
wasia
Użytkownicy-
Liczba zawartości
42 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez wasia
-
Zasadniczo pobieżnie to poza oknami z opcją rozszczelnienia i tym wspomnianym otworem w łazienko-kotłowni to nie ma nic.
-
Chciałem odświeżyć temat. Tak jak pisałem nie mam problemów z mocą kotła ale gazownik powiedział że muszę kupić komin (a właściwie rurę) do instalacji wywiewnej i to musi wychodzić aż ponad dach bo inaczej gazownia tego nie odbierze. Piec jest z zamkniętą komorą spalania, kubatura pomieszczenia z piecem to ok 25 m3, jest otwór przez ścianę jakieś 15 cm średnicy do wentylacji. Czy to nie wystarczy? Pytam bo gazownik na każdym kroku próbuje mnie doić i chce żeby kupować wszystko za jego pośrednictwem.
-
Mam dom ale tylko połowę a poddasze jest nieogrzewane, budynek dość dobrze zaizolowany - myślę że powinno wystarczyć. Projektant instalacji i Ci którzy zrobią odbiór to jedna ekipa - problemów nie powinno być, mam też w rodzinie kominiarza więc tym bardziej powinno być bezproblemowo. Dzięki za odpowiedź.
-
Witam. Jestem na etapie wyboru pieca gazowego (jest już projekt instalacji wewnętrznej i za 2 dni mają przyjść gazownicy). Facet od projektu wpisał tam jakiś piec kondensacyjny 18 KW do którego nie trzeba komina tylko rura puszczona przez ścianę. Chciałem wstawić inny piec (projektant powiedział że mogę wybrać inny) a konkretnie immergas vectrix (też kondensacyjny). Problem w tym że ten vectrix ma 24 KW a z tego co się orientuję rura przez ścianę może być do 21 KW. Z drugiej strony znalazłem coś takiego: http://kominy-wentylacja.eu/pl/sklep/details/205/19/kominy-turbo/zestawy-wylotu-bocznego/immergas-wylot-boczny-bia%C5%82y.html co pasuje do vectrixa. Czy mogę wstawić taki kocioł nie budując komina (jeśli nie to proszę o podanie innego pieca 2 funkcyjnego do którego wystarczy rura puszczona przez ścianę). Pozdrawiam.
-
Witam. Chciałbym dobudować pomieszczenie do już istniejącego budynku. Kwestia jest taka,że dobudówka byłaby jakieś 50 cm do ogrodzenia z sąsiadem (kościołem) a z tego co mówią przepisy powinno być 3-4m lub mniej o ile sąsiad też ma budynek bliżej. Problem w tym, że kościół jest jakieś 30m od ogrodzenia i raczej nigdy nie będzie w pobliżu nic dobudowywane (plebania już jest i mieści się zupełnie gdzie indziej). Mój obecny budynek stoi przy samym ogrodzeniu ale został zbudowany jakieś 100 lat temu. Mam już zgodę księdza na tą dobudówkę (o ile byłaby potrzebna). Fundamenty pod dobudówkę już są wylane (od kilkunastu lat). Czy mam jakieś szanse na realizację projektu?
-
Kwestia jest taka: Dobudowane zostało pomieszczenie nad którym ma być taras. Strop został wylany pod moim czujnym okiem i było ok ale nad resztą (folia, styropian, siatka, wylewka) nie miałem pieczy i efekt jest taki że strop przecieka. Najgorsze jest to że "fachowcy" nie zrobili spadu i woda cofa się pod ścianę i to wszystko wpływa do wewnątrz - "spad to se pan klejem do płytek zrobi". Tragedii nie ma ale po porządnym deszczu są duże zacieki. Pytanie - Jak porządnie zaizolować ten strop. Myślałem nawet o zbiciu wylewki i zrobieniu izolacji od nowa ale z uwagi na siatkę zbrojeniową byłoby to kłopotliwe. Dodam że najlepiej gdyby rozwiązanie miało max 3-4 cm grubości (w chwili obecnej taras jest na tym samym poziomie co podłoga na piętrze i wolałbym żeby schodek był jak najmniejszy). Dodam też że na to wszystko pójdą płytki.
