poniemieckie.Wentylacja w kibelku i kuchenna. Do kuchennej przyszedl kominiarz i stwierdził, ze w ścianie "koryta" czy jak to zwał wentylacyjne sa dziurawe bo jak puscił dymek do jednego to wyszlo tez drugim na górze, ale stwierdził, cytuję, że "tak się dzieje w starym budocwnictwie" Co o tym myślicie? (zapytam przy okazji) Zakladam, ze nikt tam nie ma pieca w kuchni (bo w pokojach juz mają, ale piece są w pokojach na innej ścianie to moze inna sciezka, ale cholera wie co ludziom moze strzelic do glowy, kiedyś.). Ze względu na naszą kuchenkę chciałem kupić detektor gazu oraz jeśli zalecicie również detektor czadu (ze wględu na te wentyakcję która jest jak mowil kominiarz nieszczelna) Pytania: -jaki detektor -na prad czy baterie? - czy jest sens w tym przypadku kupic tez detektor czadu (podobno poza czadem wykrywa też pewne zagrozenia pozarowe (patrz nizej) -i czy łaczyć oba detektory w jednym urządzeniu Przeczytałem ponizszy artykul i jest tam kilka ciekawych informacji, ale może coś dodacie od siebie: http://www.jakkupowac.pl/jaki-czujni...ub-dymu-kupic/ " Detektory gazu "Decydując się na zakup detektora gazu sprawdź, czy urządzenie posiada certyfikat potwierdzający, że zostało przetestowane zgodnie z normą PN – EN 50194." Detektor czadu Podobna juz inna wysokosc zamonntowania. Dlatego dziwi mnie, ze niektorzy prodenci stosują dwa detektory w jednym "Decydując się na czujnik czadu zwróć uwagę na to, czy posiada certyfikat potwierdzający przeprowadzenie testów w oparciu o normę PN – EN 50291." "Na rynku dostępne są urządzenia 2 w 1, które w jednej obudowie zawierają czujniki gazu i czadu. Polecane są do mieszkań, domów, gdzie centralne ogrzewanie zasilane jest kotłami gazowymi lub woda ogrzewana jest piecykiem gazowym." "Detektory czadu mogą służyć również jako czujniki przeciwpożarowe w przypadku materiałów, których spalaniu towarzyszy wydzielanie CO (patrz tabela poniżej: typy pożarów TF)."czyli tam gfzie obecnosc CO byla duza i znaczna bo juz nie wymienialem slabej: "Obecność CO" szybkie tlenie się drewna, tlenie się bawełny, powolne tlenie się drewna, tlenie się złożonej bawełny."

Witam serdecznie, instalacja podobno miedziana. Pierwsze gniazdko jakiś metr nad zlewozmywakiem. W ścianie jest otwór o wielkości fi60 (dosc male bo stare, zwykłe gniazdko podtynkowe ledwo weszło). W obecnej chwili są tam podłączone dwa urządzenia lodówka i lampa max 80W. Drugie gniazdko, tuż nad wanną. Podłączone tylko jedno urządzenie bojler 60l. Gniazdko podobnie jak wyżej jest podtynkowe w ścianie (nie wiem jakie fi). 1.Pytanie jakie gniazdka będą najlepsze? (firma, typ, może jest jakaś przewaga która je wyróznia) 2. Czy w tej sytuacji lepiej wybrać nadtynkowe (ma jakąś przewagę) czy takiej jakie były czyli podpotynkowe? 3. Czy są też gniazdka ( takie izolowane Do łazienek ), ale z wejściem na dwie wtyczki? Czy w tej sytuacji jest możliwość aby z takich izolowanych gniazdek zamontować podwojne? Pozdrawiam,

Milo222, nie bardzo wiem, co może się "naprostować"? Kafelki są krzywo położone. Uchwyt składa się z 2 polaczonych ze sobą elementów mocujących, więc jest to sztywna konstrukcja która się nie dopasuje do niczego. Jeśli dociągnę śruby zbyt mocno to będą strzelać kafelki. Co proponujecie, ostatecznie? Pozdrawiam,

Milo222, w drugim poście są dwa zdjęcia wklejone. Proszę rzuć na nie okiem. Po przyłożeniu elementu mocującego (okręgu) uchwyt do kafelek - sytuacja wygląda tak, że okręg w jednym miejscu przylega powiedzmy na odcinku 2 cm, później zaczyna się przerwa miedzy nim a kafelkami i rozszerza się aż do kilku mm. Wynika to stąd, że ktoś nieumiejętnie - krzywo położył kafelki. I teraz przykładając taki okręg on nie będzie przylegał równomiernie. Pół biedy gdyby uchwyt był mocowany na 1 element. Ale mocuje się na dwa takie elementy mocujące (okręgi) które są ze sobą skorelowane. Co tu robić . Mogę dać podkładkę: -z mikrogumy, ale jest problem z kupieniem tego w małej ilosci: http://allegro.pl/mikroguma-biala-5x1000x1000mm-gabka-izolacja-guma-i5129714679.html -z uszczelki trapera? http://www.gumotest.pl/p.p/uszczelka-trapera-50.dj.html -Albo jakieś PCV, klapek albo coś Najlepszy byłby jakiś odlew, ale nie mam takiej opcji Pozdrawiam,

