LuiLin

Przykrywasz pajączka szklanką, podsuwasz tekturkę, obracasz szklankę i pająk jest w środku. Potem wynosisz poza mieszkanie, albo w zimie na strych i po kłopocie Pająki są bardzo pożyteczne, a może i pod ochroną? Tego nie wiem. popieram tu ankę och..jak można wziąć do rąk szklankę z pajączkiem ja zawyczaj omijam je wielkim łukiem, mimo to az mnie otrząsa... to strasznie uciążliwe. z pająkami na wsi rozmawiam, żeby sobie poszły... ale nie słuchają nawet mysz nie robi na mnie takiego wrażenia .. chociaz kiedyś twierdziłam, że w ogóle się ich nie boję .. ale jak biegała po domu i kot zaczął ją łapać to stałam na łózku z kołdrą pod broda i bałam się zejść na ziemię

jako prezydent Warszawy mówił też: spieprzaj dziadu ... dobrze, że taraz nie chodzi po ulicach ....

jest więcej, ale trzeba poszukać CHWALIPIĘTA w kącie stała I tak sobie rymowała w końcu rymoholik forumowy to nie za darmo, nie? czytałam i inne rymowanki

hmm.. ale przecież Lis nie ma etatu w TVP. Ma własną firmę, która produkuje jakiś program. To chyba musi mieć własne studio i sztab ludzi do roboty, którym musi zapłacić. Więc te 100 tys to nie wypłata tylko cena za program od firmy Lis i spółka. Tak mniemam. chociaż suma jest szokująca .....

dla odmiany zamiast na wesoło napisze na wzruszająco .... mój synek wczoraj wieczorem kiedy leżałam z nim w łóżku, głaskałam po główce, bo nie chciał zasypiać sam ... mówi do mnie: - mama, dziękuję, że wy jesteście dla mnie tacy dobrzy .... szczerze powiem, zatkało mnie ... ze wzruszenia.

ano własnie ale panowie pięknie z tymi rymowankami

wejdż na watek Przebudowy i remonty. Masz tam kilka wątków o drewaninych domach, remoncie, ociepleniu itp. http://forum.muratordom.pl/przebudowy-i-remonty,f52.htm

i co? jakies linki?

no masz .... jestem pod wrażeniem aż mnie zatchnęło to nie jest chałupa .. to dworek normalnie piękny hmmm .... moja ta mizerota

bardzo spodobał mi się ten kominek katja. Już mężowi opisywałam i namawiam bo w planach na razie mamy bardzo prostą zabudowę.

i tym oto prostym sposobem przeszliśmy do bardziej osobistych spraw a ja od pół roku ciekawa byłam trochę adama

katja pięęęęęęękna ta chata. po prostu piękna czekam az moja tak będzie się prezentować ale brzózek nie lubię, bo mnie uczulają jak jasna cholera ...

jak tak wszyscy sie zgodzą to dyskusji nie będzie! ale nawet ja nie mogę zaoponować, bo remontuję dom drewniany ponad 60 letni i większość rzeczy zrobiona jest tam wg sztuki powojennej i majstra złota rączka

przykro mi marzycielko74, bo rozumiem, że masz kłopot z rozpoczęciem budowy? na innym wątku napisałaś, że nie każdy może dostać kredyt i mieć dom... więc tu pewnie masz kłopot. ale trzymam kciuki, teraz dni robią się dłuższe, będzie więcej słońca, mam nadzieję, że twoje kłopoty przeminą a Ty będziesz cieszyła się wymarzonym domem. powiedz mężowi jak się czujesz, mój zazwyczaj wtedy przytula

tiaa ... nasza złota rączka też najpierw powiedział, że taniej i szybciej byłoby nowy postawić z pustaków ale później widziałam, że był pełen podziwu dla naszej determinacji i jest naprawdę solidny

oj adam ... jest jeszcze ta metoda na prąd ... adam wie

cześć i trzymam kciuki

kto tylko prędzej zdechnie ...... my czy oni ?

ja akurat robiłam późnym latem, nawet nie pomyślałam, że może w innym terminie należałoby. teraz za zimno mysle, że jak pozwoli pogoda na szwendanie się długimi godzinami po dworze i otwarcie okien. bo jak pewnie wiesz, oddychac tym nie można, więc musisz mieć wietrzony dom na bieżąco. kupiłaś taki środek do wnętrza ? żebyś się nie struła. środki wnikają głęboko i ponoć zabijają tez jaja jesli sa złozone w gniazdach - nie wiem czy pędzel wystarczy. podczas tego trucia mój mąż śmiał się ze mnie i mówił, że jakbym miała czepek pielęgniarki to byłoby super

jesli na wszystkim się znacie co dotyczy remontów i budowy to super my niestety nie mielismy kompletnie pojęcia od czego zacząć, więc zaczęłam od forum muratora i rozmów z Mark0wym i adamem_mk. pomału wizja nabierała życia. to, co mogliśmy robilismy sami ... ale później musiał wkroczyć pan złota rączka

ale ta twoja ściana nadal będzie pełniła rolę grzejnika / pieca? bo moje już takiej roli niestety nie mają, czego bardzo żałuję. bo uwielbiam stare piece kaflowe do których mozna się przytulić dlatego mój mąż od kominka przeprowadzi rury do każdego pomieszczenia, własnie przebijając się przez tę ścianę z cegieł. przez rury będzie szło gorące powietrze. pokoje mają nowe okna i sa ocieplone, powinno wystarczyć. chyba tam będzie tez jakię rekuperator czy coś takiego co lepiej rozprowadza ciepło... nie pamietam dokładnie czy taka nazwa każdy wylot będzie miał nałożoną taką blokadę, która blokuje lub odblokowuje napływ tego powietrza. takie rozwiązanie widzieliśmy w domu na mazurach, ogrzewany był kominkiem tylko, miał dwa piętra, w sumie pięć pokoi i było super fajnie i ciepło

mnie tez się wydaje, że jak robale miały coś zjeść w chacie to już dawno zjadły i się wyniosły ja trułam wprawdzie robale, chodziłam ze strzykawką z igłą i w rękawicach i wpuszczałam jakieś świństwo w każdą napotkaną dziurkę ... wyłaziły z nich najcześciej: pająki, mrówki i skorki.

jeśli wychodzi na dwór, to może korzysta z naturalnych źródeł , typu kałuże,podstawki kwiatów, pozostawione wiaderko na podwórku, ja swoje przyfilowałam i okazało się, że każda woda którą znajdą na dworzu jest lepsza od tej we własnej miseczce, więc latem to ta woda w domu jest pro-forma, tylko zimą jest czasami używana, ale i tak usilnie poszukiwane są każde inne źródła własnie to zagadkowe jest ... nie wychodzi na dwór, wanny i umywalki unika jak ognia ... ale nie lubi suchej karmy, może rzeczywiście nie potrzebuje więcej wody, ale jak to możliwe

Lui, czyżbyś pracowała w centrali millennium? Takie znajome, dawne klimaty poczułam . Dawne, bo ponad 2 lata temu pracę zmieniłam. millennium nie, ale w centrali

moja też ugniata i mruczy przy tym ... ale potrafi robić to tak długo, że zazwyczaj ją przewracam, żeby już się położyła