Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukasz123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    362
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lukasz123

  1. ja również proszę o opinie , jak po sezonie grzewczym
  2. czy ma ktoś jakiś pomysł, lub może sprawdzić jak to jest u siebie? proszę
  3. witam i dziękuje za odpowiedzi, szczelina widoczna od spodu (kominek jest dość nisko od podłogi) Zauważyłem ją podczas wkładania drewna. Nie wiem czy nie będzie widoczna gdy będę siedział na wersalce , muszę to sprawdzić -jeżeli tak to będzie kiepsko. Może da sie to wyregulować? Proszę o rozszerzenie wypowiedzi ze jest konieczna
  4. witam,kominek zrobiony,estetyka - całkiem fajnie. Ale chodzi mi o kwestię techniczną. Mianowicie: wkład kominka powiedzmy ma rozmiar 60x60 natomiast ww wnęce z kamienia która go otacza od góry jest 2 cm luzu i widać środek (tzw, komorę i rozprowadzenie- rury spalinowej oraz spiro ) , wydaje mi się ze wykonawca pomylil sie w rozmiarach i zrobil otwór w obudowie o 2 cm za duzy , Czy moze tak mabyc ??? Dodam, że tego nie widać jezeli sie stoi natomiast jest to widoczne schylimy przy dokładaniu drzewa. prosze doświadczone osoby o porade,
  5. witam , szukam bardzo cichego wentylatora do łazienki z prysznicem , najlepiej z funkcja czasowego wyłączania, czy ktoś może coś sprawdzonego polecic?
  6. witam jeszcze raz, moze ktos wie jakie sa dopuszczalne odchylenia od poziomu ( u mnie jest to na 130cmjakies 3 mm i drzwiczki sie zamykaja same niestety , w poniedzialek rozmowa i rozliczenie z wykonawca i nie wiem jak to rozegrac , czy kazac mu naprawic (raczej trudne bo wszystko juz zamontowane i pomalowane) czy walczyc o obnizke , prosze o porade
  7. sprawdzone- rura spiro ale ta o której tu pisaliscie do przewodów gdzie pali sie drewnem, zinnej beczki kominek lekko nie trzyma poziomu , i drzwiczki sie same zamykają po otwarciu - mysle ze moze byc to duze utrudnienie podczas dokladania drewna do kominka
  8. dzięki panowie za cenne rady , firma raczej uznana ok 20 lat na rynku , cena za kominek ok 11 000 , wiec powinno być dobrze-mam taka nadzieje, w sobotę to sprawdzę
  9. takie info znalazlem w necie , czy taka temp bedzie pewnie raczej nie ale wydaje mi sie ze rura spiro to lekka przesada, po co dawac wiec ceramike w kominy lub wklady stalowe kwaso odporne . poza tym tym rura spiro jest strasznie cienka. sam juz nie wiem
  10. dzieki kominek juz zamontowany ,ale na szczęście nie zapłacone wszystko , bede musial kazac mu to przerobić. czy zwykla rura spiro moze byc grozna wuzyciu? podobno temperatura wylotu spalin w kominku moze miec nawet 7000 stopni c . nie jest jej duzo ok 1 metr ale zawsze to jest metr.
  11. Witam ! kominek juz gotowy i patrze na rure przez otwór na kratke a tu rura spiro miedzy wkladem a kamionka , jak powinno byc prawidłowo, wydaje sie ze powinna byc minimum stalowa, prosze pilnie o opinie
  12. a co myślicie o baterii podtynkowej montowanej nie na płytce tylko na lustrze właśnie
  13. u mnie zastosowano styrodur do wypełnienia pustki pod oknem, na to parapet marmurowy na kleju
  14. lukasz123

    wanny Hydropartner

    doszukałem że producentem wanien jest KOLPA SLOVENIA, z postów powyższych wywnioskować można ze system hydromasażu jest ok. ale co z samą wanna -jaka jakość akrylu itp???
  15. lukasz123

