Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sigurd

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

Sigurd's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja kupiłem w miniony piątek 4 tony luzem po 520 zł/t, aż sam byłem w szoku, że do wieczora zwiozłem wszystko sam taczką do garażu
  2. Ja cię podziwiam, ze dalej walczysz ze sk... którzy nas doją w majestacie prawa, choć pewnie jak zwykle nic to nie da.
  3. Dokładnie pierwek, złotooki, podobnie jak biedronki to nasi przyjaciele, w przeciwieństwie do wróbli ( moje subiektywne odczucie, odkąd jeden zrobił gniazdo w ociepleniu, przy murłacie ), jaskółek ( wszystkie domy sąsiadów są usyfione ich gniazdami, mój jeszcze się ostał ) i koty ( jeden mi rozwala worki ze śmieciami ale za to go nie wykończę, mam miękkie serce ) - kurcze, gdy mieszkałem w bloku tak lubiłem te wszystkie w/w zwierzaki...
  4. Co do brunatnego, mogę potwierdzić na próbie kilku worków, ze gdy jest mokry, nie pali się wcale, gdy poleży parę dni w garażu i podeschnie, pali się całkiem dobrze. Gdybym ja miał taką alternatywę jak wy to bym się nie zastanawiał i brał brunatny za taką cenę, u mnie niestety ( Białystok ) są sami naciągacze i ździercy i za eko brunatny wołają 600 zł !!! Kamienny już po 800 zł i więcej, zazdroszczę wam, że mieszkacie tam, gdzie mieszkacie... Jedyna nadzieja, ze ten ruski, który brałem rok temu luzem nadal będzie latem po 500 zł/t.
  5. Widocznie daggulko nikt jeszcze tego nie wypróbował. Ja mogę ciutkę przybliżyć temat ekogroszku brunatnego z Czech: ze 2 tyg temu skończył mi się mój ekogroszek zakupiony latem, wysuszony, made in Russia , który sobie chwaliłem zważywszy cenę za tonę luzem 500 zł. Zmuszony byłem dokupić doraźne coś w samym środku zimy i mrozów i miałem wybór: ruski workowany czarny eko za 800 zł/t i czeski brunatny workowany za 600 zł/t. Wziąłem 6 worków kamiennego i 4 worki brunatnego na próbę, wszystko niestety mokre, nawet zmrożone w bryły w środku, bo stało na zewnątrz na składzie. Na pierwszy ogień poszedł brunatny, był tak mokry, że piec zgasł i prawie cały zasyp wywaliło niespalony do popielnika, resztę sam wygarnąłem z podajnika i rozsypałem w garażu do przeschnięcia. To samo było z czarnym eko, w sumie 2 lub 3 dni nerwów i palenia na ruszcie awaryjnym aż w międzyczasie węgiel dosechł, większość wody odparowała. Wtedy zmieszałem brunatny z czarnym i jakoś w miarę dobrze się palił. Ale teraz zaczekam do maja i kupię swój sprawdzony luzem ruski eko, nie będe się pierdzielił z jakimś wynalazkiem brunatnym, który jest droższy i szybciej się spala. No ale ja niestety mieszkam na wschodniej ścianie gdzie cwaniaki z nas ździerają za groszek kosmiczne kwoty więc nie mam wielkiego wyboru, jak ci co mieszkają u źródła
  6. Ty też? Na Gwiezdne wojny już stałem prawie cztery godziny w kolejce Na "Wejście Smoka" samego nie chcieli mnie wpuścić ( miałem wówczas chyba 14 czy 15 lat ) więc namówiłem babcię, która musiała przed seansem zażyć leki nasercowe . Było fajnie.
  7. Funt w tamtym okresie dochodził nawet do 7 zł i też nie mówiono o kryzysie, nawet wielu się cieszyło z takiego kursu ( ci, co w GB pracowali i ci, którym tamci wysyłali do Polski funty ). Faktycznie, nasza pamięć jakaś zawodna bywa
  8. Ty to jestes Sigurd Porywczy?? Jak to odkryłeś ??
  9. Uff, dzisiaj bank dał mi nieco odetchnąć, przyszło rozliczenie nowe i rata mi spadła o 81 franków. Oby tak dalej...
  10. Przeczytałem ten tekst własnie, chyba wpadliśmy w niezłe g...
  11. Dzięki za wyjasnienie crashproof. Załóżmy, że majątku żadnego nie mam, komornik siada mi na pobory ale chyba może zabierać tylko określoną ilość, żeby mojej rodzinie starczyło na zycie, czyż nie tak ? Jest jakaś ustawowa minimalna kwota na jednego cżłonka rodziny, której nie mozna ruszyć ? Rodzina mi się wkrótce powiększy do 5 osób, może się okaże, że niewiele będą te hieny mogły mi zabierać z poborów...
  12. Ja trochę z innej beczki: czy ktoś wie mniej więcej, jaka jest procedura i ile trwa, gdy np przestanę nagle płacić ratę kredytu - czy bank zaraz nasyła komornika, czy licytuje dom, po jakim czasie etc, czy moge po prostu się wyprowadzić z całym inwentarzem i powiedzieć, ze nie stać mnie już na spłacanie rat i niech sobie robią z domem co chcą, czy mimo wszystko nadal mogę mieć nad sobą widmo komornika, który wsiądzie mnie i żonie na pobory, czy można ogłosić upadłość ( coś o tym kiedyś czytałem ale nie pamiętam dokładnie ) i zacząć życie od zera czy tak łatwo nie będzie Na razie to tylko moje dołujące myśli ale jak tak dalej pójdzie.... wolałbym znać możliwe wyjścia z sytuacji. Dzięki z góry za odpowiedź.
  13. Miło jest widzieć, że niektórzy zachowali optymizm, ja jakoś nie potrafię gdy rata w CHF właśnie urosła mi o 400 zł Od paru miesięcy nie cieszę się nawet, że mamy dom i pluję sobie w brodę, że nie zostałem w bezpiecznym schronieniu w bloku...
  14. U mnie też w minionym tyg. piec częściej dmuchał niż odpoczywał ale ja mieszkam na Podlasiu, mamy mrozy dochodzące do 24 st więc nie jestem miarodajny
  15. Malik, zwiększ czas przerwy, ustaw np podawanie 10 a przerwę 50. Bojler niech będzie ciągle w obiegu, ja mam również grzany bojler bez pompki, dźwignie obie ( dopływu gorącej wody do bojlera i powrotu na piec ) są otwarte tylko do połowy, tak kiedyś ustawił hydraulik i dotąd się sprawdza. Nie przejmuj się, że w nocy więcej podaje, temp przecież najbardziej spada i piec musi nadrabiać. Reguluj temp w pomieszczeniach zaworami na grzejnikach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...