kasia_sloneczko
-
Liczba zawartości
439 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kasia_sloneczko
-
jokka-rycerze to tapeta. z tego co wiem juz jej nie produkuja. model zeszloroczny ale firma eijfinger ma duzo fajnych tapet dla dzieciakow. choc trzeba przyznac ze tanie to one nie sa...ale co tam i tak na kredyt budowa to czemu nie zaszalec co do regipsow nad balami to tak jak pisalam-welna szla do samego bala wiec tak jak sie wmiscil to puszczali profil wkolo bala zeby sie z balem nie laczyl i dokladali do tego plyte gk. szpary wypelniali piana bo elastyczna a potem akryl. w miejscach pracujacych dawali gips polimerowy zamiast zwyklego twardego. no i wiecej wytlumaczyc nie umiem. tyle fachwoeic przekazal.
-
Lo matko jak oni mi te regipsy kladli to ja juz nie pamietam. chyba jakos bylo tak, ze profilem omijali bal w kolo a jak plyte przykrecali do profila to akurat wypadala na styku z balem. potem wykonczenie i juz. aha welna dochodzila praktycznie do samego bala. zreszta troszke widac na moich zdjeciach tych starych. na wszelki wypadek wrzucam linka: http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/Domek?authkey=Gv1sRgCM_s24LFp-6GIw&feat=directlink jutro maja mi montowac kuta balustrade do schodow. mam tez meble kuchenne ale jeszcze nie pomontowane. wiec w weekend zrobie troche fotek znowu. na razie prowizorka. a tu link do fotek mlodego ale widac na koncu jaki ma fajny pokoik. http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/AleksanderCd?authkey=Gv1sRgCMjc2oPqnvuzAw&feat=directlink
-
Annnju trzymam kciuki zeby byly ok. u mnie jest tak ze jak sie umawiaja na montaz to zwykle przyjezdzaja tydzien pozniej mowie o stolarzach. jakos tak nigdy sie nie moga z terminami wyrobic a sami je sobie wyznaczaja. to jest wlasnie fascynujace... czy u was tez tyle owadow roznych lata? mam cala mase moli, cmy roznej masci, skorki i takie te wielkie komary ktore mnie troche przerazaja bo nie wiem czy one gryza czy nie? boshe 5 lat czlowiek mieszkal w miescie to sie odzwyczail od tego towarzystwa. oczywiscie sa i muchy...ale tych akurat najmniej... wszystko wlazlo przez okna ale skad mole? siedzialy na drewnie? zerowaly na plycie osb? mole genetycznie zmodyfikowane...a moze to jakis drewnojad tylko do mola podobny....maskuje sie cholernik...
-
Okna dachowe mamy veluxa na nich od po0ludnia rolety zewnetrzne ale maz nie zdazyl przed wyjazdem zmontowac pilota do rolet a kupic gotowego nie chcial bo ponoc drogo sobie zycza a on w koncu elektronik wiec jeszcze tydzien sie pomecze bez rolet. u nas dramat za dramatem. hydraulik podlaczyl baterie wannowa odwrotnie i teraz musmimy zrobic dziure w scianie, przelozyc korpus baterii i dopiero wtedy ten cholerny mieszacza zacznie dzialac. na razie mam albo goraca albo zimna wode. zla jestem jak nei wiem bo z jednej strony sciany plytki a z drugiej co prawda karton gips ale na nim tapeta za 200 zl/m2. wiadomo ze mi bedzie musial za to zaplacic ale od nowa ta sama robota mnie czeka. do tego mamy skazona wode od tych powodzi no i wylaczyli nam ja owogle. w sumie wiec mieszacz mi chwilowo nie jest potrzebny bo nie ma co mieszac... deszczwonice mam hansgrohe jedna mala-18 cm i to juz jest w sam raz zeby samamu wziac prysznic a takze druga o srednicy 30 cm do naszej lazienki przy sypialni. z tej na razie nie korzystam bo mi jeszcze kafle klada. wiem tez ze tres ma deszczwonice ponoc calkiem niezle ale nie wiem czy z perlatorem. gasol tylko pamietaj o odpowiednim cisnieniu wody do deszczwonicy i grubosci rury. aha i odplyw pod prysznicem musi byc duzy zeby odebral taka ilosc wody. a w nocy snilo mi sie ze caly dach nam przeciekal i ze nie moglam znalezc gorali zeby mi to naparwili. matko co sie nameczylam w tym snie...
