ruslanagregorbu

aga&piotr, a czy my moglibyśmy się nieśmiało podłączyć pod prośbę Marka? Chodzi o ten kosztorys... Mail: [email protected] Z góry dziękujemy pzdr Asia

aga&piotr, a czy my moglibyśmy się nieśmiało podłączyć pod prośbę Marka? Chodzi o ten kosztorys... Mail: [email protected] Z góry dziękujemy pzdr Asia

Witajcie, dostałąm pierwszą wycenę budowy stanu surowego otwartego. Zakres prac: 1.Fundamenty Podkład pod ławy do 10 cm Ławy żelbetowe Izolacja pionowa (Abizolem ) Izolacja pozioma Murowanie fundamentów z bloczków Izolacja Pionowa Pozioma Ocieplenie fundamentów styropianem Zageszczanie podłoża pod posadzke Wylanie podkładu pod posadzki 2. Parter Murowanie ścian nośnych Murowanie ścian wewnetrznych Podkład pod stropy do 10 cm Belki i podciągi w deskowaniu tradycyjnym Stropy żelbetowe W cenie kominy i schody 3. Poddasze użytkowe Murowanie ścian poddasza Murowanie scian działowych poddasza Belki i Podciągi pod dach cenna netto 37000 zł czy to dużo? Budowa w Żyrardowie.

Problem w tym, że kosztorys dla inwestora a kosztorys dla banku to dwie zupełnie odrębne rzeczy. Banki rządzą się własnymi, często niezrozumiałymi prawami i procedurami. Dziś byliśmy w naszym biurze projektowym - nie wykonują kosztorysów dla banków, bo nie mają na to czasu. Grzesiek Edit: Literówka

Problem w tym, że kosztorys dla inwestora a kosztorys dla banku to dwie zupełnie odrębne rzeczy. Banki rządzą się własnymi, często niezrozumiałymi prawami i procedurami. Dziś byliśmy w naszym biurze projektowym - nie wykonują kosztorysów dla banków, bo nie mają na to czasu. Grzesiek Edit: Literówka

A w jakim banku bierzesz kredyt? Bo jeśli jest to mBank to szczerze współczuję. Świętsi od samego papieża. Moja rada na papierologię: kobietom idzie to sprawniej niż mężczyznom... Grzesiek

A w jakim banku bierzesz kredyt? Bo jeśli jest to mBank to szczerze współczuję. Świętsi od samego papieża. Moja rada na papierologię: kobietom idzie to sprawniej niż mężczyznom... Grzesiek

...i jesteśmy po wizycie w urzędach I tak: pozwolenie na budowę będzie prawomocne za 2 tygodnie. Kupiliśmy dziennik budowy Przyłącze wod-kan w uzgodnieniu, dokumenty mają być gotowe w przyszłym tygodniu. Przyłącze energetyczne: robimy jednak we własnym zakresie (zlecamy prywatnemu projektantowi), bo ZEŁT ma 6-8 miesięcy na wykonanie projektu Ale wcale się nie pocieszyliśmy - człowiek, który będzie nam robił projekt potrzebuje 2 miesiące (taki ruch teraz w interesie...) A po wykonaniu projektu ZEŁT ma 90 dni na wykonanie przyłącza. Łączny czas oczekiwania na prąd: 5 miesięcy w mieście, nie na wsi!! Pani geodeta (będzie wznawiała granicę działki, bo my nie byliśmy w stanie znaleźć słupków granicznych) ma czas dopiero po Wielkanocy. Chcemy ta panią koniecznie, bo to podobno ona dzieliła teren na działki, z których jedną my kupiliśmy. Ciekawe, czemu nie ma tam słupków granicznych? Może ich nie wbiła? Niestety, narazie ona nie ma czasu, aby to sprawdzić. Cóż, już wiem w takim razie, co nas powstrzyma przed rozpoczęciem budowy na wiosnę, mimo że pozwolenie będzie lada chwila w naszych rękach. Jednak nie ma tego złego, może szał cenowy nas ominie, zresztą, nie mamy jakiegoś wielkiego ciśnienia, że musimy rozpoczynać JUŻ. Pośpiech jest złym doradcą, więc niech wszystko się toczy swoim tempem... Miłego wieczoru wszystkim Hanika, witaj...tu chyba nie trzeba wkupnego, chociaż wino musujące/szampan zawsze mile widziany Chętnie z Tobą wypiję...no to lu!

