Remontujemy dom od podstaw. W zeszłe lato został zalany przy zmianie dachu. Kiedy schnął wyszła pleśń( gdzieniegdzie). Mąż zrzucał tynk tylko tam gdzie nie trzymał, a resztę zostawił. Czy wystarczy zeszkrobać farbę i odgrzybić czy lepiej zrzucać wszystko. Dom jest niezamieszkały i w zimie nieogrzewany. Poradźcie co robić???