Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Hadraadae

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 584
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Hadraadae

  1. W muratorze było kiedyś podane ile jaka powierzchnia okna jest zalecana dla danej powierzchni pomieszczenia. Poszukałabym, ale moje zasoby są już spakowane grzecznie do pudełeczka, albowiem s z y k u j e m y s i ę d o p r z e p r o w a d z ki Mamy już kafelki w łazience i hallu, cały parter zapłytowany, "robią się" sufity w kuchni i hallu. Myślę, że w tym tygodniu będzie może gotowa podłoga w kuchni. Dzisiaj hydraulik wiesza grzejniki a elektryk podłącza całą instalacje na dole na gotowo. Myślę, że malować będę już mieszkając. Tak samo jak ocieplać strop, podłączać baterie i syfony do większości urządzeń itp. Ale nam jest o tyle łatwo, że nie mamy dzieci. W każdym razie jestem dobrej myśli i myślę, że jeszcze parę tygodni i będę klikać z mojego Domu
  2. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    W muratorze było kiedyś podane ile jaka powierzchnia okna jest zalecana dla danej powierzchni pomieszczenia. Poszukałabym, ale moje zasoby są już spakowane grzecznie do pudełeczka, albowiem s z y k u j e m y s i ę d o p r z e p r o w a d z ki Mamy już kafelki w łazience i hallu, cały parter zapłytowany, "robią się" sufity w kuchni i hallu. Myślę, że w tym tygodniu będzie może gotowa podłoga w kuchni. Dzisiaj hydraulik wiesza grzejniki a elektryk podłącza całą instalacje na dole na gotowo. Myślę, że malować będę już mieszkając. Tak samo jak ocieplać strop, podłączać baterie i syfony do większości urządzeń itp. Ale nam jest o tyle łatwo, że nie mamy dzieci. W każdym razie jestem dobrej myśli i myślę, że jeszcze parę tygodni i będę klikać z mojego Domu
  3. Mnie się też podoba pomysł z wymianą negatywnych opinii. Ale swojego zdania nie zmienię
  4. Burgundczyk - ostatnio obgadywałam kwestie wymiany namiarów na wykonawców i doszłam z rozmówcami do dwóch wniosków: 1. fachowiec, który zrobił dobrze u mnie, może nazajutrz spie.... robotę o kogoś innego, a ten ktoś inny nie zawsze ma dość klasy, żeby mnie potem nie obarczać za to odpowiedzialnością, do której się nie poczuwam, bo nikogo nie namawiam ani nie zmuszam do korzystania z usług konkretnej osoby. 2. fachowcowi poleconemu zbyt wielu klientom uderza do głowy woda sodowa, co często kończy się: niesłownością, lekceważeniem nas inwestorów, ogólnym spadkiem jakości świadczonych usług itp. Więc chociaż sama jestem teoretycznie całym sercem za wymianą namiarów, to praktyka każe mi zweryfikować ten pogląd i nieco wstrzemięźliwiej podchodzić do tematu. Dobrze, że poruszyłeś ten temat. Ciekawa jestem, co o tym sądzi reszta Grupy Pozdrowionka
  5. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    Burgundczyk - ostatnio obgadywałam kwestie wymiany namiarów na wykonawców i doszłam z rozmówcami do dwóch wniosków: 1. fachowiec, który zrobił dobrze u mnie, może nazajutrz spie.... robotę o kogoś innego, a ten ktoś inny nie zawsze ma dość klasy, żeby mnie potem nie obarczać za to odpowiedzialnością, do której się nie poczuwam, bo nikogo nie namawiam ani nie zmuszam do korzystania z usług konkretnej osoby. 2. fachowcowi poleconemu zbyt wielu klientom uderza do głowy woda sodowa, co często kończy się: niesłownością, lekceważeniem nas inwestorów, ogólnym spadkiem jakości świadczonych usług itp. Więc chociaż sama jestem teoretycznie całym sercem za wymianą namiarów, to praktyka każe mi zweryfikować ten pogląd i nieco wstrzemięźliwiej podchodzić do tematu. Dobrze, że poruszyłeś ten temat. Ciekawa jestem, co o tym sądzi reszta Grupy Pozdrowionka
