-
Liczba zawartości
228 -
Rejestracja
Dosia13's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
witaj kawika, co słychać u Ciebie ??? -
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ale mnie tu dawno nie było... minęło 5 miesięcy jak mieszkamy...dużo się działo przez ten czas...myślę , że tak naprawdę to dopiero teraz, po takim czasie zaczynamy dopiero "umieć" tam mieszkać...system życia musiał się zmienić, uczymy się nowych systemów, wcale na początku nie było lekko...i tak jeszcze nie jest idealnie ale myślę, że z czasem nauczymy się całej reszty...ale dom jest cudowny i życie też nabiera kolorów...eh, jeszcze tyle do zrobienia ale z każdą zrobioną rzeczą dom staje się coraz bardziej wygodny a tym samym i życie... -
Nasze Prymulki 4 - komentarze
Dosia13 odpowiedział Palik99 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
mnie tam kolor pasuje, z resztą co tam kolor, ręczniki i tak pójdą do prania a co do kaloszy to te różowe są super, ja dostałam takie zwykłe gumofilce patrząc na długość czasu korzystania z takich "pantofelków" może lepiej kup sobie różowe...- 95 odpowiedzi
-
- komentarze
- nasze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nasze Prymulki 4 - komentarze
Dosia13 odpowiedział Palik99 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
dobre :) ale taka prawda - kalosze to podstawa, i to niestety na długo...ja muszę swoje odnaleźć bo jak śnieg stopnieje to znowu masakra będzie z tym błotem, ble- 95 odpowiedzi
-
- komentarze
- nasze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nasze Prymulki 4 - komentarze
Dosia13 odpowiedział Palik99 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
witamy, witamy :) życzę powodzenia oraz wytrwałości w tak poważnym przedsięwzięciu jakim jest budowa domu...jest trudno ale warto pomęczyć się trochę...później jest super !!! mnie też podoba się WASZ projekt...lubię domki funkcjonalne pozdrawiam- 95 odpowiedzi
-
- komentarze
- nasze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
a teraz kilka słów ode mnie mieszka się cudnie, wiadomo że jest inaczej niż w mieście, ja się szybciej zaklimatyzowałam bo to moja nie pierwsza przeprowadzka a poza tym wakacje w dzieciństwie na wsi (a raczej mini miasteczku) ułatwiły klimatyzację kocham takie klimaty domek ma fantastyczna przestrzeń (co prawda przez pierwsze dwa dni bolały mnie nogi od tych większych metraży i latania po nich), przeszklenia tez jak u Joli super nagrzewają pomieszczenia i te widoki, przyroda na wyciągnięcie ręki, powiedzmy że jestesmy na etapie wypakowywania ostatnich kartonów, część kartonów poszła na piętro i będzie rozpakowywana w trakcie, dzięci tutaj lepiej śpią, Piotrek nie przyłazi już do nas, mówi że nic złego mu się nie śni, mówi że wanna jest extra, robi sobie kąpiele pełne piany, ciepła podłoga dla dzieciaków super się sprawdza Gala miała doła ze 3 dni, troche piszczała i była smutna ale teraz wróciła już do szczekania na wszystkich i wszystko (koty, bażanty i inne stworzenia) jak na razie więcej plusów niż minusów (muchy) reszta w trakcie życia i mieszkania tutaj -
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Halo Halo Tu ekipa przeprowadzkowa Przeprowadzka zakończona sukcesem Nadajemy z nowego DOMU !!!!! :D:D:D dwa szybkie zdjecia Salon który jest tymczasowo sypialnią http://www.albumik.pl/albumy/secam/cosie/6032121526559.jpg I kuchnia http://www.albumik.pl/albumy/secam/cosie/6032111526559.jpg To pisałem ja Secam z konta Dosi -
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Piotrek ma szkołę koło pracy a Paweł jeszcze nie wiemy, na razie załatwiamy złobek to sie zobaczy gdzie ale na pewno w mieście, ja do pracy tam gdzie Grzes i Piotrek bo będziemy pracowac tutaj gdzie teraz mieszkamy więc może az tak źle nie będzie tyle że na tenisa będzie trzeba go wozić do miasta bo na angielski jest ze szkoły zabierany...zobaczymy...na szczęście wymyśliłam już jak zorganizowac przeprowadzkę )) -
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no cóż, myślę że może lepiej jak zorganizuję się samodzielnie Grześ nie myśli o pewnych sprawach bo ich po prostu na co dzień nie widzi a ja jestem na bieżąco, jeżeli chodzi o organizację dzieci, obiadów itd, itp... eh, samo życie... -
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
z dziećmi to nie takie proste, Piotrek aby przeszedł bezboleśnie przeprowadzkę to musi mieć kawałek swojego kąta do nauki a Paweł swoje łóżeczko i mleczko, łazienka jest skończona więc będzie gdzie się umyć, tyle że nie ma na czym ugotować a bez tego czteroosobowa rodzina może mieć problem, kominek też dobrze byłoby mieć bo nie mamy ocieplenia ale to już chyba po przeprowadzce ja powiem szczerze najbardziej boje sie strony organizacyjnej, Paweł teraz byc może pójdzie do żłobka, nie wiem jak to wszystko ogarnąć organizacyjnie, Piotrek szkoła i zajęcia dodatkowe, masakra !!! po prostu mam stracha i tyle... -
torcik pycha http://www.albumik.pl/albumy/secam/dzieci/5672622550806.jpg
-
po ceremoni http://www.albumik.pl/albumy/secam/dzieci/5672592550806.jpg
-
przed ceremonią http://www.albumik.pl/albumy/secam/dzieci/5672562450606.jpg
-
taki miałem gajerek http://www.albumik.pl/albumy/secam/dzieci/5672642550806.jpg
-
STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA
Dosia13 odpowiedział secam → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no i po chrzcinach w kościele Pawełek był bardzo grzeczny, rozglądał się, słuchał i bawił się Grzesiowym krawatem, wcale nie był najstarszy, był jeszcze jeden chłopczyk starszy od niego i zrobił rodzince taką jazdę że szok całą mszę przewrzeszczał ja tak się bałam o naszego szkraba, że będzie z nim jazda a tu taka miła niespodzianka imprezka tez się fajnie udała, jakoś przez to przebrneliśmy, Pawełek dał sobie świetnie radę, siedział przy stole jako gość honorowy, potem u każdego na kolanach, jadł rosół i szarlotkę, wszyscy go wybawili i w końcu padł na 1,5 godziny później wstał, zjadł i znowu zabawa wieczorem chyba bylismy bardziej zmęczeni od niego