Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dakota

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    837
  • Rejestracja

dakota's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Meehowy, źle to nie brzmi. Ja dziś dostałam świadectwo energetyczne - jestem mile zaskoczona, bo sprawnie, rzetelnie, z tłumaczeniem co i jak i z dostawą do domu. Za 450 zł. Jakby ktoś potrzebował, podam namiar.
  2. Meehowy, źle to nie brzmi. Ja dziś dostałam świadectwo energetyczne - jestem mile zaskoczona, bo sprawnie, rzetelnie, z tłumaczeniem co i jak i z dostawą do domu. Za 450 zł. Jakby ktoś potrzebował, podam namiar.
  3. Aaaaa, ponawiam prośbę o namiary na hydraulika, który chciałby wykonać drobną robotę przy zakładaniu baterii, kibelków etc.
  4. Aaaaa, ponawiam prośbę o namiary na hydraulika, który chciałby wykonać drobną robotę przy zakładaniu baterii, kibelków etc.
  5. Gdybym myślała wcześniej o tym że jakiś fachowiec "moze się nie spodobać" to nawet nie zadawałabym sobie trudu ażeby podać jego namiary. Tu chodzi o to, że ja podając namiary cały czas wyobrażam sobie, ze oni będą tak samo robić, pracować, postępować i zachowywać się jak byli u mnie czyli 2-3 lata temu. Niestety tak nie jest i jest mi przykro z tego powodu. Co się zmieniło przez te 2-3 lata? wszystko mogło motywacja im siadła z najróżniejszych powodów przemęczeni są tego inwestora akurat nie lubią cokolwiek albo i ktoś inne wymagania ma, co innego go razi i wkurza a ponadto czy my - INWESTORZY - cały czas i zawsze pracujemy tak samo? Aga, luz, podajesz namiar, w którym jest czynnik ludzki. I jak ktoś sobie z tego sprawy nie zdaje, to normalny nie jest. Normalny człowiek bierze namiar i WIE, że tylko zwiększa prawdopodobieństwo na dobrego fachowca, gwarancji niet. Robiłam "castingi" z samych polecanych fachowców - moim zdaniem część z nich to była lipa straszna, byli wśród nich naciągacze, niektórzy koszmarnie drodzy, a nawet totalni partacze. Komuś odpowiadali. I co? I nic. Wybrałam takich, którzy odpowiadali mi, na własną odpowiedzialność. Ale, żeby wybrać, skądś musiałam mieć namiary.
  6. Gdybym myślała wcześniej o tym że jakiś fachowiec "moze się nie spodobać" to nawet nie zadawałabym sobie trudu ażeby podać jego namiary. Tu chodzi o to, że ja podając namiary cały czas wyobrażam sobie, ze oni będą tak samo robić, pracować, postępować i zachowywać się jak byli u mnie czyli 2-3 lata temu. Niestety tak nie jest i jest mi przykro z tego powodu. Co się zmieniło przez te 2-3 lata? wszystko mogło motywacja im siadła z najróżniejszych powodów przemęczeni są tego inwestora akurat nie lubią cokolwiek albo i ktoś inne wymagania ma, co innego go razi i wkurza a ponadto czy my - INWESTORZY - cały czas i zawsze pracujemy tak samo? Aga, luz, podajesz namiar, w którym jest czynnik ludzki. I jak ktoś sobie z tego sprawy nie zdaje, to normalny nie jest. Normalny człowiek bierze namiar i WIE, że tylko zwiększa prawdopodobieństwo na dobrego fachowca, gwarancji niet. Robiłam "castingi" z samych polecanych fachowców - moim zdaniem część z nich to była lipa straszna, byli wśród nich naciągacze, niektórzy koszmarnie drodzy, a nawet totalni partacze. Komuś odpowiadali. I co? I nic. Wybrałam takich, którzy odpowiadali mi, na własną odpowiedzialność. Ale, żeby wybrać, skądś musiałam mieć namiary.
  7. Michał, zgadam się, jak najbardziej. Poszperać trzeba. Ale też prawdą jest, że większość kontaktów leci przez pw i szperanie, aczkolwiek cenne, czasem jest bezproduktywne. Jak podaję komuś nowemu kontakt, to motywację mam też i taką, że pomagam człowiekowi, który u mnie się sprawdził. A może przede wszystkim taką.
  8. Michał, zgadam się, jak najbardziej. Poszperać trzeba. Ale też prawdą jest, że większość kontaktów leci przez pw i szperanie, aczkolwiek cenne, czasem jest bezproduktywne. Jak podaję komuś nowemu kontakt, to motywację mam też i taką, że pomagam człowiekowi, który u mnie się sprawdził. A może przede wszystkim taką.
  9. ale i pracowite zanim zaczęłam przeczesałam CAŁY wątek z tamtych czasów mam kilka kartek namiarów, w tym jedną zatytułowaną "partacze"
  10. ale i pracowite zanim zaczęłam przeczesałam CAŁY wątek z tamtych czasów mam kilka kartek namiarów, w tym jedną zatytułowaną "partacze"
  11. Aga, nie dramatyzuj. Ale przede wszystkim sie nie fochaj Nie wiesz, ze to stara zasada, zeby nie polecac swoich zaufanych? Zawsze ktos sie przypier... ups przepraszam, dzis dzien bez przeklinania Michal Dobrze gada, nie przejmuj się. Dobry fachowiec, który zadowoli wszystkich i zawsze, to tylko w erze. Szukam namiarów na hydraulika, który przesunie odpływ, założy baterię podtynkową, zainstaluje kibelek, dwa przyciski geberit i takie tam. Nasz zrobił nas w bambus i nie przyjechał, ościstego karpia mu życzę.
  12. Aga, nie dramatyzuj. Ale przede wszystkim sie nie fochaj Nie wiesz, ze to stara zasada, zeby nie polecac swoich zaufanych? Zawsze ktos sie przypier... ups przepraszam, dzis dzien bez przeklinania Michal Dobrze gada, nie przejmuj się. Dobry fachowiec, który zadowoli wszystkich i zawsze, to tylko w erze. Szukam namiarów na hydraulika, który przesunie odpływ, założy baterię podtynkową, zainstaluje kibelek, dwa przyciski geberit i takie tam. Nasz zrobił nas w bambus i nie przyjechał, ościstego karpia mu życzę.
  13. My nie dawaliśmy folii w ogóle, ale fundamenty zostały pokryte Izolbetem, potem Dysperbitem, na to styropian i siatka, tynk i znowu Dysperbit. A grunt suchy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...