  6. To niech lepiej wypiszą tutaj, bo jak tak będą dusić w sobie, to się dorobią zawału!!
  7. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    BK - siostro, nie tylko u Ciebie idzie chwilami jak po grudzie Właśnie mi się przypomniało, że komuś z forum polecałam swojego stolarza od drzwi. W łazienkowych reklamowaliśmy framugę a zewnętrzne skrzydła też jutro zabierają do wymiany głównych elementów. Ponoć jakiś geniusz zapomniał uszczelnić łączeń kasetonów z płytą i szczelinami wpadła do środka woda, która spowodowała spękanie słupków konstrukcyjnych w drzwiach. W każdym razie - uczulam!!
  8. BK - siostro, nie tylko u Ciebie idzie chwilami jak po grudzie Właśnie mi się przypomniało, że komuś z forum polecałam swojego stolarza od drzwi. W łazienkowych reklamowaliśmy framugę a zewnętrzne skrzydła też jutro zabierają do wymiany głównych elementów. Ponoć jakiś geniusz zapomniał uszczelnić łączeń kasetonów z płytą i szczelinami wpadła do środka woda, która spowodowała spękanie słupków konstrukcyjnych w drzwiach. W każdym razie - uczulam!!
  9. Asieńka - wysyłam wiadomość na priva
  10. Serdeczne dzięki za wszystkie podpowiedzi
  11. A jaki jest orientacyjny koszt czujnika temperatury kotła i sterownik do pary - takich jak opisuje kc i GL35?
  12. A co sądzisz o moim pomyśle na pompę cyrkulacyjną CWU?
  13. Cześć Mam taką zagwozdkę: Mamy nową instalację CO z miedzi i kocioł dolnego spalania na paliwo stałe - ale nie żadne cudo automatyczne na eko-groszek. W kotłowni jest pompa cyrkulacyjna do ciepłej wody i pompa obiegowa do CO. Wymyśliłam sobie, że pompę cyrkulacyjną mogę podłączyć do zwykłego wyłącznika czasowego, żeby mi tę wodą "cyrkulowała" w tych godzinach, kiedy rzeczywiście korzystamy z wody (czyli rano, w porze gotowania, wieczorem). Czy to rozwiązanie wystarczy? No i większy problem - jak włączać/wyłączać pompę obiegową? Instalator mówi, że nie może chodzić cały czas, bo np. wymuszanie wody na zimnym kotle szkodzi całej instalacji z kotłem włącznie. Zaproponował więc 1. "automatykę", która będzie uruchamiać pompę kiedy kocioł osiągnie odpowiednią temperaturę oraz 2. czujnik temperatury w tzw. pomieszczeniu reprezentacyjnym, który będzie powodował wyłączenie pompy i "półautomatyczne" obniżenie pracy kotła przy pomocy miarkownika ciągu, którym ten kocioł dysponuje. Zastanawiam się, czy ten czujnik temperatury zda egzamin, bo nasz system będzie miał dużą bezwładność i z definicji nie da się nim błyskawicznie sterować, więc czy taki czujnik temperatury wyłączający pompę obiegową nie będzie powodował ciągłego wrzenia w zbiorniku? Druga rzecz to owo "pomieszczenie reprezentacyjne" - w salonie mamy dodatkowo kominek z rozprowadzeniem do 2 pomieszczeń, który będzie używany w sezonie przejściowym i pewnie w wielkie mrozy. Mam wrażenie, że działający kominek, będzie "ogłupiał" ew. czujnik temperatury i zmniejszał działanie kotła pomimo chłodu w pomieszczeniach, które nie będą dogrzewane z kominka. Sama już nie wiem, co o tym myśleć Zdaję sobie sprawę, że większość forumowiczów ma kotły na gaz, olej itp lub eko-groszek, ale może ktoś rozwiązał podobny do mojego problem albo wie, jak go ugryźć? Pomocy!!
