Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gtca

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    313
  • Rejestracja

gtca's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Odprowadzenie wody to chyba podstawa. kiedyś odpady z sosny przerobiłem na taki "bruk drewniany" w ogródku. Faktycznie impregnowane to jakoś było - ale przede wszystkim wybrałem całą "czarną ziemie" i podsypkę piaskowo- żwirową zrobiłem. Z góry zakładałem - że po 3 max 5 latach do wyrzucenia. Na razie minęły 4 lata i nadal to jest w stanie ok. Choć nadal nie liczę na ekstremalną trwałość. Z drugiej strony podobnie robiłem ze stemplami budowlanymi - tzn robiłem z nich tymczasową zagrodę (wkopane w ziemię - tu się mniej zdecydowanie przyłożyłem do wybrania ziemi) i po 3 latach - do wyrzucenia. Czasami w różnych agroturystycznych rejonach spotyka się takie nawierzchnie z bruku drewnianego - ale w sumie nie wiem czy są tam od dziesiątek lat - czy to wszystko "tymczas" pozdr M.
  2. Ja Ci jedynie mogę podpowiedzieć tyle, że jak się nie znasz to rzeczywiście zdaj się na kogoś lub wybierz tak jak w okolicy jest w zwyczaju. Ja też się nie znam - wybrałem sam (sam nawet dorobiłem kolor) i uwierz mi - wyszło komicznie Sąsiedzi mają ubaw, że "ceny nieruchomości w okolicy od razu spadły"
  3. Nadproża cofnąć nie mogę - bo ja jestem w fazie remontu/zmian a nie budowy (niestety) Rolet na etapie projektu miało nie być - temat pojawił się po pierwszych doświadczeniach z wiatrem. Dlatego ten temat jest u mnie "dorzeźbiony" praktycznie po budowie. Obecnie mam pod puszką 2cm styrodur. W sumie nie mam (na razie) skraplającej się wilgoci na tym nadprożu ( a raczej podciągu) - ale na pewno straty ciepła na tym są niemałe. Stąd chęć zwiększenie ocieplenia pod puszką - no ale nie kosztem kłopotów (kosztownych) z taką roletą. A ponieważ dotychczasowa roleta (zdecydowanie źle "dobrana") się rozpadła po jakiś 5 latach - więc i tak muszę coś pozmieniać i przy tej okazji kombinuję jakby tu jeszcze doizolować to nadproże. Ale coś mi wygląda na to - że u mnie już teraz nie da się pogodzić tych dwóch tematów (ocieplonego nadproża i szerokiej ale stabilnej i w miarę trwałej rolety). Ale dzięki za dotychczasowe info pozdr M
  4. Czytając różne info - też dochodzę do takich wniosków. A ponieważ opcja © wykracza poza ramy budżetu - zostanę raczej przy (a). Dzięki. Mam też inne pytanie- czy sensowny jest pomysł aby odsunąć roletę od okna np o 10cm (po to aby między skrzynkę a nadproże dodać np. styropian) - tak aby prowadnice były przymocowane do styropianu na elewacji (niestety ściana 2W)? Pytam - ponieważ ktoś podsunął mi taką myśl - ale wydaje mi się to trochę nieprawdopodobne - aby samo zamocowanie prowadnic (dla dużej rolety) na styropianie elewacyjnym miało szansę się sprawdzić. Wrodzony sceptycyzm podpowiada mi - że przy wiekszym podmuchu taka roleta wyrwie te prowadnice razem z fragmentem elewacji. Czy ktoś z Was spotkał się taką realizacją? M.
  5. Dawno temu podobny wątek był:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164265-Szerszenie-przylatuj%C4%85-na-sok-z-brzozy&p=4300939#post4300939 . Tam jakieś domowe sposoby były podane. Osobiście nie próbowałem - u mnie szerszeni teraz już stosunkowo mało w porównaniu do tego co kiedyś było. poza tym rzeczywiście zauważyłem - że szerszenie o wiele mniej agresywne i upierdl..e od os są. Z osami to mam przechlapane (może dlatego, że szerzenia mało ) pozdr Mariusz
  6. witam Pisząc o pancerzach do bram rolowanych masz na myśli PA77 czy może już PA52/55? Pytam dlatego, że mam podobny problem (pt. szerokość okna 387cm - wysokie na coś ok 240 cm i konieczność rolety (dość silne wiatry) ) Na niektórych stronach podane jest, że PA52 może być wykorzystywane do 380cm: ((http://www.rollflex.pl/rolety_antywlamaniowe/profile_wypelnione_pianka_bezfreonowa.html). Na niektórych, że nawet do 460: http://www.aic.lublin.pl/?s=2 - choć to nawet mnie jako laika lekko szokuje A z kolei w wielu postach / artykułach jest info - że takie szerokie rolety są nieakceptowalne. Więc teraz zastanawiam się czy robić a) podział (trochę dla mnie problematyczne "konstrukcyjnie") b) stosować PA52 bez podziału (dla mnie najlepsze rozwiązanie od strony użytkowej) c) czekać aż uzbieram na PA77 Rozmawiałem z montażystą zawodowo zajmującym się roletami i on poleca (a) - ale mówi , że (b) też będzie działać. pozdrawiam Mariusz
