Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Basia Tomek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    116
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Basia Tomek

  1. Basia  Tomek
    Dzień kolejny.....
     
     

    Czasu mało...obowiązków zbyt dużo....ale jak się domek chciało to cierp ciało
     
     

    Jestem padnięta ....ale dzięki mobilizacji "Ciski" wklejam foty
     
     

    Anetko, będziesz miała co oglądać ;d
     
     

    Tu wieeeelki tir ( brawa dla Pana kierowcy, że wjechał niczego nie uszkadzając)
     

    Tir ten przywiózł całe drewienko
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2168.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2167.jpg
     


    Nasze zbrojenie stropu...strop monolityczny 16cm
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00169.jpg
     
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00168.jpg
     


    Pan ( z bardzo droga pompą...) zalewa nasz stropik
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00175.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00172-1.jpg
     


    Taki wielki sprzęt do takiego małego domku
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00159.jpg
     


    A tu już śliczny zalany stropik;) Który bardzo cieszy oczka Państwa inwestorów :)
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00183.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00184.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00186.jpg
     


    Teraz musimy odczekać do poniedziałku i ruszamy dalej....ku naszym marzeniom
     
     

    Ps.Fotki malutkie bo pańcio inwestor coś namieszał w aparacie
  2. Basia  Tomek
    Dziś byliśmy na inspekcji przedbankowej
     
     

    Żeby poszła pierwsza transza kredytu musimy postawić ścianki konstrukcyjne, więc byliśmy zobaczyć jak te ścianki stawiają.
     

    To co zastaliśmy bardzo ucieszyło oczka inwestorów
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2155.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2159.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2156.jpg
     


    A na koniec koziołki do rusztowania które nasi chłopcy sobie zbili
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2158.jpg
     


    Inteligentne bestie z tych naszych fachmanów
  3. Basia  Tomek
    Niedziela na budowie
     
     

    Pewnie nam się znudzi ale jak na razie każda chwila na budowie to czysto metafizyczna przyjemność
     
     

    Pojechałam z dzieciakami na kolację do tatusia,który był zmuszony spać na działeczce ze względu na weekendowy wyjazd ekipy do domku.
     
     

    Zakupiłam kiełbaski, węgiel na grilla i pojechaliśmy;)
     

    Córka od razu zabrała się za robotę, choć nikt jej o to nie prosił ...a syn bumelował mimo iż jest 3 lata od niej starszy ...co się będzie chłopak przemęczał wreszcie ma ludzi od tego
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2145.jpg
     
     

    Miałam też okazję podziwiać mój prywatny zachód słońca...
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2152.jpg
     


    Zdjęcia nie wyraźne bo.....takie sobie wyszły
     
     

    A tu widać kawałek świateł naszego miasta leżącego u naszych stóp ( tzn u stóp naszej działeczki ) Szkoda że fotka taka niewyraźna .....
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2147.jpg
     


    [/img]
  4. Basia  Tomek
    kolejny dzień...straciłam już rachubę
     
     

    Ale jest dobrze
     
     

    Wczoraj było tak:
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2123.jpg
     


    A dziś jest już tak :
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2127.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2129.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2131.jpg
     


    Chłopaki idą jak burza
     
     

    A tu kundel jeden, dzięki któremu w 50% staje ten dom
     

    drugie 50% to nasza asocjalność, która nie pozwala nam na życie pod jednym dachem z sąsiadami
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2130.jpg
  5. Basia  Tomek
    Dzień 2
     
     

    Od rana z niecierpliwością czekałam na suporex..... i się doczekałam....
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2050.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2074.jpg
     


    ...pierwszy transport przyjechał w fantastycznym stanie, nic tylko budować
     
     

    W amoku wściekłości jakiej może być tylko baba budowniczy wydzwaniałam do hurtowni jak opętana ( dużo mi nie brakuje )
     

    Po południu przyjechał pan odpowiedzialny za mój materiał i zapewnił mnie że każdą uszczerbioną sztukę wymienią, no trochę mnie uspokoił aczkolwiek nie wierzę im za grosz...
     

    Choć gdyby stało się inaczej i nie wymienią mi tych uszkodzonych bloczków, to na dźwięk mojego nazwiska będą stawać na baczność
     
     

    Dobrze że mam fajną ekipę, która na razie ( oby nie zapeszyć ) nie nawala, "chłopcy" wykopali mi w jeden dzień fundamenty
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2081.jpg
     


    Przywieziono mi resztę suporexu, na szczęście już w foli i w stanie całkiem całkiem, choć powiem ( a raczej napiszę ), że panowie z hurtowni tłumaczyli się jak jeden mąż, że suporex jest delikatny i zawsze są takie "odpady"
     
     

    ...to było wczoraj...
     
