Witam To może ja z praktycznej strony coś napisze. Dokleiłem do okien z szybą 1,1 i zwykłą ramą PCV pieciokomorową folie od środka, na ramie, stworzyła się dodatkowa komora ok. 2 cm grubości. Zwykła przezroczysta folia w którą pakuje się kwiaty w kwiaciarniach. Raczej cienka, na pewno ciensza od kartki do drukarki. Duży pokój ok 50 m2, z dwoma balkonami które działają jak radiatory. Mocno przeszklony - okna na 25% powierzcni ściany zewnętrznej. Pomiar przez dwie noce na początku października 2013 kiedy temp. mocno spadła, kilka stopni na plusie. Bez folii w pokoju temp. spadła o 1,6 stopnia, nastepna noc z folia to spadek o 0,6 stopni. Czyli jednak to coś daje. Druga sprawa to woda która rankiem pojawiała się na dole szyby- jest wyrazny mostek. Po założeniu folii efekt przestał wystepować. Dopiero spadek do temp. minusowych pokazał wode na folii przyklejonej do ramy okna. No i pokazała się na futrynie- teraz to najzimniejsze miejsce. Mam również w domu okno z lat 80, drewniane, zamalowane farbą i nie do otwarcia. W oknie są dwie szyby i do tego kolejne dwie dołożone metodą gospodarczą. Mamy więc cztery szyby i trzy komory. I to okno jest cieplejsze niż te nowe PCV- wykazują to pomiary termometrem jak i brak skraplającej się wody.