  7. Małe uzupełnienie tego przesłania"... szary obywatel ma pracować i płacić podatek od tego że pracuje (dochodowy) a potem od tego że wydaje (VAT) a jak wyda na developera to przecież więcej VAT ( a developer z kolei więcej dochodowego) - i jest git. Te pomruki/połajanki pana z rządu są żałosne. Jedynym uzasadnieniem dla drukowania takich "mądrości" jest zadanie "wybadania nastrojów społecznych" na takie "reformy". pozdr
  8. Ja dla odmiany używam quada z pługiem. Quad już mocno przechodzony - ale latem przydaje mi się do prac ogrodowych (przewieźć przyczepką drewno, ziemię, itp). Zimą głównie właśnie odśnieżanie i kuligi. Manewruje się tym całkiem-całkiem - choć wąskich chodników tym nie odśnieżam. A zabawy przy odśnieżaniu jest po pachy. Jedyna wada -to że brzuch rośnie - do niedawna regularne machanie łopatą - a teraz takie wygody - eh. Przy ostatniej zimie - naprawdę się rozwiązanie spisało. pozdr Mariusz
  9. Dzięki - tego przepisu też spróbuję. Ostatnio uświadomiłem sobie, że w tym roku szerszenie kręciły się też wokół cisów . Możliwe, że cisy też wydzielają coś co je wabi - na pewno cisów w tym roku nie przycinaliśmy - więc to coś "samo z siebie". W sumie owe cisy martwią mnie bardziej - są bliżej domu - a dąb i brzozy są w niejakim oddaleniu - więc mniejszy kłopot. pozdr M.
  10. Wielkie dzięki za to info - mamy dokładnie ten sam problem - co roku szerszenie na dębie. My się już nawet przyzwyczailiśmy - dzieciaki są nauczone kiedy do dębu nie podchodzić itp - poza tym nie trwa to długo - miesiąc może dwa . Ale jak można ich nie wabić to super. Martwi mnie tylko to, że jeśli one przylatują również do brzozy to kłopot. Dąb duży mamy jeden - ale brzóz to już całą "brzezinka" a dookoła głównie lasy brzozowe. W przyszłym roku spróbujemy tego preparatu. Dzięki pozdr M.
  11. Witam W zeszłym roku ułożyłem podobny taras z podestów. Tylko wersję bardziej budżetową - tzn podesty sosnowe (takie typowo hipermarketowe 1mx1m). Kładłem je - nie na betonie tylko na papie (taras nad garażem) - i aby nie zniszczyć tejże papy - nie stosowałem żadnych podkładek systemowych (plastikowych) - tylko do podestów podkleiłem kawałki styropianu (twardego) gruby na 2 cm. Do każdego podestu 9 takich kawałków To już bardzo budżetowe rozwiązanie - bo te kawałki dostałem za free w hurtowni budowlanej (to jakieś resztki) gdzie kupiłem klej do ich podklejenia. Zabawy było z przycinaniem styropianu i podklejaniem - na razie się sprawdza - choć nie wygląda to na top-klasę. Natomiast sam podest sosnowy - po roku trochę "popracował" i nie jest już tak idealnie dopasowany . Generalnie to mi nie przeszkadza - tylko podczas odśnieżania (taras nad garażem) - irytujące jest jak łopata zaczepia się o niespasowane idealnie podesty. Ogólnie - stosunek efektu końcowego do nakładów poniesionych dla mnie jest ok. pozdr M.
  12. ... Myślisz, że tak łatwo. Nie jestem zwolennikiem reklamowania producentów lub ich wyrobów na takich forach. . Na tym forum przecież jest mnóstwo polecanych (lub nie polecanych) materiałów, wykonawców. Jedni polecają inni polemizują a laik szukający porady ma szanse wyrobić sobie opinie na jakiś temat - lub zwariować od nadmiaru sprzecznych porad . Ja osobiście wolę jednak taką sytuację niż tylko być skazanym na ulotki reklamowe Oczywiście jak ktoś coś poleca to musi się niestety liczyć z tym , że ktoś inny go zmiesza z błotem - bo ma inną wizję. Ale tak już się zdarza i nie ma co o to szat drzeć. pozdr M.
  13. Dlaczego na PRV? - to jest forum ogólne - podaj na forum swoje typy dla wskazanych wymagań - to może się przyda jeszcze kilku innym osobom pozdr M.
  14. eeee - no wiesz - stempel jaki jest każdy widzi - to nie jest jakaś wymyślna zabudowa. Ale oczywiście postaram się coś wkleić jak już robię zdjątko i nauczę się je wklejać pozdr M.
  15. szpadlem, siekierką - dość szybko - ale jakoś specjalnie ładnie okorowane to nie są. U mnie stemple odleżały trochę - zanim zostały wykorzystane - więc stosunkowo mało roboty - świeżutkie trudniej chyba idą z korowaniem. Plac zabaw też planowałem ze stempli - ale udało mi się kupić gładziutko szlifowane okrąglaki - cena wg mnie akceptowalna była (coś ok.5 - 6 pln/szt. - ) - więc dylematów nie miałem. pozdr M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...