...i jesteśmy po wizycie w urzędach I tak: pozwolenie na budowę będzie prawomocne za 2 tygodnie. Kupiliśmy dziennik budowy Przyłącze wod-kan w uzgodnieniu, dokumenty mają być gotowe w przyszłym tygodniu. Przyłącze energetyczne: robimy jednak we własnym zakresie (zlecamy prywatnemu projektantowi), bo ZEŁT ma 6-8 miesięcy na wykonanie projektu Ale wcale się nie pocieszyliśmy - człowiek, który będzie nam robił projekt potrzebuje 2 miesiące (taki ruch teraz w interesie...) A po wykonaniu projektu ZEŁT ma 90 dni na wykonanie przyłącza. Łączny czas oczekiwania na prąd: 5 miesięcy w mieście, nie na wsi!! Pani geodeta (będzie wznawiała granicę działki, bo my nie byliśmy w stanie znaleźć słupków granicznych) ma czas dopiero po Wielkanocy. Chcemy ta panią koniecznie, bo to podobno ona dzieliła teren na działki, z których jedną my kupiliśmy. Ciekawe, czemu nie ma tam słupków granicznych? Może ich nie wbiła? Niestety, narazie ona nie ma czasu, aby to sprawdzić. Cóż, już wiem w takim razie, co nas powstrzyma przed rozpoczęciem budowy na wiosnę, mimo że pozwolenie będzie lada chwila w naszych rękach. Jednak nie ma tego złego, może szał cenowy nas ominie, zresztą, nie mamy jakiegoś wielkiego ciśnienia, że musimy rozpoczynać JUŻ. Pośpiech jest złym doradcą, więc niech wszystko się toczy swoim tempem... Miłego wieczoru wszystkim Hanika, witaj...tu chyba nie trzeba wkupnego, chociaż wino musujące/szampan zawsze mile widziany Chętnie z Tobą wypiję...no to lu!

My budujemy w całości z kredytu - łącznie z zakupem działki. Wkład własny będzie ogromny (ocieplanie, wykończenie wnętrza, itd.) i zamierzamy urządzac sie powoli. fred211979, proponuję wybrać się do doradcy finansowego (expander, open finance, itp) - porady są bezpłatne i tam najlepiej i najpewniej udzielą Ci informacji.

marnia bardzo mi sie podoba kolejność emotów ...dokładnie, teraz się zacznie...Niestety, nadal nie mamy ekipy do budowy SSO - pan, który nie powiedział "nie" i nie powiedział "tak", jednak sie nie zdecydował.... W środę podejdziemy na pogaduchy do ekip, które pracują w sąsiedztwie. Mimo wszystko, jesteśmy szczęśliwi, ze podstawowa papierologia za nami!! Yahaaa!

marnia bardzo mi sie podoba kolejność emotów ...dokładnie, teraz się zacznie...Niestety, nadal nie mamy ekipy do budowy SSO - pan, który nie powiedział "nie" i nie powiedział "tak", jednak sie nie zdecydował.... W środę podejdziemy na pogaduchy do ekip, które pracują w sąsiedztwie. Mimo wszystko, jesteśmy szczęśliwi, ze podstawowa papierologia za nami!! Yahaaa!

Musze uzupełnić...właśnie dowiedziałam się od męża, że.......dostaliśmy POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!

Musze uzupełnić...właśnie dowiedziałam się od męża, że.......dostaliśmy POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!