    wanny Hydropartner

    czy ktoś ma nowe doświadczenia bo decyzje czas podjąć
  16. imola travertino ok 200 zł m2
  17. dzięki, ile taki wkład z polipropylenu kosztuje i gdzie to można kupić ? mam nadzieje że jest tańszy od kaineru ogólnie dostępnego. Skoro plastik się nadaje to może zwykła rura stalowa tez by wystarczyła.
  18. kolano -kainer , wkład - pcv , więc nic na zewnątrz nie widać i kominiarz nie ma nic do gadania. Natomiast interesuje mnie czysto teoretycznie czy coś takiej rurze może sie stac
  19. a co sadzicie o wkładzie ze zwykłej rury pcv? temperatura spalin w kondensacie to max 70 stopni. wiec rura spokojnie wytrzyma , no i koszt to parędziesiąt złotych a nie paręset .
  20. w niektórych gminach już się zaczęło .... Gminy chcą się ogrzewać słońcem Bartosz Piłat 2008-10-30, ostatnia aktualizacja 2008-10-30 21:02:35.0 Wójt miał marzenie: żeby całą Mszanę Dolną ogrzać słońcem. I spełnia je za pieniądze unijne. Teraz jego śladem chce pójść kilkadziesiąt gmin z całej Małopolski. Józef Szczeklik z Mszany nie rozumie, dlaczego pytamy go "po co mu kolektor słoneczny na dachu". - Nawet jak zapłacę 2,5 tys. zł za instalację baterii, to te pieniądze zwrócą mi się najpóźniej w połowie następnej zimy! Za solarną rewolucją na dachu Szczeklika i tysiącu innych domów w całej gminie Mszana Dolna stoi wójt Tadeusz Patalita. Znalazł sposób na zdobycie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska dofinansowania unijnego, które pokryje ponad 75 proc. całej inwestycji. Kiedy wójtowie innych gmin usłyszeli o oszczędnościach, jakie dają kolektory słoneczne, zaczęli zasypywać WFOŚ wnioskami o pomoc finansową. Mszana, a obok niej Szczawnica (tam na dachach znajdzie się 400 baterii), to pierwsze projekty słoneczne w Polsce realizowane z takim rozmachem. - Rozpoczął się przez nich pęd do energii słonecznej. Mamy wnioski z Wierzchosławic, Raby Wyżnej, Miechowa, Zabierzowa, Proszowic, Jabłonki, Igołomii-Wawrzeńczyc. Łącznie rozpatrywanych lub czekających na rozpatrzenie jest ponad 30 wniosków - mówi Wiesław Bury z małopolskiego WFOŚ. - Już teraz boimy się, że nie dla każdego wystarczy pieniędzy. - Baterie słoneczne oglądałem wcześniej tylko w telewizji. Myślałem, że to sprawa dla bogaczy. Dla tych, co nie wiedzą już, jak pieniądze wydawać. Aż pojechałem na szkolenie samorządowców - wspomina wójt. - Usłyszałem tam, że Unia Europejska dałaby pieniądze na kolektory słoneczne. Szybko to sprawdziłem i proszę: na 35 gminnych budynkach kolektory wiszą już od trzech lat - tak Patalita wspomina swój pierwszy sukces. Baterie słoneczne w Muszynie widać na szkołach, remizach, ośrodkach zdrowia. Teraz czas na domy mieszkańców tej położonej u stóp Gorców gminy. Urzędnicy zaczęli od rozprowadzenia wśród mieszkańców ankiet. Chcieli sprawdzić, jakie będzie zainteresowanie kolektorami. Odzew przerósł ich oczekiwania. Zgłosiło się blisko tysiąc właścicieli domów, którzy są gotowi wyłożyć 2 tys. zł wkładu własnego, by dostać baterie. Tysiąc zgłoszeń nie dziwi, jeśli się weźmie pod uwagę oszczędności, jakie ma gmina na już działających 35 bateriach. - Koszty ogrzewania budynków spadły o blisko 30 proc. - tłumaczy wójt Patalita. - To 1,5 mln zł rocznie więcej w budżecie gminy. Kolektor kosztuje około 14 tys. zł. 2,5 tys. wykładają mieszkańcy, 7 tys. da Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska ze środków unijnych. Reszta będzie pożyczką zaciągniętą przez gminę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska (jeśli projekt się powiedzie, połowa pożyczki zostanie umorzona). - Chcemy chwalić się naszą inwestycją, by przyciągać turystów. W końcu mamy nieopodal w Kasinie stok narciarski, a po drugiej stronie są Gorce. Już teraz czytałem na forach internetowych, że nasze tereny są chwalone za dobre powietrze. Kiedy będą baterie, jego jakość z pewnością się poprawi. Będziemy się więc reklamować jako mekka dla turystów, którzy chcą zdrowo pooddychać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...