oxygen

Witam, na zimę spuściłem wodę z grzejników ale nie z doprowadzających do nich wodę rur pex al pex (są pod podłogą w warstwie styropianu w osłonie z pianki poliuretanowej). Rury są poniżej kranu do spuszczania wody więc zamierzałem ją wypompować albo wlać ergolid, niestety nie zrobiłem tego i teraz się zastanawiam czy rurkom pex al pex nic nie będzie. Hydraulik mówił, że jeszcze nie spotkał się z przypadkiem pęknięcia zamarzniętej rury pex al pex i że jego klienci często tak zostawiają instalację na zimę. Na zewnątrz temperatura - 14, wewnątrz pewnie niewiele cieplej. Nie mogę ogrzewać domu bo nie mam jeszcze pieca. Chyba jednak trzeba było wlać ten ergolid... W podłogówce też została woda

Witam. Pamiętasz może firmę i model Waszych drzwi zewnętrznych. Właśnie takich z żoną szukamy. Domek naprawdę ładny. Pozdrawiam.

Wydaje mi się, że dla jednego obiegu podłogówki nie warto robić rozdzielacza, (co innego dla kilku obiegów) dlatego wolałbym pozostać przy instalacji w systemie trójnikowym, instalacja prowadzona w bruzdach ściennych więc ewentualne nieszczelności dość łatwo będzie naprawić. A ogrzewanie to kocioł gazowy plus kominek z płaszczem wodnym.

Witam. W projekcie mam przewidziane centralne ogrzewanie w systemie trójnikowym (bez rozdzielaczy). Projekt nie przewiduje nigdzie ogrzewania podłogowego jednak chciałbym zrobić jeden obwód podłogówki, czy w tym systemie możliwe jest prawidłowe jej wykonanie? Pozdrawiam

Ja posmarowałem chudziak emulbitem na bazie wody (na wiaderku było napisane, że nie wykazuje zastrzeżeń ze względów zdrowotnych).

Położyłem zwykłą papę termozgrzewalną V60 S40 (8 zł m2). Pozdrawiam.

No właśnie, papy modyfikowane, na osnowie z włóka poliestrowego są bardziej elastyczne. Ale wydaje mi się że w przypadku izolacji chudziaka, który nie powinien pękać i wywoływać naprężeń papy ta elastyczność nie jest konieczna i wystarczy zwykła papa na welonie szklanym.

Witam. Po przejrzeniu kilku wątków zauważyłem, że ostatnio część forumowiczów izoluje chudziak drogimi papami zgrzewalnymi modyfikowanymi SBS na włókninie poliestrowej (np. PYE PV 200 S4), wcześniej były popularne zwykłe papy zgrzewalne na welonie szklanym. Zastanawiam się czy do izolacji chudziaka w domu który odstał zimę i nie powinien już znacząco osiadać nie wystarczy zwykła papa zgrzewalna na welonie szklanym (np. V60 S4). Różnica w cenie wykonania izolacji kilkudziesięciu metrów jest znacząca. Jakie jest Wasze zdanie? Pozdrawiam.

Witam. Zamierzam zrobić izolację poziomą domu z papy termozgrzewlanej. Podłoże pomalowane emulbitem gotowe do położenia papy. Orientuje się ktoś w cenie tej usługi?

Spękań nie zauważyłem na suficie i kominach które są z keramzytu, pojawiają się tylko na ścianach z gazobetonu tak więc wydaje mi się, że proporcje zaprawy są właściwe a problemem jest nadmierna chłonność podłoża. Tynkarze co prawda każdą ścianę przed otynkowaniem polewają wodą ale może nie dość wystarczająco.

Pukałem w miejscach spękań, dźwięk nie jest głuchy, przynajmniej na razie. Budynek chyba już nie osiada, stoi od zeszłego roku, poza tym te spękania pojawiają się zaraz po otynkowaniu. A fotki postaram się zamieścić.

Witam! Pytanie jak w temacie (ściany mam z gazobetonu, a tynk jest kładziony ręcznie i robiony na budowie). Tynkarze jakiś miesiąc temu wykonali szpryc na całej tynkowanej powierzchni i mieli za jakieś 2, 3 dni wrócić i zacząć tynkować. Wrócili po tygodniu i wytynkowali sufit, po wykonaniu sufitu mieli wrócić za kilka dnia i rozpocząć tynkowanie ścian, wrócili po około dwóch tygodniach. Mam wątpliwości czy szpryc wykonany kilka tygodni temu dobrze spełnia swoje zadanie. Moim zdaniem do lekko wilgotnego szprycu druga warsta tynku lepiej przylega, co prawda tynkarze przyd nałożeniem tynku zwilżają szpryc wodą ale nie wiem czy to wystarczy. No i te spękania na tynku, nie wiem czy źle dobierają składniki, czy podłoże nadmiernie chłonie wodę (może je czymś zagruntować?). Tynkarze twierdzą, że takie spękania to normalna rzecz (zdziwiłbym się gdyby twierdzili inaczej). A jakie jest Wasze zdanie? Czy taki spękany tynk nie zacznie kiedyś odpadać? A tak w ogóle to chyba trzeba było się zdecydować na tynk cementowo-wapienny ale z gotowej mieszanki i kładziony maszynowo. Pozdrawiam.

Witam. Wstępnie umówiłem się z tynkarzami na wykonanie tynków cementowo-wapiennych. Koszt robocizny to 15 zł m/2 dodatkowo, i tym mnie zaskoczyli, powiedzieli że liczą jeszcze 15 zł za metr bieżący wszystkich krawędzi i nie mają na myśli tylko okien, ale wszystkie inne krawędzie jak np. podciągi, słupy, narożniki klatki schodowej, itd. w sumie wyjdzie z 30 mb tych krawędzi. Jak było u Was, czy liczyli podobnie?

Witam. Mam strop gęstożebrowy leier o rozpiętości belek 6,9 m, są zrobione dwa żebra rozdzielcza, robiona była ujemna strzałka ugięcia, wydaje mi się że strop powinien być stabilny. Obecnie stoję przed wyborem rodzajem tynku na ściany, będą gipsowe albo wapienno-cementowe. Proszę o opinie, który tynk lepiej się sprawuje na takim stropie. Gdzieś na forum ktoś pisał, że po położeniu tynku gipsowego było widać zarys pustaków i belek stropowych, z dugiej strony wydaje mi się, że gipsowy jest bardziej elastyczny i ewentualna praca stropu nie będzie powodować spękań. Pozdrawiam.

Witam. Rozmawiałem z kilkoma wykonawcami w sprawie tynków gipsowych, wszyscy standardowo używają tynku Knauf 75 MP L. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej zrobić tak: ściany Knauf 75 MP, sufit 75 MP L. Knauf bez L zdaje się jest twardszy więc na ściany chyba lepiej się nadaje. Przypuszczam jednak że trudniej się go kładzie i chyba stąd większa popularność tego z "L". Jakie są Wasze doświadczenia z tymi dwoma rodzajami tynków?