-
wlasnie ja tez czytalam ze trwalosc gontu to 30 lat a trzciny jeszcze raz tyle i wiecej tak samo z gontem. ale wszystko piekne. zauwazylam ze jak mamy pootwierane okna w ciagu dnia to nie ma takeigo skwaru na poddaszu. gorzej jak trzeba wyjechac i zamknac wiekszosc okien. wtedy goraczka po powrocie.burze z piorunami przezylismy-deszcz bebnil glwonie o szyby w oknach dachowych. w blache nie walilo-znaczy nie bylo tego slychac wiec reklama nie klamie ze ahi roofing tlumi deszcz. w domku temperatura jak dla mnie super. cieplej niz w murowanym ale nie goraco. nie lubie murowanych domow bo latem jest mi w nich za zimno a u nas taki w sam raz chlodek ale czlowiek nie marznie. no i dobrze mi sie mieszka. do tych co sie dopeiro beda urzadzac- zanim postawicie dom dobrze przemyslcie wysokosc posadowienia. ja posluchalam kierownika budowy i teraz wiem ze jestesmy za nisko. cala woda z okolicy do nas leci. bede musiala zasypac wieksza czesc podmurowki i tak uksztaltowac teren zeby ta woda pod dom nie szla. aha i deszczwonica z perlatorem to super rzecz. moglabym brac prysznic co chwile.
-
melduje ze dzisiejsza noc przespalam cala aczkolwiek zanim zasnelam jeszcze chwile wyobrazalam sobie jak to sie wlamywacze wlamuja albo jak wybucha pozar. no i inne takie glupie mysli. jak kobita sama w domu to schizuje... gdybym miala klasc wior osikowy to wybralabym trzcine albo gont. zdecydowanie trwalsze. choc ladne toto jest na pewno.
-
Nasz bank tez nie chcial wyplacic transzy zanim dom nie stanal u nas. Poki mielismy odlozone sowje to ok ale niestety pod koniec zabraklo i na fundamenty oraz rozliczenie z trochanowskim musielismy wziac szybka pozyczke o skandalicznym oprocentowaniu a potem szybko splacic z transz kredytu hipotecznego. coz ....inaczej sie nie dalo. po intensywnym wietrzeniu znacznie chlodniej ale jak sie okna pozamyk aby wyjechac z domu to ukrop po powrocie wita. do tego klopoty z alarmem i inne duperele. nie jest latwo wszystkiego dopilnowac samemu... w nocy bale tak pekaly ze mialam zwidy ze ktos wylamuje okiennice i chce sie wlamac. a tu meza nie ma. alarmu nie ma...no i beigalam z miotla po domu zeby ewetulanego intruza zdzielic... musze sie przyzwyczaic
-
Tak prawie w terminie bo auto na przewoz rzeczy bylo przekladane 3 razy. ale ostatecznie zdazylam w czerwcu matko czy u was tez taki ukrop na poddaszu? 26-28 cm welny a goraco jak cholera...
-
Hej balowicze. My już mieszkamy!!! Na razie na poddaszu ale dół też już powoli zamykamy więc mam cichą nadzieję ze do sierpnia bedzie już koniec robót w domu i zostanie teren wokół. Jak dam radę to jutro wklęję fotki. Oczywiście już widzę błędy ale jak zacznę teraz na głowie siedzieć moim robotnikom to może wreszcie zaczną chodzić jak żyletki ale mi tu nad głową wszystko strzela. szok.... a płot będzie kuty znaczy z przodu bo po bokach i z tyłu siatka. tak mamy dogadane z sasiadami a pozatym wszedzie bedzie zielona ściana więc ploot zniknie
-
Juz sie poprawiam iw rzucam linka do domku http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/DomekCd?authkey=Gv1sRgCP7djpv1k9WlFQ&feat=directlink kominek juz skonczony i wyglada cudnie (ze sie tak pochwale ) we wtorek przeprowadzka. juz sie boje roznych niespodzianek. na poddaszu nadal brak tapet i niestety przez gorali przecieka mi dach nad oknem dachowym. Ale na szczescie tylko w jednym pomieszczeniu. Maj byc w poniedzialek-wtorek i poprawic. Oczywiscie wystawie im rachunek za nowe karton-gipsy i malowanie oraz robocizne. Matko jak dobrze ze ja z nimi umowe podpisalam a w zasadzie zmusilam do podpisania umowy.... Przeprowadzic sie musze bo od srody nie mam gdzie mieszkac.... Kuchnie maja montowac od nastepnego tygodnia pewno sie przeciagnie znowu. No nic tyle przezylam to i mieszkaniu na placu budowy dam rade. Ktos keidys pytal o okna-mam urzedowskiego. Okna sa ok, ale kontakt z firma jest tragiczny. Mam od nich okiennice i to jest po prostu dramat-reklamacja za reklamacja a terminy ich rozstrzygania-miesiace. Nikomu nie polecam bo jak sie nic nie dzieje to okna fajne ale jak cos jest nie tak to miesiacami trwa zalatwianie sprawy. U mnie ogrzewanie-gaz z butli i kominek z plaszczem wodnym. Zobaczymy jak to sie sprawdzi. Gdybym miala wieksza dzialke to zdecydowalabym sie na kominek i pompe ciepla.