-
Mój sąsiad ma 2m od studni "zbiornik" (dziurawy śmietnik) - po prostu wrzuca tam niepotrzebne "drobiazgi" typu filtr oleju itp. Efekt-ziemia koło "zbiornika" przypomina smar. I jak się z takim dogadać .
-
Co innego jak ktoś ogródek nawozi obornikiem a co innego jak ktoś lakieruje przy otwartych na oścież drzwiach. Mój sąsiad (nie ten od lakierni) był dwukrotnie nawiedzany przez urzędników (nie pamiętam dokładnie jakich) z powodu donosu (nie mojego - nie jestem aż taki ) - ktoś doniósł, że pali w piecu śmieci - więc chyba jakieś uregulowania są. Co do studni to nie jestem pewien. Są poprowadzone rury i poprzedni właściciel działki korzystał z tej wody (jakieś 20 lat temu). Ja nie korzystałem ale chciałbym uruchomić studnię ponownie.
-
Sprzedaliśmy działkę pod garaż (jest niewielka). Facet przerobił garaż na lakiernię. Jak chce zarabiać na utrzymanie rodziny to niech chociaż filtry założy. W najgorszym razie postawię wysoki płot (o ile dostanę pozwolenie) - wyciszy to trochę hałas ale lakier i tak będzie czuć . Na początek dam do przebadania w sanepidzie próbkę wody ze studni - zobaczymy co wyjdzie. Swoją drogą ciekawe czy zgodne z prawem jest mycie samochodów na publicznym chodniku - z racji niewielkich wymiarów swojej działki sąsiad codziennie obstawia kilkoma samochodami chodnik a po polakierowaniu (jak wyschną) myje je na chodniku tak że trzeba przechodzić na drugą stronę przy okazji brodząc w błocie. No ale przecież on tym zarabia na swoją rodzinę więc nie powinienem się wtrącać. Takie numery nie przeszłyby w mieście ale na wsi...
-
Działkę posiadamy od bardzo dawna - doszła tylko kwestia przeniesienia się na nią. Budynek też już na niej był - teraz jest remontowany. Nie bardzo rozumiem osoby które uważają że jak sąsiad był wcześniej (jak pisałem mój kupił część terenu od ojca więc byłem przed nim) to może robić co chce. Jakby Twój sąsiad palił opony na swoim terenie to też siedziałbyś cicho tylko dlatego że mieszkał tam wcześniej? Na chłopski rozum od razu widać, że sąsiad nie przestrzega przepisów (tylko nie wiem jakich ). W necie niewiele znalazłem informacji na temat sąsiadowania z lakiernią i wymogów jakie lakiernia powinna spełniać dlatego pytam o radę - może ktoś ma za sobą podobny przypadek. Zapytam jeszcze o taką rzecz - może więcej osób się z tym zetknęło - czy są jakieś przepisy dotyczące hałasu jaki może generować sąsiad? Nie jestem osobą która wszystkiego się czepia ale mój sąsiad ma zamontowane na zewnątrz lakierni głośniki (podobne do megafonów) i w czasie pracy na zewnątrz głośno słucha muzyki. Czy na to są jakieś przepisy czy obowiązuje tylko cisza nocna?
