A ja sobie tak was czytam i pomieszkując w remontach zastanawiam się co wybrać i czy można dopasować: - nowoczesność do sentymentu schroniskowego - materiały naturalne i plastik + płyta (bo taniej) - światło gdy wiszący z góry żyrandol? nie pasuje bo wyżej jest okno dachowe, a jedyne zaakceprowane przeze mnie lampy do przedpokoju to lampy ogrodowe (ja lubię prostotę a młody w kwiatki) - ciężkość i lekkość form (np konieczność szafy w kuchni wynikające z braku spiżarki) - gips karton do tynków tradycyjnych i drewna - drewno do płytek na podłodze (pasuje?) - ogród, a wszczególniści taras do wnętrza (np posadzki) i czy to wszystko da się osiągnąć w rozsądnych cenach jak nie namieszać i z czego zrezygnować jak wybrnąć z zakupów, kiedy w sklepach wszystko na jedno kopyto (pewnie się pouartystyczniam manualnie) uczę się swojego domu z wielu pierwotnych pomysłów zrezygnowałam ponieważ okazało się, że mimo iż fajne i cudowne gdzie indziej są u nas niefunkcjonalne i będą utrudniać zamiast pomagać (np wejście z sypialni do łazienki)