Witajcie Kochani.
Nie pamiętam momentu w którym zaczęłam prenumerować wnętrzarskie czasopisma. Wzmożone zainteresowanie architekturą wnętrz, sprzyjało remontowi mieszkania. Wtedy przyszła chwila refleksji i zastanowiłam się nad tym, co w moim życiu ważne.
Przyszedł również czas na weryfikację marzeń. Nie wiedziałam wówczas, że zaczną się spełniać krok po kroku.
W sferze marzeń znajdowały się cztery punkty:
porządna praca
założenie rodziny
własny domek na wsi
napisanie książki
Dwa z nich już się spełniły. Od ponad roku pracuję w świetnie firmie. Najpierw był jeden awans, potem drugi, a następnie wyszłam za Mąż za wspaniałego faceta
Kolejny na liście jest dom. Dom, który początkowo był tak nierealny, że bałam się o nim myśleć. Tegoroczny urlop, z którego wróciliśmy kilka dni temu, rzucił nowe światło na moją (a właściwie już naszą) listę marzeń do zrealizowania...
Od dziecka jeździłam na wieś (Turze Rogi, woj. lubelskie), gdzie mam sporo rodziny. Jestem związana z tym miejscem do tego stopnia, że odkąd pamiętam zawsze chciałam mieszkać tam i nigdzie indziej. Nie dla mnie bowiem życie na obczyźnie, gdyż kocham język polski i kraj swój, choć pełen absurdów i wad jest.
Poruszyłam temat domu zupełnie przypadkiem, a wujek w podobny sposób dał mi do zrozumienia, że ma działki pod lasem, których nie sprzedał i nie oddał bo nie ma komu. Dziś już wiem, że w każdej chwili mogę stawiać na niej swój dom.
Mamy już 1 ha uzbrojonej działki pod lasem. Znaleźliśmy idealny dla nas projekt domu. Po powrocie Męża rozpoczynamy intensywne rozmowy z rodzicami (mama pracuje w banku, więc doradzi) na temat kredytu i mam nadzieję, że od 2008 roku (ten jeszcze poświęcimy na załatwianie różnych formalności i pozamykanie innych spraw) rozpoczniemy budowę naszego wymarzonego domu.
Liczę, że to forum, nadal będzie dla mnie źródłem wielu cennych informacji i pozwoli w miarę bezboleśnie przejść przez okres oczekiwania, a następnie budowy domku.
Mam również nadzieję, że będę mogła podzielić się z Wami własnymi pomysłami.
Ściskam mocno i raz jeszcze witam wszystkich gorąco.