Skorpionek, aga&piotr bardzo dziękujemy za życzenia Edmar, na przeszkodzie nie stoi już za wiele, poza tym, ze jeszcze musimy najpierw przyłączyć wodę i prąd i przygotować naszą działkę. Właśnie dziś Grzegorz umówił nas na środę z panem-koparkowym na wizję lokalną, aby umówić się na wyrwanie karp Podobno rzeczowy gość. Uff, tydzień zaczął się nieźle. Nasza pani architekt też powiedziała, że nasze PnB powinno już być gotowe. Trzymajcie więc kciuki Pozdrawiam Was - Asia

Skorpionek, aga&piotr bardzo dziękujemy za życzenia Edmar, na przeszkodzie nie stoi już za wiele, poza tym, ze jeszcze musimy najpierw przyłączyć wodę i prąd i przygotować naszą działkę. Właśnie dziś Grzegorz umówił nas na środę z panem-koparkowym na wizję lokalną, aby umówić się na wyrwanie karp Podobno rzeczowy gość. Uff, tydzień zaczął się nieźle. Nasza pani architekt też powiedziała, że nasze PnB powinno już być gotowe. Trzymajcie więc kciuki Pozdrawiam Was - Asia

dawno tu nic nie pisałam.... witajcie po przerwie... Z nowości u nas: papiery o PnB złożone, w środę wybieramy się do starostwa zapytać jak sie sprawy mają bo juz 2-gi miesiąc leci. Cos przez skórę czuję, że czegos im tam brak, ale to dowiemy się w środę. Mamy już projekt przyłącza wod-kan, teraz jak pojedziemy to złozymy papiery do uzgodnienia. Wybieramy sie też w końcu do zakładu energetycznego zlecic wykonanie projektu przyłącza. Od miesiąca jesteśmy co weekend na działce i "czyścimy" teren - wycinka drzew i krzaczorów (pozwolenie załatwialiśmy w urzędzie miasta w listopadzie. Dostaliśmy termin od Pani z Urzedu, pojechaliśmy na spisanie protokołu i pozowolenie na wycinkę dostaliśmy). Teraz na raty palimy gałęzie, zostały nam jeszcze do wyciągniecia pnie - takie duuuże, średnica 50-70 cm! Narazie dostaliśmy namiary na koparkowego, musimy się umówić na wyrywanie Ciekawe ile nas to będzie kosztowało.... Ta papierologia zajmuje szmat czasu! Chcielismy ruszyc na wiosnę, a teraz myślę, że jak fundamnty wylejemy sierpień/wrzesień to będzie super. Mamy 1 ekipę, narazie jeszcze nie powiedzieli nie, ale i nie powiedzieli tak...zobaczymy. Jeśli chodzi o bank, to kredyt na działkę mamy w takim internetowym na m****, będziemy u nich podwyższać ten kredyt - na budowę. W styczniu zdążyliśmy sie jeszcze pobrać Tak więc wciąż w biegu! Czasem podniesieni na duchu, czasem zdołowani...Ale to chyba u wszystkich tak jest!

dawno tu nic nie pisałam.... witajcie po przerwie... Z nowości u nas: papiery o PnB złożone, w środę wybieramy się do starostwa zapytać jak sie sprawy mają bo juz 2-gi miesiąc leci. Cos przez skórę czuję, że czegos im tam brak, ale to dowiemy się w środę. Mamy już projekt przyłącza wod-kan, teraz jak pojedziemy to złozymy papiery do uzgodnienia. Wybieramy sie też w końcu do zakładu energetycznego zlecic wykonanie projektu przyłącza. Od miesiąca jesteśmy co weekend na działce i "czyścimy" teren - wycinka drzew i krzaczorów (pozwolenie załatwialiśmy w urzędzie miasta w listopadzie. Dostaliśmy termin od Pani z Urzedu, pojechaliśmy na spisanie protokołu i pozowolenie na wycinkę dostaliśmy). Teraz na raty palimy gałęzie, zostały nam jeszcze do wyciągniecia pnie - takie duuuże, średnica 50-70 cm! Narazie dostaliśmy namiary na koparkowego, musimy się umówić na wyrywanie Ciekawe ile nas to będzie kosztowało.... Ta papierologia zajmuje szmat czasu! Chcielismy ruszyc na wiosnę, a teraz myślę, że jak fundamnty wylejemy sierpień/wrzesień to będzie super. Mamy 1 ekipę, narazie jeszcze nie powiedzieli nie, ale i nie powiedzieli tak...zobaczymy. Jeśli chodzi o bank, to kredyt na działkę mamy w takim internetowym na m****, będziemy u nich podwyższać ten kredyt - na budowę. W styczniu zdążyliśmy sie jeszcze pobrać Tak więc wciąż w biegu! Czasem podniesieni na duchu, czasem zdołowani...Ale to chyba u wszystkich tak jest!

