Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dakota

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    837
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dakota

  1. Meehowy, źle to nie brzmi. Ja dziś dostałam świadectwo energetyczne - jestem mile zaskoczona, bo sprawnie, rzetelnie, z tłumaczeniem co i jak i z dostawą do domu. Za 450 zł. Jakby ktoś potrzebował, podam namiar.
  2. Meehowy, źle to nie brzmi. Ja dziś dostałam świadectwo energetyczne - jestem mile zaskoczona, bo sprawnie, rzetelnie, z tłumaczeniem co i jak i z dostawą do domu. Za 450 zł. Jakby ktoś potrzebował, podam namiar.
  3. Aaaaa, ponawiam prośbę o namiary na hydraulika, który chciałby wykonać drobną robotę przy zakładaniu baterii, kibelków etc.
  4. Aaaaa, ponawiam prośbę o namiary na hydraulika, który chciałby wykonać drobną robotę przy zakładaniu baterii, kibelków etc.
  5. Gdybym myślała wcześniej o tym że jakiś fachowiec "moze się nie spodobać" to nawet nie zadawałabym sobie trudu ażeby podać jego namiary. Tu chodzi o to, że ja podając namiary cały czas wyobrażam sobie, ze oni będą tak samo robić, pracować, postępować i zachowywać się jak byli u mnie czyli 2-3 lata temu. Niestety tak nie jest i jest mi przykro z tego powodu. Co się zmieniło przez te 2-3 lata? wszystko mogło motywacja im siadła z najróżniejszych powodów przemęczeni są tego inwestora akurat nie lubią cokolwiek albo i ktoś inne wymagania ma, co innego go razi i wkurza a ponadto czy my - INWESTORZY - cały czas i zawsze pracujemy tak samo? Aga, luz, podajesz namiar, w którym jest czynnik ludzki. I jak ktoś sobie z tego sprawy nie zdaje, to normalny nie jest. Normalny człowiek bierze namiar i WIE, że tylko zwiększa prawdopodobieństwo na dobrego fachowca, gwarancji niet. Robiłam "castingi" z samych polecanych fachowców - moim zdaniem część z nich to była lipa straszna, byli wśród nich naciągacze, niektórzy koszmarnie drodzy, a nawet totalni partacze. Komuś odpowiadali. I co? I nic. Wybrałam takich, którzy odpowiadali mi, na własną odpowiedzialność. Ale, żeby wybrać, skądś musiałam mieć namiary.
  6. Gdybym myślała wcześniej o tym że jakiś fachowiec "moze się nie spodobać" to nawet nie zadawałabym sobie trudu ażeby podać jego namiary. Tu chodzi o to, że ja podając namiary cały czas wyobrażam sobie, ze oni będą tak samo robić, pracować, postępować i zachowywać się jak byli u mnie czyli 2-3 lata temu. Niestety tak nie jest i jest mi przykro z tego powodu. Co się zmieniło przez te 2-3 lata? wszystko mogło motywacja im siadła z najróżniejszych powodów przemęczeni są tego inwestora akurat nie lubią cokolwiek albo i ktoś inne wymagania ma, co innego go razi i wkurza a ponadto czy my - INWESTORZY - cały czas i zawsze pracujemy tak samo? Aga, luz, podajesz namiar, w którym jest czynnik ludzki. I jak ktoś sobie z tego sprawy nie zdaje, to normalny nie jest. Normalny człowiek bierze namiar i WIE, że tylko zwiększa prawdopodobieństwo na dobrego fachowca, gwarancji niet. Robiłam "castingi" z samych polecanych fachowców - moim zdaniem część z nich to była lipa straszna, byli wśród nich naciągacze, niektórzy koszmarnie drodzy, a nawet totalni partacze. Komuś odpowiadali. I co? I nic. Wybrałam takich, którzy odpowiadali mi, na własną odpowiedzialność. Ale, żeby wybrać, skądś musiałam mieć namiary.
  7. Michał, zgadam się, jak najbardziej. Poszperać trzeba. Ale też prawdą jest, że większość kontaktów leci przez pw i szperanie, aczkolwiek cenne, czasem jest bezproduktywne. Jak podaję komuś nowemu kontakt, to motywację mam też i taką, że pomagam człowiekowi, który u mnie się sprawdził. A może przede wszystkim taką.
  8. Michał, zgadam się, jak najbardziej. Poszperać trzeba. Ale też prawdą jest, że większość kontaktów leci przez pw i szperanie, aczkolwiek cenne, czasem jest bezproduktywne. Jak podaję komuś nowemu kontakt, to motywację mam też i taką, że pomagam człowiekowi, który u mnie się sprawdził. A może przede wszystkim taką.
  9. ale i pracowite zanim zaczęłam przeczesałam CAŁY wątek z tamtych czasów mam kilka kartek namiarów, w tym jedną zatytułowaną "partacze"
  10. ale i pracowite zanim zaczęłam przeczesałam CAŁY wątek z tamtych czasów mam kilka kartek namiarów, w tym jedną zatytułowaną "partacze"
  11. Aga, nie dramatyzuj. Ale przede wszystkim sie nie fochaj Nie wiesz, ze to stara zasada, zeby nie polecac swoich zaufanych? Zawsze ktos sie przypier... ups przepraszam, dzis dzien bez przeklinania Michal Dobrze gada, nie przejmuj się. Dobry fachowiec, który zadowoli wszystkich i zawsze, to tylko w erze. Szukam namiarów na hydraulika, który przesunie odpływ, założy baterię podtynkową, zainstaluje kibelek, dwa przyciski geberit i takie tam. Nasz zrobił nas w bambus i nie przyjechał, ościstego karpia mu życzę.
  12. Aga, nie dramatyzuj. Ale przede wszystkim sie nie fochaj Nie wiesz, ze to stara zasada, zeby nie polecac swoich zaufanych? Zawsze ktos sie przypier... ups przepraszam, dzis dzien bez przeklinania Michal Dobrze gada, nie przejmuj się. Dobry fachowiec, który zadowoli wszystkich i zawsze, to tylko w erze. Szukam namiarów na hydraulika, który przesunie odpływ, założy baterię podtynkową, zainstaluje kibelek, dwa przyciski geberit i takie tam. Nasz zrobił nas w bambus i nie przyjechał, ościstego karpia mu życzę.
  13. My nie dawaliśmy folii w ogóle, ale fundamenty zostały pokryte Izolbetem, potem Dysperbitem, na to styropian i siatka, tynk i znowu Dysperbit. A grunt suchy.
  14. My nie dawaliśmy folii w ogóle, ale fundamenty zostały pokryte Izolbetem, potem Dysperbitem, na to styropian i siatka, tynk i znowu Dysperbit. A grunt suchy.
  15. Trochę w tym racji co piszesz. Ale i w misyjności też, w końcu to oni budują nasze marzenia. A serio, to kasy nie za wiele, a ochota maleje wraz z narastającym zmęczeniem materiału czyli inwestora. Zobaczy się. Niemniej ekipę polecić mogę. A dechy się kładą, został jeden pokój. Brygada deskowa też dobra, jak patrzę na tą ciężką robotę, to wiem już, że laik by nie ułożył.
  16. Trochę w tym racji co piszesz. Ale i w misyjności też, w końcu to oni budują nasze marzenia. A serio, to kasy nie za wiele, a ochota maleje wraz z narastającym zmęczeniem materiału czyli inwestora. Zobaczy się. Niemniej ekipę polecić mogę. A dechy się kładą, został jeden pokój. Brygada deskowa też dobra, jak patrzę na tą ciężką robotę, to wiem już, że laik by nie ułożył.
  17. Jeszcze bez klamki i kołatki i brudne nieco http://img9.imageshack.us/img9/9214/dsc04523r.th.jpg
  18. dakota

