Naszą działke na wsi mamy juz 5 lat i dotychczas rzeczywiście przyjeżdżały do nas tabuny : rodziny z dziećmi, znajomi, wszyscy zachwyceni wsią, leśnym powietrzem , źródlaną wodą i krajobrazem. W tym sezonie skutecznie "obrzydziliśmy" wszystkim przyjeżdżającym nasz pejzaż, czyniąc z niego po części plac budowy. I mamy spokój tego lata !!   Siedzimy sobie na naszej drewnianej werandzie w starej chałupce, nie zmywamy naczyń, nie grilujemy, nie sprzatamy po gościach, uwielbiamy gdy pada deszcz i słuchamy wtedy szumiącego lasu.  Nasze tabuny preferują u nas tzw. dobra pogodę.   Chętnie wstawiłbym zdjęcia naszych włości, ale nie umiem !!   P.S. Mamy półhektarową naturalną łąkę otoczoną lasem.