-
Witam. Remontuję właśnie budynek w centrum średniej wielkości wioski i mam problem z sąsiadem, który prowadzi niewielki warsztat-lakiernię samochodową. Warsztat niewielki ale ruch w interesie duży. Latem często lakieruje przy otwartych na oścież drzwiach, zimą zamyka ale z tego co widzę nie ma żadnych filtrów - czuć lakier nawet przy zamkniętych drzwiach. Teren na którym ma zakład odkupił kiedyś od mojego ojca i założył tam lakiernię jeszcze gdy nasza działka była działką pod działalność usługową (czy ma to jakieś znaczenie?). Teraz jest to działka mieszkalna. Dodam, że sąsiad często myje samochody przy mojej studni (studnia znajduje się ok 0,5m od granicy działek). Czy na prowadzenie takiej działalności nie powinien mieć mojego pozwolenia (ojciec wyraził kiedyś zgodę jedynie na garaż)? Jak od strony prawnej zabrać się za takiego uciążliwego sąsiada? Chciałbym załatwić sprawę przed wprowadzeniem się (inhalacja z lakieru samochodowego raczej nie wyjdzie na zdrowie mojej rodzinie)
-
Kilka tematów dalej poruszam bardzo podobną sprawę. Co prawda nie mam problemu z dachem sąsiada ale z lakiernią jak najbardziej (lakiernia samochodowa). Znajomy mówił coś o tym że jak ktoś ma uciążliwą działalność to powinien zachować odstęp 10 m od działek sąsiadów (ale nie wiem czy to prawda). Podłączam się pod pytanie w sprawie wyciągu z lakierni.
-
Witam. Zamierzam remontować budynek w którym teraz nikt nie mieszka, położony w centrum wioski. Sąsiedztwo mam dobre (polna droga, kościółek, droga asfaltowa, spokojne małżeństwo z nadpobudliwym psem ) i tylko jeden kłopotliwy sąsiad a raczej działalność przez niego prowadzona. Sąsiad kilka lat temu założył lakiernię samochodową (ma spory ruch bo klienci go chwalą). Problem jest jednak w tym że lakiernia znajduje się jakieś 1,5 m od naszego ogrodzenia za którym mam mały sad. Ostatnio zauważyłem że podczas lakierowania pracownicy otwierają drzwi lakierni na oścież tak że z lakierni leci "dym" z farb (prosto na gałęzie jabłoni i czereśni). Jak mogę zabrać się za porządkowanie tej sprawy (wolałbym nie oglądać unoszącego się pyłu, wąchać zapachu farb i słuchać tłukącej cały dzień sprężarki gdy już tam zamieszkam) i czy sąsiad nie powinien mieć mojej zgody na prowadzenie takiej działalności (ojciec mówi że dawno temu dawał zgodę ale tylko na garaż)?
-
Witam. Sytuacja wygląda tak: Mój ojciec jest właścicielem sporego budynku (kiedyś był to poniemiecki dom, za PRL'u rozbudowano go i powstał zakład). W chwili obecnej jest to budynek gospodarczy, ale ojciec nie prowadzi w nim żadnej działalności. Ojciec chce przepisać mi połowę budynku. Wiem że trzeba zrobić to u notariusza i wiążą się z tym koszty. Pytania są takie: 1 - Jakie (mniej więcej) to koszty. 2 - Czy taniej będzie najpierw przepisać połowę budynku a potem starać się o zmianę statusu budynku na mieszkalny (planuję go wyremontować i zamieszkać tam), czy najpierw przekształcić a później przepisać?
-
Rzeczywiście ciekawe rozwiązanie (z tego co widzę cena podobna do styropianu). Rozumiem że na tym normalnie wylewa się posadzkę. Nie wiem tylko czy można lać to tylko w określonych miejscach (pod przyszłą ścianą) bo wolałbym zostać przy styropianie - lepiej izoluje ciepło i jest lżejszy.
-
Dodam tylko że pod projektowaną ścianą jest ściana nośna ale pomieszczenia na tym piętrze (poniżej) są ogrzewane tylko w przypadku dużych mrozów.
-
Witam. Zabieram się za ocieplanie stropu/podłogi i chciałbym jednocześnie wstawić lekką ścianę. Pytanie jest takie: czy powinienem najpierw ocieplić podłogę i wylać posadzkę a na tym postawić ścianę (cegła dziurawka lub suporex) czy postawić ścianę a dopiero potem ocieplać (pod ścianą nie będzie ocieplenia)? Ocieplenie ma być ze styropianu 10cm do podłóg.