Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skama

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez skama

  1. Pozwolę sobie powtórzyć to, co juz kilku forumowiczów pisało przede mną - dobierz rośliny do gleby i pozostałych warunków! Jeżeli z tego zrezygnujesz, to przed tobą wiele lat ciągłego użyźniania gleby. Przez piach wszystko przelatuje i ile byś nie dodała obornika, kompostu itp., za rok, czy dwa czeka cię wszystko od początku. Pisze to z doświadczenia, bo pamiętam doskonale, jaka harówkę zafundowali sobie moi rodzice. Jeżeli chcesz mieć jakiś bardziej wymagające rośliny, posadź je bezpośrednio przy domu / by cieszyły oczy/, a resztę działki zasadź takimi, które lubią te warunki. No i oczywiście zbadaj glebę - chociaż ph.
  2. Tylko drugie zdjęcie coś mi mówi - to cyprysik lawsona odmiana boulevard. Na pierwszym może być sosna oścista, ale nie jestem pewna. Trzecie nie pokazuje szczegółów - odmiana cyprysika lub tui.
  3. Mnie tez się wydaje, ze to ostnica. Mam na oko taka samą, odmiana "pony tails". nie jest zimozielona. Nie lubi za dużo wody w zimie.
  4. Można ręcznie, ale na pewno odrośnie. Ja pryskałam roundupem 2x, po pierwszym razie trochę "przygasł", więc po 3 tygodniach drugi raz - padł definitywnie
  5. Niestety, nie powstrzymuje nornic. Mnie się nawet wydaje, że one pod agrowłókniną lepiej sie czują
  6. Zdecydowanie lubi wodę. Nie podlewałam jej /bo jeszcze o tym nie wiedziałam/, więc 5-letnia ma 2m. W czasie suszy zrzucała cały roczny przyrost!
  7. Nowy ogród jest 4x wiekszy niż stary, a więc sadzonek będzie mi potrzeba baaardzo dużo /gdyby chodziło o kilka, kupiłabym/. Domu na pewno nie sprzeda się do maja, czerwca. Ale wtedy jest i tak mnóstwo prac w ogrodzie, a teraz mam wolny czas. Ponowie pytanie - ma sens sadzonkować teraz?
  8. Chciałabym ukorzenić bluszcz, barwinek i trzmielinę fortune'a. Czy mogę to zrobić teraz? Dom, a z nim i ogród idzie do sprzedaży i nie wiem, czy będę mogła to zrobić w lecie. Mam już doniczki, ziemię do sadzonkowania i lekko ogrzewany garaż. Co radzicie?
  9. Z mojego doświadczenia wynika, że łatwiej rzucić na wczasach. Nie mamy tam naszych stałych miejsc, okazji czy towarzystwa do palenia. A jak wrócimy np. po dwóch tygodniach robi się szkoda wrócić do palenia, gdy udało sie przetrwać najgorsze.
  10. Renia, czy ja też mogę dostać wskazówki na priva? Podobnie jak gonia mam duuuuże problemy z nastolatkiem.
  11. Ja mogę swojego oddać nawet w niedobre ręce.Maleństwo ma już 19 lat, a do rozumu wciąż daleko. Są jacyś chętni?
  12. Ja też mam gresy w całym domu. Co prawda mamy teraz podłogówke, ale w poprzednim nie mieliśmy, a kafle też były. Dzieci się wychowały /do okazania /. Wygoda w utrzymaniu w czystości - ogromna! Decydując się na gresy raczej zastanawiałabym sie nad urządzeniem pokoju.
  13. U mnie narcyzy około 2 cm. Chciałam skorzystać z rady zygmora, tylko jak grubą warstwę torfu nasypać? Zapowiadają, że dalej będzie ciepło!
  14. K_i_a, rozmnażałaś trzmielinę pnącą? Ja się przymierzam w przyszłym roku. Kiedy to zrobić? Czy stosowałaś ukorzeniacz? A jeżeli tak, to jaki?
  15. Polecam yarisa. Jeżdżę już 5. rok i nawet nie wiem, jak otworzyć maskę
  16. malmuc, zimowała w gruncie?
  17. Do VPS Mamy calormatic 400. Kod usterki 5err pojawił sie nie na wyświetlaczu calormatica, lecz na mniejszym, po lewej stronie. Piec jest wyposazony w czujnik pogodowy i ustawiony jest czas między włączeniami na 40 minut, ale nie wiemy, czy czas grzania nie wynika tylko z ustawionej krzywej grzewczej na 0,5. Czy podniesienie krzywej grzewczej rozwiąże problem? Do Kaśka maciej My też mieliśmy dokładany grzejnik w łazience. Może Twój sposób okaże się dobry Hydraulik dopiero w przyszłym tygodniu, bo na razie "zarobiony jestem".
  18. Dziekuję za odpowiedzi, niestety nic z nich nie rozumiem Pokażę je mężowi, jak tylko wróci.
  19. Nie wiem jaki to model Wiem tyko, że kondensacyjny i z zamkniętą komorą. Reszte muszę się dowiedzieć od męża - czyli nie dziś. Sorry
  20. Tez mamy vaillanta. Niby chodzi dobrze /woda ciepła i w domu ciepło/, ale od kilku dni napis ERROR 5 nie znika. Pracuje na butli propan-butan. Ktoś wie, o co mu chodzi?
  21. Paty, jeżeli pani wyjaśniła, że wróciła właśnie z jakiejś narady, to postanowienie o niesprawdzaniu brudnopisów nie jest jej wymysłem, tylko kolejnym przepisem naszych drogich /ach, jak drogich /władz! A tego rodzaju przepisy mnożą się jak króliki.
  22. Ostatnie posty zdecydowanie odeszły od tematu. Autorka wątku już na początku wyraźnie zaznaczyła, że nie chce o tym dyskutować.
  23. Jak zrozumiałam z Twojej wypowiedzi, problem polega na tym, że chcesz wszystkich nauczyć wszystkiego.Niestety, jest to NIEMOŻLIWE. My, dorośli różnimy się zainteresowaniami i młodzież również! Trzeba pogodzić się z faktem, że tylko niektórzy będą naprawdę zainteresowani tym, co chcesz im przekazać. Bez względu na to, jak bardzo będziesz się starać, niektórzy nie nauczą się niczego. Piszesz, że dokładnie przygotowujesz się do lekcji, może Twoje lekcje są za bardo napakowane wiedzą? Jak na pewno pamiętasz ze studiów uwaga uczniów faluje i nie ma mowy, żeby przez całą lekcję intensywnie pracowali /nawet, jeśli Tobie temat wydaje się ważny i ciekawy/ . Żeby "obudzić" niektórych uczniów staram się robić różne wstawki, nie zawsze bezpośrednio związane z tematem, ale zawierające jakieś interesujące szczegóły. Jeżeli z tematu nie da się nic ciekawego wycisnąć / ćwiczenia gramatyczne/, po prostu wchodząc na lekcję mówię "Dzisiaj będzie bardzo nuuudna lekcja". Uczniowie wiedzą, że ich rozumiem i akceptują mój plan lekcji /choć oczywiście moim zdaniem ćwiczenia gramatyczne są bardzo ciekawe/ Rada na dobranoc - WIĘCEJ LUZU!!!!
  24. Zgadzam się całkowicie z Paulką. Wychowanie to wspólna codzienność! Rzucone raz w tygodniu pytanie "co tam w szkole?", z reguły nie jest warte odpowiedzi. A od braku wspólnych tematów do rozmowy już tylko o krok od odrzucenia ojca jako kogoś bliskiego, czy autorytetu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...