-
mysmy wybrali ahi bo o innych nie slyszalam... a jak wrzucalam haslo w neta to mi wszedzie ahi wyskakiwal wiec uznalam ze jest to jedyna dachowka gontopodobna inny rodzaj pokrycia nas nie inetresowal z malo parktycznego powodu-ahi tak fajnei wyglada na dachu hehe. ale u nas tak wiele rzeczy wygralo-bo fajnie wyglada, czasem nie trzeba miec innych powodow robocizna nie pamietam ile kosztowala zwlaszcza ze u nas to bylo nie tylko pokrycie dachu ale i 2 kominy i przewody wentylacyjne 2 no i wiezba dachowa.ale za material sprawdzilam-placilismy 18900 za 190m2 dachu. a tu obiecane fotki kominka i nie tylko. zdjecia jednak nie oddaja.. http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/AleksanderCd?authkey=Gv1sRgCMjc2oPqnvuzAw&feat=directlink
-
Maja odpusc czytanie jesli tylko takiej informacji szukasz bo jej nie znajdziesz dotychczas nikt o tym nie pisal. U nas akurat stelaze do kibelkow sa montowane na scianki dzialowe z G-K wzmocnione plyta OSB. Wydaje mi sie ze najlepszym i najmniej stresujacym rozwiazaniem jest zrobienie jakby scianki przed sciana z bali. Ta scianka musi byc wzmocniona i na niej powiesisz stelaz. Nic ci nie bedzie siadac. Do tego wyjdzie ci dodatkowa mala poleczka na ktorej mozesz sobie zamontowac np. halogenki a nad kibelkiem powiesc obrazek ktory ci te lampki oswietlą Annnja zalal mi korytarz czyli miejsce strategiczne bo ani nie mozna drzwi wewn. zamontowac do pokoi w terminie ani nie mozna tapet klasc bo przy cieciu podlogi bedzie sie jeszcze kurzyc na cala gore. Do tego jak podloga bedzie schla to nie bedzie mozna lazic po gorze. Podloga jest starzona i olejowana na miejscu co zjamuje troche czasu a tu glwonie o brak czasu chodzi. kominek rosnie i bedzie piekny. mam fotki ale wrzuce jutro
-
Markill chyba nie tutaj takie pytanie powiniene zadac. zwroc sie do wykonawcow po wycene. jak my ci niby mamy wycenic skoro kazdy z nas buduje inny dom? kazdy zaczynal w innym okresie i kazdy robi inna wykonczeniowke?
-
a nam wszyscy wykrakali ze nigdy sie nie udaje przeprowadzka w zaplanowanym terminie. niestety u nas tez sie nie uda..i to nie dlatego ze wykonawcy nie zdazyli tylko dlatego ze jeden pracownik zalal nam drewnien podlogi na poddaszu. wszystko do zerwania i wymiany. zanim sciagna nowo podloge, poloza zaolejuja to minie min. tydzien a do tego z powodu braku podlogi nie mozna bylo zamontowac drzwi wew.i polozyc tapet. tapeciarze pozniej maja problem z czasem i wszystko sie odsunie o 2-3 tygodnie. nie macie pojecia jaka jestem wsciekla... jokka-buduje ci trochanowski?
