Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

qwertyalek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez qwertyalek

  1. Tak, to ten. I usuneli mój post z opinii....
  2. Kupowałem ekogroszek niedżwiedź. Wegiel jest mokry. Zrobiłem próbe, odważylem troche i polożylem na kaloryfer w kartonie i co jakis czas ważyłem. Waga początkowa 2120 gram. Po 6 dniach 1885g. Po kolejnych 12 - 1690. Po kolejnych 30 - 1640g . Czyli około 30 % to woda. Na jej odparowanie potrzeba bardzo dużo energii- zamast grzac dom grzejemy wodę i wypuszczamy kominem. Węgiel sie nie pali a dymi z powodu wody, a piec szybko koroduje w wilgotnym srodowisku. Nawet po wysuszeniu wegiel ma tendencje do dymienia. Wnioski niech kazdy wyciagnie sam.
  3. Witam To może ja z praktycznej strony coś napisze. Dokleiłem do okien z szybą 1,1 i zwykłą ramą PCV pieciokomorową folie od środka, na ramie, stworzyła się dodatkowa komora ok. 2 cm grubości. Zwykła przezroczysta folia w którą pakuje się kwiaty w kwiaciarniach. Raczej cienka, na pewno ciensza od kartki do drukarki. Duży pokój ok 50 m2, z dwoma balkonami które działają jak radiatory. Mocno przeszklony - okna na 25% powierzcni ściany zewnętrznej. Pomiar przez dwie noce na początku października 2013 kiedy temp. mocno spadła, kilka stopni na plusie. Bez folii w pokoju temp. spadła o 1,6 stopnia, nastepna noc z folia to spadek o 0,6 stopni. Czyli jednak to coś daje. Druga sprawa to woda która rankiem pojawiała się na dole szyby- jest wyrazny mostek. Po założeniu folii efekt przestał wystepować. Dopiero spadek do temp. minusowych pokazał wode na folii przyklejonej do ramy okna. No i pokazała się na futrynie- teraz to najzimniejsze miejsce. Mam również w domu okno z lat 80, drewniane, zamalowane farbą i nie do otwarcia. W oknie są dwie szyby i do tego kolejne dwie dołożone metodą gospodarczą. Mamy więc cztery szyby i trzy komory. I to okno jest cieplejsze niż te nowe PCV- wykazują to pomiary termometrem jak i brak skraplającej się wody.
  4. Witam Z własnego doświadczenia- rok temu byłem przy pożarze mieszkania w bloku, dwa pokoje, ok. 60 m2. Spalony kubeł na śmieci, plastikowa obudowa lodówki i stojąca na niej mikrofala. Pożar trwał może 10-maks 15 min. Od niedopałka w kuble. Zasadnicza część, trwała wg. mnie ok 2-3 min. Tutaj wspieram się filmami z youtube ukazującymi pożar. Polecam ku przestrodze, obejrzeć jak w ciągu 5 min można wszystko stracić. W przeciągu 2-3 min. powstała ogromna ilość trującego dymu i temp. w okolicach 200 st na wysokości 1,5 od podłogi (stopione elementy z plastiku w najbardziej oddalonych pokojach). Na podłodze powstała strefa bezpieczna- przeżył stary pies który nie miał już siły się podnosić z starości. Ogień po zużyciu tlenu zgasł. Tak więc reku w trakcie pożaru chyba najlepiej wyłączyć- po pierwsze nie będzie mieszało dymu ku podłodze. Po drugie ilość dostarczonego powietrza przez ten czas jest znikoma. Alarm, ratujemy ludzi, dzwonimy po straż. Raczej sami nie gasimy pożaru np. TV w mieszkaniu gdy już jest pełno dymu Wejście do środka to duża szansa na zgon. Pali się po całości - to możemy próbować gasić z zewnątrz. I to też z głową trzeba robić. Ale wtedy to już na niewiele się zda, już chyba tylko żeby ogień nie zajął czegoś więcej. Traumatyczne to przeżycie, nikomu nie życzę ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...