Słuchajcie, akurat jestem leśnikiem z wykształcenia, fakt że nie pracuję w zawodzie.   
tak z innej beczki: piszę w imieniu męża, który aktualnie "walczy" na budowie. 
on też jest leśnikiem  pracuje jakby w zawodzie, bo na uczelni. co do jakości drewna, to ma takie samo zdanie jak ty. 
nasza więźba czeka w tartaku w Pecnej już kilka miesięcy leży sobie i się sezonuje