     

    Dzień 3
     
     

    A dziś moja ekipa dokończyła kopanie oraz calutki dzień zbroiła fundamenty.
     

    A zbroić jest co ... .......mój konstruktor chyba myślał że bunkier stawiamy
     

    Domek 12 na 12 a 18m3 betonu na sam fundament ....horror jakiś
     
     

    W ogóle np: dwa filary podtrzymujące daszek nad wejściem ( trochę drewna i blachodachówka ) będą zbrojone ośmioma prętami (12)
     

    A badanie geologiczne było takie super.......
     
     

    To dzisiejsze wykopy + zbrojenie
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00118-1.jpg
     


    A tu mój domek w puzzlach
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00122.jpg
  6. Basia  Tomek
    Na samym początku uroczyście przysięgam, iż nie będę zanudzać Was długimi elaboratami, będzie to bardzo zwięzły dziennik z ogromną dawką fotek
     
     
     

    27.08.2007r---> GREAT START
     
     

    Zaczęło się to o czym nawet nie śmieliśmy marzyć ......
     
     

    A było tak:
     
     

    My, dwoje niepozornych ludków, wychowanych w szczecińskich blokowiskach 14 lat temu założyliśmy szczęśliwą rodzinkę. Na początku pomieszkiwaliśmy u rodziców na jednym pokoju. Z czasem rodzinka się powiększyła o dwoje mniejszych ludzików i z pomocą teściów dostało nam się dwu pokojowe mieszkanko
     
     

    Żyło się nam całkiem dobrze.......ale o WŁASNYM DOMKU nawet nie śmieliśmy marzyć, był on poza zasięgiem naszych możliwości.
     
     

    Moja siostra ( cioteczna...ale jakże bliska ) kupiła ziemię w oddalonym od Szczecina o 68 km Żarnówku i wybudowała piękny dom, do którego przyjeżdżaliśmy w odwiedziny........urzekło nas miejsce, cisza i wolność od sąsiadów
     
     

    Zakochaliśmy się w tym miejscu i domku, lecz nadal nie śmieliśmy marzyć ....
     
     

    Tu kawałek tego cudnego miejsca :
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP0303.jpg
     


    Potrzebowaliśmy 8 lat żeby uwierzyć, że te kiełkujące marzenie może stać się realne
     
     

    Zwariowaliśmy....tak, to dobre określenie
     

    Sprzedaliśmy nasze mieszkanko ( tym razem z pomocą moich rodziców ), wynajeliśmy 28m2 .....i......kupiliśmy w lutym tego roku tą piękną działeczkę w Kurowie:
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00104.jpg
     


    Później szaleństwo papierowe, wyścig z czasem, walka z naszymi kochanymi urzędami....i dostaliśmy pozwolenie na budowę.
     
     

    Szczęścia nie było końca
     

    Okres uprawomocniania się decyzji był chyba "standardowo" całym wiekiem
     
     

    W oczekiwaniu na uprawomocnioną decyzję " porządnie przekopaliśmy działeczkę"
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00181.jpg
     


    z której zrobił się prawdziwy "plac boju"
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00205.jpg
     


    Jak już przyjechał sprzęt ciężki, to postanowiliśmy go wykorzystać do końca i tak na oko pan operator wykopał nam to:
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP1999.jpg
     


    I tak sobie czekał nasz plac boju na prawdziwą bitwę o marzenia.....czyli NASZ WŁASNY DOM
     
     

    Czekał aż do dziś
     
     

    Dziś około godz 9 wjechał pierwszy, jakże wyczekiwany transport:
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00110-2.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00114-1.jpg
     


    ...i tym sposobem mamy już materiał na fundamenty
     
     

    Po godzinie 15 przyjechali panowie geodeci wyznaczać osie budynku, zajęło im to około 3,5h:
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2033.jpg
     


    a to fotki z mojego punktu obserwacyjnego
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2040.jpg
     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2039.jpg
     


    a tu pańcia inwestorka "na punkcie obserwacyjnym" ... nic jej nie umknie z takiego miejsca
     
     

    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2041.jpg
     


    I to na dziś wszystko.
     

    Może nie dużo, ale nas wykończyło....to chyba emocje nas tak zmęczyły ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...