    KOMINKI nasze !!!

    jeszcze lekko surowy http://img205.imageshack.us/img205/4241/dsc00259gd.th.jpghttp://img13.imageshack.us/img13/7195/dsc00263kn.th.jpg
  19. Do tych co już zbudowali - organizowaliście jakąś "parapetówkę" pożegnalną dla majstrów? U nas generalnie budowała jedna brygada - co zwyczaje budowlane mówią o pożegnaniach w tym zakresie?
  20. Do tych co już zbudowali - organizowaliście jakąś "parapetówkę" pożegnalną dla majstrów? U nas generalnie budowała jedna brygada - co zwyczaje budowlane mówią o pożegnaniach w tym zakresie?
  21. zainstalowałem drzwi Dziadek, system Tymawa 68, jestem zadowolony i nie mam zastrzeżeń,...montowałem przed tynkami i wydaje mi się, że należy montować drzwi właśnie przed tynkami, a nie po...pozdrawiam...zaniew U nas też przed, bo poprawki tynkarskie po wstawieniu byłoby widać. Nie zniszczyli, chociaż trochę się bałam, bo drzwi z piaskowanego drewna i wydostać z nich tynk to problem.
  22. zainstalowałem drzwi Dziadek, system Tymawa 68, jestem zadowolony i nie mam zastrzeżeń,...montowałem przed tynkami i wydaje mi się, że należy montować drzwi właśnie przed tynkami, a nie po...pozdrawiam...zaniew U nas też przed, bo poprawki tynkarskie po wstawieniu byłoby widać. Nie zniszczyli, chociaż trochę się bałam, bo drzwi z piaskowanego drewna i wydostać z nich tynk to problem.
  23. Czolem, Wlasnie rozmawialem z gosciem, ktory ukladal u mnie deski na legarach (mam sosne, deski do 5m). Chetnie porozmawia z Wami. Namiar: Darek Haberski, tel. 501410792. Powolaj sie na Michala ze Szkocji. Daj znac jak poszlo. Pozdrawiam, Michal Bardzo, bardzo dziękuję. Trwają rozmowy z kolegą wyżej wymienionego, bo p. Darkowi niestety za daleko. Zobaczymy. No to nie poszło. Kolega nie odezwał się ponownie, tak jak się umawiał, a telefonu nie odbiera. Wieczorem znalazłam inną ekipę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...