...przepraszam, a za czym ta kolejka?... **** - czy mógłby pan nie palić?.... - ale ja się nie zaciągam.... *** - czy to radio nie może grac trochę ciszej?... - ciszej nie, ale może trochę głośniej.... *** - ty, cwany gapa....kolejka jest....chcesz, zeby twoja matka miała syna bez zęba? *** - wlazł do kolejki bez kolejki... - ty, ty....tego pana żona zdradza, a pan mordę wydzierasz... *** - pan tu nie stał! - panie, wsiądzie pan w 125 i pojedzie pan pod pomink Zygmunta....III Wazy...i powie mu pan: pan tu nie stał.... ..... no więc za czym ta kolejka? bo zdaje się, ze miało być za czymś, co nie wiadomo czym jest i gdzie tego szukać...znalazło się? czy nadal tylko kolejka?

dzięki...ciiiiii!

dzięki...ciiiiii!

Edmar, jestem z natury optymistką. Nabrałam sceptycyzmu po czytaniu forum - ileż to nerwów zżerają człowiekowi takie "nieodpowiedzialne" ekipy. To nie pesymizm, bo przecież mimo wszystko i za wszelką cenę chcemy mieć nasz domek Wolę się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować - to moja życiowa dewiza, ale do pesymizmu mi daleeeeeko Dobrze, że możemy być z Wami-Forowiczami (czy tam Forumowiczami)..W końcu jest jeszcze"Psycholog dyżurny"...no i wiele, wiele, wiele cenny porad. Szukamy też potencjalnych sąsiadów, a jeśli nie stricte "po sąsiedzku", to chociaż kogoś budującego w Żyrardowie. Z góry tez przepraszam tę OSOBISTOŚĆ, którą jest prezes grupy, ale ja nie wiem kto to z Was... Pozdrawiamy wszystkich nowicjuszy jak my

Edmar, jestem z natury optymistką. Nabrałam sceptycyzmu po czytaniu forum - ileż to nerwów zżerają człowiekowi takie "nieodpowiedzialne" ekipy. To nie pesymizm, bo przecież mimo wszystko i za wszelką cenę chcemy mieć nasz domek Wolę się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować - to moja życiowa dewiza, ale do pesymizmu mi daleeeeeko Dobrze, że możemy być z Wami-Forowiczami (czy tam Forumowiczami)..W końcu jest jeszcze"Psycholog dyżurny"...no i wiele, wiele, wiele cenny porad. Szukamy też potencjalnych sąsiadów, a jeśli nie stricte "po sąsiedzku", to chociaż kogoś budującego w Żyrardowie. Z góry tez przepraszam tę OSOBISTOŚĆ, którą jest prezes grupy, ale ja nie wiem kto to z Was... Pozdrawiamy wszystkich nowicjuszy jak my

Dziekuję za miłe powitanie Edmar, boje się ekipy...że będzie źle, że nie będę spała po nocach..a przede wszystkim, że jej nie znajdziemy... Narazie staram sie trzymac głowę do góry, ale w miarę upływu czasu i rozpoczęcia budowy (mam nadzieję na wiosnę 2008 ma się rozumieć) bedę dawała znać, czy mi głowa nie opadła..i ręce...

Dziekuję za miłe powitanie Edmar, boje się ekipy...że będzie źle, że nie będę spała po nocach..a przede wszystkim, że jej nie znajdziemy... Narazie staram sie trzymac głowę do góry, ale w miarę upływu czasu i rozpoczęcia budowy (mam nadzieję na wiosnę 2008 ma się rozumieć) bedę dawała znać, czy mi głowa nie opadła..i ręce...