  14. jeszzce sobie w brode poplujsze jak sobie te słowa przypomnisz Woprz ma rację Chętnie bym zrobiła jakieś budowlane zakupy i żeby na rachunku było mniej niż 1000 złotych, bo przy tej wykończeniówce to kwoty są (uwaga, banał) wykańczające Aaaaa poza tym, to na przykład u nas stropy (drewniane belki) należą do wykończeniówki
  15. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    jeszzce sobie w brode poplujsze jak sobie te słowa przypomnisz Woprz ma rację Chętnie bym zrobiła jakieś budowlane zakupy i żeby na rachunku było mniej niż 1000 złotych, bo przy tej wykończeniówce to kwoty są (uwaga, banał) wykańczające Aaaaa poza tym, to na przykład u nas stropy (drewniane belki) należą do wykończeniówki
  16. My ogrzewamy kominkiem z rozprowadzeniem 80 m2 mieszkania w kamienicy i moim zdaniem 7-10 m3 drewna to może być mało do domu. Co prawda myśmy mieli problem ze znalezieniem dostawcy dobrego, wysezonowanego drewna i może nasz kominek nie jest hiper wydajny. Nie wiem też, jaką masz powierzchnię do ogrzania, ale jeśli masz gdzie trzymać drewno, to brałabym od razu przynajmniej 15 m3, najwyżej będzie na następny sezon.
  17. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    My ogrzewamy kominkiem z rozprowadzeniem 80 m2 mieszkania w kamienicy i moim zdaniem 7-10 m3 drewna to może być mało do domu. Co prawda myśmy mieli problem ze znalezieniem dostawcy dobrego, wysezonowanego drewna i może nasz kominek nie jest hiper wydajny. Nie wiem też, jaką masz powierzchnię do ogrzania, ale jeśli masz gdzie trzymać drewno, to brałabym od razu przynajmniej 15 m3, najwyżej będzie na następny sezon.
  18. Hadraadae

    Grupa Wrocławska

    No właśnie, ja się np. zdenerowałam bo jakieś 2 tygodnie po tym jak kupiłam płyty, ich ceny spadły ok. 1-2 zł za sztukę. Ale takich rzeczy sie niestety nie przewidzi. Profile też miałaś w fajnych cenach, moje wyszły zbliżone - za jedne dałam trochę więcej, za inne trochę mniej. Już mi sie teraz nie chce szukać faktury i porównywać.
  19. No właśnie, ja się np. zdenerowałam bo jakieś 2 tygodnie po tym jak kupiłam płyty, ich ceny spadły ok. 1-2 zł za sztukę. Ale takich rzeczy sie niestety nie przewidzi. Profile też miałaś w fajnych cenach, moje wyszły zbliżone - za jedne dałam trochę więcej, za inne trochę mniej. Już mi sie teraz nie chce szukać faktury i porównywać.
  20. Mmarysia - a kiedy kupowałaś te profile itp? W sensie w którym miesiacu?
  21. Hej Asieńko, moja ekipa do regipsów poleciła nam niedawno powstałą hurtownie w Kątach Wrocławskich. Na samych stelażach pod regipsy zaoszczędziliśmy dzięki temu ponad 1000 złotych!!! Kupujemy tam teraz wszystko i np. klej do glazury Atlas Plus wychodzi mi taniej o 15 zł na worku niż w innej hurtowni. Warto sie więc może dopytać, nawet jeśli to trochę daleko od Ciebie. Hurtownia nazywa się Stolar-Tech, nr tel. 316 78 17. Możesz powiedzieć, że dostałaś namiary od znajomej co remontuje dom w Sadkowie A u mnie w łazience już się kładą kafelki na ścianach. W tym tygodniu prawdopodobnie glazurnik całkiem już skończy to pomieszczenie. Jedna ekipa robi regipsy w jednym pomieszczeniu, druga w drugim - a wszyscy to bracia, więc nie wchodzą sobie w drogę, jak trzeba to sobie pomogą. Ech - boję się przechwalić. Ale myślę, że nadadzą się na naszą listę wykonawców. Niech tylko skończą u nas
×
×
  • Dodaj nową pozycję...