Chodziło mi jednak o wypełnienie przestrzenie między ścianą a ramą okienną. Po prostu nie chce mi się rozkuwać tynku. Próbowałem już to zrobić i jakoś się daje. Przewierciłem na wylot ramę od środka i wpuściłem piankę. Oczywiście sporo wylądowało w środku ramy, ale otwory wentylacyjne zdaje się są w przedniej części profilu. Mam tylko wątpliwości co do tego, czy wypełnię w ten sposób całe przestrzenie. Myślę, że jednak warto zaryzykować, zakleję dziurki silikonem i będzie ok. Jeżeli okaże się, że znowu będzie wiało to trudno - będę wyrywał okna
Mam tylko nadzieję, że ta piana nie rozepchnie mi ram, bo troche za dużo wpuściłem i sporo otworami wyleciało. Ale co tam. Trening czyni mistrza