Pakt55

Czy może ktoś z Szanownych forumowiczów z podkarpackiego mógłby podzielić się opinią na temat zakładu stolarskiego Pana Kazimierza Łobody z Klęczan ( drzwi, meble). Wszelkie podpowiedzi milie widziane tak na forum jak też na priv.

A ja mam pytanie o GWC rurowy. Planuję budowę GWC na wiosnę Chodzi o to że dziś jak byłem na działce to lustro wody w studni (mam taką starą studnię na działce)jest na głębokości około 1-1,5 m. od poziomu gruntu. Co prawda ostatnio pora dość mokra, ale mimo wszystko mogę dedukować że mam dość wysoki poziom wód gruntowych. Dom ma być posadowiony dość wysoko - ława na głębokości 1 m. Są więc 2 ewentualności wyprowadzenia rury z domu - albo pod ławą albo przez fudament ale to już zaledwie na głębokości około pół metra - więc za płytko. Jakie jest najsensowniejsze rozwiązanie poprowadzenia rur przy takim wysokim poziomie wód (strzelam 1,5 m.) Za głęboko może przesiąkać woda i zalewać rurociąg... Za płytko nie ma sensu bo w przemarzającym gruncie... Poradzicie???

Ja bym na Twoim miejscu tak nie rozpaczał. Zaczynam na początku marca (jak pogoda pozwoli) - stan surowy z więźbą, deskowaniem +papa ... 70 tys. zł Jak pytałem poleconych górali chcieli 65 tys. ale miałem się martwić o barak itp. Pomyślałęm o rodzinnych stronach żony (Ostrołęka) - dwie oferty jednakowe 300PLN/m2 pow. całkowitej (w moim przypadku 250m2- więc nie taniej... no i poprzestałem na tym pierwszym za 70 tys...

Z tym kurzem to nie wiem czy tak by było bo przecież wieje cały czas iwęc nie miałby się kiedy zbierać , co nie zmienia faktu że pomysł i tak mnie nie zachwyca...

Prawdę mówiąc to nic o dodatkowym podgrzewaniu powietrza dzięki umiejscowieniu anemostu za grzejnikiem nie mówił. Podkreślał tylko walory estetyczne - ukrycie anemostatu i to że nieuniknione są zabrudzenia wokół anemostatu a za grzejnikiem ich nie będzie widzać, i jeszcze coś o dodatkowym wyciszeniu wlotu powietrza do pomieszczeń...

Dzięki Kane66 - czasami rzeczywiście niepotrzebnie się komplikuje dość proste sprawy. Faktycznie może puścić rurę pod ławą tak żeby już w wychodząc za obrys domu była ponad metr pod ziemią. W obrysie domu pionowe wprowadzenie rury przez podłogę i już. Też nie przekonuje mnie ten wariant ze styrodurem. Będę musiał ten pomysł podrzucić przy najbliższej konsultacji.

Czyli nikt nie słyszał o umieszczaniu anemostatów za kaloryferami...

Jestem właśnie po spotkaniu w sprawie instalacji wentylacji mechanicznej i GWC. Niestety na miejsce rozwianych wątpliwości pojawiły się co najmniej dwie nowe: 1) Zaproponowano mi ulokowanie nawiewów( anemostatów) za kaloryferami, a w salonie np. przy kominku. Myślałem że już trochę na te tematy pochłonąłem informacji ale takie rozwiązanie usłyszałem pierwszy raz. Czy ktoś ma anemostaty w miejscach o których mówię a nie w suficie - tudzież w górnej partii ścian???Czy lokowanie anemostatów za grzejnikiem oprócz walorów estetycznych (podobno dostęp do regulacji jest zapewniony) ma sens?? 2) Druga wątpliwość to wyprowadzenie GWC z domu. Wiem że mam dość wysoko usadowiony dom, ale wyprowadzanie rury GWC przez fundament na głębokości 50 cm i prowadzenie jej przez kolejne kilka albo kilkanaście metrów w warstwie przemarzania gruntu trochę mnie niepokoi. Niby od góry kilkanaście centymetrów nad rurą miałaby iść warstywa styroduru czy czegośtam, ale nie wiem czy przez te kilkanaście metrów cała idea i wpakowanie kasy w kilkadziesiąt metrów rur nie weźmie w łeb. Przecież te pobrane z czerpni powietrze ogrzane (schłodzone) na kilkudziesięciu pierwszych metrach może ponownie się schłodzić (ogrzać) na tych kilkunastu metrach przed wlotem do domu.... Ludzie z doświadczeniem poradźcie coś proszę.

Tym razem szczerze dziękuję!!!

Dzięki tojuż teraz "wszystko wiem"....

Mam pytanie do znawców tematu "Fundament". Projektant zaprojektował wykonanie na ławach pięciu warstw z bloczków fundamentowych, a następnie od góry wieńca (oczywiście zbrojonego). Argumentuje takie rozwiązanie tym że w przyszłości tak spięty fundament będzie stanowić jakby monolit bardziej niż standart zapobiegający pękaniu ścian. Wykonawca natomiast nie jest takim rozwiązaniem zachwycony twierdząc że przez 11 lat jak buduje to zawsze na bloczki fundamentowe szła tylko izolacja i od razu materiał ścian. Twierdzi że ten wieniec to zbędny koszt i strata czasu. Prawdę mówiąc to rzeczywiście na dotychczasowych byudowach widziałem takie rozwiązanie jak sugeruje wykonawca. Na co projektant - "że wykonawca idzie na łatwiznę i nie ma racji" Komu wierzyć? Myślę że projektant nie ma podstaw żeby mnie wkręcać, a wykonawca raczej woli ułatwienia - ale chętnie posłucham podpowiedzi....

Podłączę się ze swoimi rozterkami do tematu... Buduję z u-220 i wacham się czy dać styro 15 czy 20 cm. Ponadto trochę mi namieszały w głowie artykuły z "Muratora" o przewadze wełny nad styro no i podświadomie pomimo sporej różnicy cenowej dochodzi jeszce ten dylemat - czy może jednak nie wsiąść na dużego konia i nie dać 15 cm wełny??? I drugie pytanie - mam teraz parę groszy które mgłbym zainwestować w materiał i chociaż ocieplanie domu planuję dopiero tak na sierpień to zastanawiam się czy warto korzystając z panujących obecnie rekordowo niskich cen styro zakupić materiał już teraz? Czy od takiego kilkumiesięcznego leżakowania może styropianowi (lub wełnie) coś zaszkodzić? Na razie część materiału musiałbym składować na powietrzu pod jakąś folią.

A jeśli chodzi o kominki z płaszczem wodnym mające zaokrąglony front (planujemy go na półokrągłej ściance) to co moglibyście polecić??? Te z makrotermu widziałem słaby wybór...

A teraz prognozę na rok 2008 poproszę...

Ponawiam pytanie, bo również jestem zainteresowany...