Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agaboBIK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    214
  • Rejestracja

agaboBIK's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. jak ja wam zazdroszczę ........ dlaczego tak jest ze inni czasem maja nadmiar tego co dla innych jest marzeniem troska nadopiekuńczość poczucie bezpieczeństwa ....ja.......wiem jak smakuje obojętność jak boli
  2. dzięki miciu jest dobrze ...bo wystarczy czegoś tylko mocno chcieć sila i jakość naszego życia jest tylko w nas to my tworzymy atmosferę przedświateczną ...świąteczną ....pamiętam też...schowany prezent w sieni przez naprawdę prawdziwego Mikołaja to był zeszyt w linie taki w niebieskiej okladce 16 kartkowy i taka lalka taka Wańka Wstańka wiecie co to nigdy nie dała postawić się na głowie zawsze lądowała głową do góry....zawsze uśmiechnięta musiałam być wtedy bardzo mała... ale Wańkę w sercu noszę do dziś ... ba.. nawet jestem taka jak ona
  3. ....ten wydychany zapach alkoholu....specyficzny taki ....mrożny śmierdzący oddech ojca....i zawsze musiało się coś dziać ....zawsze jakieś krzyki awantury ... ...tak bardzo chciałam dorosnąć .... urządzić sobie prawdziwe Święta takie ...jak w telewizji udało się tylko czasem tak jakoś mi zal....czegoś
  4. Asiu ...juz pisalam robisz fajną robotę i podziwiam cie juz nie pierwszy raz za zapał i sumienność ....i jeszcze te zdjęcia.... skąd ty masz tyle czasu ...wiedz ze święta Wielkanocne w tym roku wczesniej... ...no i tak parę dodam swoich reflekso/wypocin do szycia trzeba mieć dryg wyobrażnię niepospolitą ...wyczucie odleglsci ....znieczulicę na bajzer koło maszyny i na podlodze ...i mocną cierpliwosć do prucia np centymetrowych rygli trzeba pokochać maszynę....uswiadomic sobie że ona robi co tylko moze zeby nas zadowolić ....stara się ...delikatmie do nas przemawia turkocąc dzwiecznie...a wada w ściegu to po prostu nasza nieuwaga niewiedza złośliwość względem jej delikatnego mechanizmu....no chyba że chwytacz szczeli wtedy to już tylko lekarz mechanik pomoże.... pokochajcie swoje maszyny....one to czują moja maszyna to moja najlepsza przyjaciółka....moze jedyna.... .... ło Bosze jeszcze pomyślicie żem psychiczna jaka ...chyba idę spać
  5. Asiu to się nazywa ,,zboczenie zawodowe,, wszystkie koleżanki zabieraja mnie na zakupy....no i nie wszystkie sklepowe mnie już lubią
  6. dobra robota Asiu .... wtrącę i swoje trzy grosze tzw ,,wdawanie ,,czasem też może być i pożyteczne bo to jest pierwsza z wielu zasad w szyciu ,,maszyna zawsze wdaje od spodu ,,czyli każdy mały,, luzik ,,pomaga nam upchać ...czyli rękawy..fastrygujemy po rękawie szyjemy po przodzie i tyle pasek spodni spódnicy ...szyjemy po pasku zawsze szyjemy po przodach ....,,ząbki maszyny ,, robią czasem istotną robotę... ale to tak na marginesie odbiegam od tematu w razie gdyby ktoś przy okazji postanowił i poprawić swoja garderobę
  7. Asiu skąd ty masz tyle siły podziwiam cię za to i masz rację idą święta i łby nam będą aby podskakiwać znad maszyn mnie zreszta podskakuje cały czas a w okna pewnie tam sobie cos powiesisz ja tam powiesiłam byle co i jest git http://images41.fotosik.pl/219/771c753d12292dcemed.jpg http://images45.fotosik.pl/224/64130c08f883339fmed.jpg to kuchnia pusta ale firanki są http://images41.fotosik.pl/219/9563b5d1ffeb7747med.jpg to sypialnia http://images47.fotosik.pl/223/d2d5c0968059983fmed.jpg same zasłony http://images35.fotosik.pl/78/7b4d8cf2ba000e60med.jpg to skromność w pokoiku jednego mojego faceta hihi nauczyłam się wklejac zdjęcia....będzie się działo
  8. hej witajcie...jak miło znowu poklikać ...cześc Asiu ja tak na momencik wtrące się odnosnie prostych boków najważniejsza jest dobrze ustawiona maszyna ale...nie ma co się łudzić nawet nasilniejsze ciągnięcie nie pomoze gdy szyjemy na maszynie domowej niestety mam kilka maszyn i niestety tylko maszyny przemysłowe szyją jak należy nie rozbija ściegu i nie ściągają i bok jest prawie jak po uprasowaniu taki to już urok maszyn i taki splot... a na proste boki mam trochę inny sposób niż wyciąganie nitki....ale to tajemnica zawodowa papa
  9. ... no co ty ,,zawodowcy,,no dzięki ale ja tam skromna jestem pewnie jeszcze wiele lat praktyki ... na razie policzylam wstępnie od początku kwietnia z moją przyjaciółką ,,maszyną,, załatwiłyśmy jakieś 78szt wszelkich okiennych zachcianek zostało mi na jutro jeszcze z 8 szt i na święta fajrant a i jeszcze mam kilka par spodni do skrócenia i...padnę trupem nie zbesztamy cię Besta77 spoko luzik wiem ze na pewno ciężko ci szyć bo szantung jest wredny jak się mu tylko popuści pod maszyną to marszczy się każdy szew ...ale dasz radę