-
przeciez dach sie nie styka bezposrednio z wiezba. albo masz membrane albo pape na dachu i dopiero potem pokrycie dachowe... mamy juz wykladziny. coraz przytulniej sie robi. pierwszy raz chodzilam boso po sowim domku. przyjemnie
-
ło matko co tu tak pusto...? u nas wiezba byla malowana takim zielonym cosiem... mamy juz pomalowane sciany na poddaszu i polozone podlogi w pokoju i korytarzu. na pozostale pokoje idzie wykladzinka ktora ma byc polozona jutro. potem tapety na kilka scian a w miedzy czasie lazienka. boshe zeby zdazyli... do 10 czerwca niedaleko
-
BaK nie wiem jakie mamy wsporniki elektryk sam je zakladal i tak jak pisalama, nawet nie wiedzialam ze on nam to odgromienie zrobil... nie wydaje mi sie zeby szpecily dach. zapraszam do siebie na stronke nowe fotki mam w nowym albumie: http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/DomekCd?authkey=Gv1sRgCP7djpv1k9WlFQ&feat=directlink http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/Domek?authkey=Gv1sRgCM_s24LFp-6GIw&feat=directlink ja zalatwilam ahi w ten sposob ze udalam sie do "swojej" miejscowej hurtowni i poprosilam zeby ja dla mnie sciagneli. klopotu z tym nie bylo. podalam im strony internetowe do produktu i sami poszukali kontaktu z przedstawiacielem. sciagneli po calkiem sensownych cenach jak na ahi ale teraz juz nie pamietam a fakturki mam na budowie w teczuszce sobie leza... kafelkuje nam sie pierwsza lazienka, za tydzien maja przyjechac kafle na kominek..juz sie nie moge doczekac efektu. dzisiaj tez kupowali farby wiec juz za pare dni beda pokoiki pomalowane..
-
Kurcze Maly wspolczuje. dobrze ze z dzieciakami wszystko ok. no i trzymam kciuki za odszkodowanie z ubezpieczalni.
-
do nas przyjechaly juz grzejniki, zamontowalismy tez wiekszosc baterii podtynkowych i wreszcie skonczyli montowac schody. ciagnelo sie to jak flaki z olejem. mamy tez skonczona kotlownie tylko kurcze wystawil mnie do wiatru gazownik ktory mial podlaczyc gaz przez sciane i mam piec z ktorego nie moge korzystac wrr..
-
Danek tez uwazam jak dode. ty sobie te papiery pozalatwiaj i wykonawce znajdz. oni maja terminy dosc odlegle wiec i tak wczesniej niz za rok nikt ci domu stawiac nie zacznie. to raz. mozesz sie dogadac z wykonawca domu ze zacznie stawiac za 2 lata. w tym czasie pozwolenie moze ci zalatwic dobry keirownik budowy, tak samo jak przylacza wody, gazu pradu do dzialki. wynajmujesz dobra ekipe i solidnego kiero. pojawiasz sie ze dwa razy. tutaj wiele spieprzyc nie moga. Za jakiies poltora roku-fundamenty.mozesz je sobie zaplanowac na wakacje w polsce. u mnie starczyly dwa tygodnie. dobrze jest wtedy ekipy pilnowac bo moga popsuc duzo i nie da sie juz tego odrobic. nastepnie wykonawca wchodzi z domkiem. u mnie bylo tak ze wogole nie pilnowalam trochanowskeigo no bo co ja sie znam na staiwaniu domu z bala? on i tak wiedzial lepiej. przyjezdzalam rekreacyjnie fotki robic. trwalo to raptem 3 dni u nas dach kladli gorale ktorych pilnowac trzeba bylo stale. ale jak wezmiesz sprawdzona ekipe ktora postawi ci domek razem z pokryciem dachu to mozesz pojawic sie na budowie kontrolnie. a potem to mozesz zaimpregnowac, zabic drzwi i okna i zostawic domek zeby sobie odsapnal az znajdziesz czas zeby pojawic sie na dluzej i skonczyc robote. bo niestety dalej to juz pilnowac tzreba bardzo. moral z tego taki ze mozna troche budowac na odleglosc ale wykanczac to juz trzeba na miejscu.
-
instalacja odgromowa moim zdaniem musi byc. ja nawet nie musialam o niej mowic elektrykowi, sam ja zrobil ale to wogole fajny fachowiec i nie raz zgaduje moje mysli aha a odgormowke zaczyna sie juz na etapie stawiania fundamentow bo wyciaga sie bednarki (chyba taks ie to nazywa? ) potem reszte instalacji jak juz dach poloza to elektryk kladzie. u nas zbey byla idelanie prosta to naciagali druty traktorem Annnja koza bedzie bo juz jest do niej drugi komin, bez sensu zostawiac go bezuzytecznie skoro juz go zamontowalismy.kombinujemy nad wyciagarka na taras do wiaderka z drewnem a koze mamy miec zamontowana w pokoju telewizyjnym zbey sobie zrobic ciepelko przyjemne poznym latem czy jesienia przy ogladaniu tv. telewizora nie mamy w salonie bo go nie ogladamy na co dzien i nie chcemy zeby zaklocal spotkania rodzinne. a nie mozemy wyprowadzic powietrza bo dolny kominek ma plaszcz wodny wiec ogrzewa wode do kaloryferow.