A czy coś odnośnie 2. mojego postu w tym temacie, możecie poradzić? Dokładnie chodzi o to: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?241578-monta%C5%BC-uchwytu-nad-wann%C4%85&p=6998214&viewfull=1#post6998214 Pozdrawiam,

Sam zawór nadal jest suchy. Płytki i fugi w promieniu 20 cm, też są suche. Jedynie w rogu łazienki, czyli miejsca niżej niż dławik na lewo od niego i w odległości ok 35 cm, fugi pociemniały jakby zbierała się tam wilgoć, ale to raczej bez związku. Ogólnie, wilgoć się zbiera w różnych miejscach, wkoło wanny np. na uszczelnieniu. Zostawię, nie będę ruszał tego zaworu, a przy najbliższym remoncie się wymieni. jak nie za rok to za dwa pewnie. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam,

Rzeczy z pierwszego postu ogarnąłem, ale przy drugim uchwycie http://www.bisk.pl/seria-pro/73170-uchwyt-katowy-pro-220-x-220-mm.html pojawil się pewien problem z zamocowaniem. Tak wygląda element mocujący uchwyt: http://naforum.zapodaj.net/588d48aa474e.jpg.html Po przyłożeniu go do kafli, w niektórych miejscach między nim a kaflem jest kilka milimetrów przerwy. Wynika to z faktu, że ktoś położył kafle nierówno. Pół biedy gdyby uchwyt był mocowany tylko na jednym elemencie mocującym, ale tu są dwa punkty mocowania które są powiązane. Jeśli jeden jest na nierównej powierzchni to drugi też nie będzie przylegał równomiernie. Foto: http://naforum.zapodaj.net/64bac834436a.jpg.html 1. Mogę dać podkładki tylko z jakiego materiału? Znajomy polecał mi podkładkę z mikrogumy. Szkoda tylko, że sprzedają to metr na metr, więc może jest coś innego?! "Mikroguma wykonana jest na bazie kauczuku EPDM (kauczuk betylenowo-propylenowy). Zakres temperatury pracy wynosi od (-40°C) do +95 °C, chłonność wody 2%, gęstość maksymalna 120-140 kg/m3. Płyty z mikrogumy zbudowane są z małych zamkniętych komórek, struktura ta zapewnia izolację przed drganiami, wilgocią, powietrzem, smarami i kurzem. Spieniona guma jest materiałem niezwykle odpornym na odkształcenia. " źródło: http://allegro.pl/mikroguma-biala-5x1000x1000mm-gabka-izolacja-guma-i5129714679.html 2. Sam element mocujący nie ułatwia sprawy (widac jego budowę na zdjeciu). Jak to spasować jeśli szpara między kaflem a elementem mocującym jest nierównomierna i wynosi od 1 do 4 mm? - tzn w jednym miejscu ma 1mm później rozszerza się i dochodzi aż do 4. Najlepszy byłby jakiś odlew, ale nie mam takiej opcji.

Dokręciłem element nr 2, bardzo deliktanie o jakieś 2 mm. Później, chciałem sprawdzić czy zawór się nie przyblokował - przekręciłem zawór tak jakbym chciał zakręcić wodę (o ok.1,5cm) i cofnąłem jakbym chciał ją znów odkręcić. Woda nie kapie. 1. Pytanie czy to rozwiązuje problem czy może jest to tymczasowe rozwiązanie i sytuacja moze się powtórzyć, więc powoli trzeba się szykować na wymianę całości (element nr 1 na zdjęciu)? Czy nie ma co kombinować i lepiej od razu się do tego zabrać? 2. Zrobiłem tak bo obawiałem ze względu na to co napisał G.N. : "Może być tak, że wykręcisz głowicę i okaże się że w to co zostało w ścianie już nic nie wkręcisz i takie drobiazgi jak uszkodzenie jednej płytki to będzie banał o którym nie będziesz nawet marzyć. " Pytanie na ile jest to prawdopodobne? Teraz jak wyliczłem to rury mogą mieć ok. 15-18 lat. 3. czy woda może z czasem nie tylko zacząć kapać, ale też zacząć tryskać z takiej nieszczelności? Pytam bo spotkałem się z czymś takim przy starej baterii wannowej na uszczelce. pozdrawiam,