  10. uchum to ja witaj Asiu żyjesz kochana jak tam widzisz koniec już ..bo ja jutro zaczynam o 5 rano masakra ,,,i mówiążekryzys,,a kiedy skońćzę nie wiem... Besta77 Asia dobrze pisze wydrukuj to też i nic nie fastryguj ja tam nie fastryguje od przedszkola ...liczy się dobry chwyt tkaniny i zdecydowane podejście do maszyny....ale dla mnie negatywka za brzydko wykończoną część firany od okna ..jak piszesz zszyłaś tylko ,,zgroza ,,bebechy na wierzchu ...proszę mi to wypruć pędem po lamówkę i zszyć materiał z firaną w stronę pokoju potem doszyć lamówkę najpierw dół zaprasowania lamówki dolnej a potem górne zaprasowanie stębnować ładnie równo po lamówce wierzchem najlepiej już z firanką stębnówka to inaczej ścieg ------------------------------ dół zrób najpierw jak Asia pisze choćby z tego powodu że łatwiej ci będzie złapać wysokość firany i od strony okna ma być pięknie a od pokoju cudnie i na święta chcę ja widzieć Asiu ja już przywyklam że w prawie kazdej instytucji wiszą moje wypociny mam juz ich serdecznie dość znam tam każdy centymetr ściegu... A moim zboczeniem zawodowym jest oglądanie ściegu widzę wszystkie krzywizny ...doszło do tego że nawet wędlinę kupuję na centymetry np 6cm polędwicy i kroją mi w kawałku nie zawsze 6 A ty Besta77 do maszyny ... już my cię z Asią wykwalifikujemy na zboczoną krawcową
  11. pamiętaj Besta77 maszyna to takie ustrojstwo że ząbki wdają materiał od spodu są pewne zasady w szyciu i jak się je przegapi to czeka prucie czyli wypruj spokojnie to co przyszyłaś i zacznij przyszywać od nowa niestety ja szyłabym tak....chyba bo zależy to od gatunku materialu ale: do prawej strony firanki na dole (pamiętaj o wyrównaniu bo będzie widać krzywizny)prawej czyli tej własciwej oglądanej tzn szew ma być na tej stronie od domu; dokładasz materiał i zszywasz wszystko razem mocno ciągnąc szew żeby własnie ząbki jak najmniej wdały firankę po zszyciu na prawej stronie mamy szew firanki +materiał ...zaprasowujesz go do dołu potem prasujesz z centymetr po drugiej stronie a potem materiał składasz na pól i delikatnie przeprasowujesz już dubeltowo... następnie stębnujesz po prawej stronie tą niezszytą zaprasowaną część też poDZądnie ciągnąć ino nie przesadż stębnuj z milimetr od brzegu wtedy będzie ładnie można też uszyć deko odwrotnie i stębnowanie ukryć ale musi to być dobrze zaprasowany material ...chyba głupio tłumaczę ...wolałabym ci uszyć....taka mądra jestem bo szyję na maszynie przemysłowej... yhym... A czy kupiłaś dobry metraż firanki bo widzę tu taśmę marszczącą w zakładki a do tego trzeba najmniej drugie tyle materialu co karnisza....tak tylko pytam z ciekawości a górę szyjesz osobno czy łączysz razem lamówką ...a material masz sztywny czy lejący bo to chyba tafta jest...i polub tą firaneczkę znowu nie obrażaj sie na nią...
  12. mycha masz niepospolity wykusz i to zobowiązuje musisz pogłówkować żeby nie zasłonić go przed światem tradycyjnymi firanami .....poszalej trochę karnisze do sufitu sa ale musisz pomyślec czy otworzysz okna ...ale widzę że tylko jedno czyli zwykłe szyny sufitowe cenowo przystępne mogą być....ale co z resztą pasuje wszystkie mieć jednakowe a tu wysokości różne ...żeby nie było jakoś dziwnie
  13. przy takich firanach i zasłonach cały urok wykuszu straci sens w domu będzie jak ze zwykłym oknem tarasowym no i jeszcze światełka halogenki będą palić się tak dziwnie w oknie w domu zaslonięte przez firany z drogi ... interesująco może widze tam jeszcze okno w kuchni też do sufitu to male...tam to chyba tylko karnisze sufitowe piszę o karniszach bo dla mnie to podstawa do dalszego projektowania ... moje pierwsze pytanie do klienta to jakie ma karnisze ....słyszę wtedy że ,,nowe złote stare brązowe,,a mnie chodzi o rodzaj i długość karnisze to dla mnie baza wyjściowa bez karniszy nie gadam ale Asi coś nie ma Asiu wracaj.....
  14. ale jak planujesz powiesić karnisz w wykuszu okna sa tam do samego sufitu szkoda go zasłaniać wcześniej bo bajerancko wygląda ...zrobić samą górę ...lambrekin...zasłoni światełka...hmm tak sobie tylko dumam nad twoim wykuszem Asia na pewno coś poradzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...