-
Annnja a jak wam sie mieszka? Mamy Schiedla i tez nam ich przedstawiciel kazal odsunac komin na 5 cm od wszystkich elementow drewnianych. ponoc tak wynika z przepisow. co do kominka nie pomoge-bedziemy miec na parterze kominek z kafli a na poddaszu koze. czy sie boje kozy...hmm w murowanym domu tez sie moze wszystko sfajczyc od takiej kozy a najszybciej pala sie firanki, meble itp. to co ze strachu nie stawiac wogole piecykow? plan jest taki: obudowujemy w kolo plytkami, ubezpieczamy chatke od pozaru, trzymamy gasnice pod reka i gasimy piecyk zawsze przed pojsciem spac, a przed snem odmawiamy paciorek zeby sie jednak nie zjaralo i wierzymy ze jestesmy urodzeni pod szczesliwa gwiazda a nieszczescia nas nie dotycza.... aha mozna jeszcze dac plyty g-k ognioodporne nad koza. tyle teorii w praktyce okaze sie jak bedzie. piecyk romotopa wklad kominbkowy hajduk z plaszczem wodnym. ciesze sie Seba ze napisales o sowich doswiadczeniach. tyle ludzi nam odradzalo ten plaszcz wodny a mysmy sie uparli. widze ze slusznie... i podlogowke tez mamy wszedzie polozona. a co do ahi roofing to tez po czasie stwierdzam ze mozna bylo taniej, aczkolwiek-wyglada pieknie... zdjecia kanalizy u mnie na picassie, zaprszam bo nowe fotki dorzucilam. mamy juz prawie schody i wreszcie robia nam skrzynki nad oknami skoncza sie przeciagi wreszcie. http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/Domek?authkey=Gv1sRgCM_s24LFp-6GIw&feat=directlink Seba jaki macie zmiekczacza wody? montowaliscie tez filtr do wody pitnej pod zlew? teraz u mnie ten temat na zcasie, musze cos wybrac a zupelnie nie chce mi sie szukac i przekopywac przez ten temat.
-
Zdrowych spokojnych swiat, odpoczywajcie i zbierajacie sily zeby po swietach budowy z kopyta ruszyly pozdrawiam swiatecznie
-
woxtek bo to takie oczywiste hehe, ze jak sa szczeliny to sa i pajaki i kurz. ja tam pajaki lubie od dziecka i nie wadza mi ani troche. na kurz sobie zanabede taka miotelke dlugasna kolorowa i bede sobie dla rozywki nia machala po scianach a szczeliny sa niepowtarzalne i klimatyczne i nikt nie ma takich drugich ty sie ciesz ze masz taka zone wyjatkowa i domek wyjatkowy bedziesz mial, jedyny w swoim rodzaju. a tak wogole to kurz jest zawsze i wszedzie i pajaki tez na gladkich scianach siedza, nie sadze zeby w domu z bali bylo ich jakos szczegolnie wiecej.... a co do oddychania to hm..ja tam w to wierze..
-
U mnie zdaje sie byly kotwione pierwsze bale. Grubosc 40 cm. Babydream dobrze ze choc ostatnie zdanie do ciebie nalezy u nas najpierw maz mial watpliwosci ale tyle mu gadalam i pokazywalam sliczne fotki ze nie dosc ze sie zgodzil, to jeszcze zakochal i teraz mowi ze to nasz pomysl byl bale mamy zielone, juz widze te pajeczyny, pekniecia i kurz choc jeszcze nie mieszkam i wiesz co-sa piekne domek mamy sliczny i wyjatkowy, a bale klejone sa jakies takie za okragle i za regularne... ale skoro jestes przekonana to moze m-bal?: http://www.magnusholding.pl/domy_magnus/domy_informacje.html pamietam ze zainteresowala mnie ich oferta i nawet sie zastanawialismy nad takim rozwiazaniem ale nas budowanie Trochanowskich zauroczylo