Pewnie Pan Andrzej fachowcem (i po części pewnie też artystą) jest niezłym, ale poradź mu zmienić stronę, na zdjęciach tak naprawdę nic nie widać, mnóstwo literówek i błędy - jak zobaczyłam "skury" to odechciało mi się tę stronę przeglądać.
O rany nie zauważyłam tego - ale już napisałam do Pana Andrzeja - pewnie kogoś za to pogoni... Chciałam mu tutaj z wdzięczności zrobić reklamę (ostatnio "w ramach promocji" wyretuszował mi ścianę, którą mąż załatwił drabiną i nie chciał za to kasy) - a narobiłam siary... Co do zdjęć u mnie raczej wszystko widać... ale i tą uwagę mu też przekazałam