ankar

braas grafit cisar bałtycka http://images45.fotosik.pl/48/c9bd4a61bf918c06med.jpg http://images44.fotosik.pl/48/b5746254c766ec71.jpg i wersja zimowa http://images25.fotosik.pl/314/430adf37932bc0b9med.jpg

jarosia3 gratuluje!!! u nas jeszcze tylko kilka miesięcy...

mamy taka sama sytuacje z gazem. Czekamy na przyłącze rok mimo ze mamy gaz w drodze. Czasem to czlowieka cos trafia.

http://images44.fotosik.pl/48/b5746254c766ec71med.jpg http://images45.fotosik.pl/48/c9bd4a61bf918c06med.jpg nasz dziki lokator: http://images33.fotosik.pl/440/082f2633a3b698b4med.jpg http://images32.fotosik.pl/435/0df305434fde30f1med.jpg przy kolejnej wyprawie postaram sie o wiecej zdjec

nasz zimowy groszek http://images30.fotosik.pl/313/a83a13107af63960med.jpg

bedzie jaskółka własnie zaczęli ja wycinac. chłopaki ostro idą - mam przygotowany pod dachówke dach nad garazem, prawie cały garaz ma juz sciane trójwarstwowa i zaczyna wyrastac piękny klinkierowy komin.

dzieki 18 kwietnia zdjęli humus ale przyszlo gradobicie i wszystko nam zniszczylo i zalało musielismy czekac az woda zejdzie i teren sie osuszy do 24 kwietnia tak wiec w zasadzie trzeba liczyc od 24 kwietnia. W piatek planujemy tzn wieche...

fotorelacja z postepów naszych budowlańców http://images34.fotosik.pl/291/12eca9dddaf4138cmed.jpg http://images33.fotosik.pl/291/cd8de37e22382f89med.jpg prawie skonczone ocieplenie (ściana trójwarstwowa): http://images28.fotosik.pl/232/e71e37b7ad683023med.jpg http://images26.fotosik.pl/232/dce4554d6ff17dd8med.jpg i tak dla zobrazowania ze groszek wcale nie jest taki malutki: http://images25.fotosik.pl/231/48884107b73e639bmed.jpg

wróciłam na forum po dluzej nieobecnosci chcąc nadrobic zaleglosci a tu jak widze ciszaaaaa...

nie napisalam wczesniej - strop juz jest zalany a to pękło w tydzien po zalaniu

mam nadzieje ze one nie beda tak strzelac jeden po drugim... co mozna teraz zrobic zeby uniknąc kolejnych takich uszkodzen?, bo zaczynam sie bac ze bede kiedys siedziala w salonie a sufit spadnie mi na glowe bo ktos na poddaszu za bardzo stąpnął...

czy ktoś w tu obecnych mogłby napisac co jest przyczyna takiego pękania pustaków. tylko prosze mnie nie zakrzyczec ze tam gdzies jest napisane... http://images25.fotosik.pl/221/b3c1ae90becb924fm.jpg

mnie sie tez wydaje ze wystarczą - zrezygnowalismy z okien polaciowych w tych pokojach

to niestety nie bede mogla sie zjawic. iwett27 jesli jedziesz i Kristofuros - moze bedziecie pełnili funkcje forumowych korespondentow d/s wnętrzarskich MTP? fotorelacje mile widziane

to niestety nie bede mogla sie zjawic. iwett27 jesli jedziesz i Kristofuros - moze bedziecie pełnili funkcje forumowych korespondentow d/s wnętrzarskich MTP? fotorelacje mile widziane

a kiedy są?

a kiedy są?

Magda M - jestes wielka! początki juz sa ani sie obejrzysz a staniesz we wlasnym salonie. Ja dzis przemaszerowalam ze dwadziescia razy po schodkach na poddasze - narazie to powiedzmy wielkie lądowisko dla helikopterów bo nie ma ścianek wewnetrznych i bocznych. Nigdy nie przypuszczałam ze kiedykolwiek bede sie tak cieszyła na widok schodów! ewelina767 wrzuc jakies fotki chetnych na ogladanie nie brakuje. agakz okazuje sie ze jednak mamy drzwi wejsciowe na 90cm (nasz wykonawca czuwa i koryguje to co ewentualnie mogloby sie pozniej odbic znacząco na naszym budzecie). A okna - zaproponowano nam ROTO ale ta cena...

Ja akurat jestem zwolenniczka symetrii tak wiec wszystkie okna u nas sa na tym samym poziomie (zmieniłam tez okno w gabinecie bo razila mnie ta kolosalna róznica pomiedzy oknem w salonie) . Faktycznie wychodzi na to ze drzwi beda sie konczyly wczesniej niz poziom okien - to akurat mi nie przeszkadza. Te drzwi ktore zamiescilam bardzo mi sie podobaja ale niestety po pierwsze nie pasuja do naszego groszka - patrzac z zewnatrz lewa strona drzwi właziłaby chyba na sciane a druga kwestia - cena! Nie planujemy szaf wnękowych i innych w wiatrołapie u nas szafa na wierzchnie ubrania bedzie w pom. gosp. ktore u nas bedzie pełniło role zimowej garderoby. Robertnicki piękna łazienka! Prosimy o wiecej zdjęc poddasza. Kazdy etap jest fajny ale ta wykończeniowka narazie mnie przeraza.

Magda M - trzymam kciuki. Pochwal sie fotkami. Jeśli cos niejasno napisałam pytaj smiało.

Magda M - ja sie niezle spocilam zanim doszlam do tego jak je tu zamiescic. Napisze jak blondynka blondynce bo mnie te wszystkie dziwne informatyczne opisy jak wkleic fotki tylko ogłupiaja i w rezultacie nic nie wychodzi . Skoro umiesciłas juz zdjecia na serwerze to dalej robie tak - wyswietlam zdjecie ktore chce umiecic w osobnym oknie (ja akurat umieszczam je na fotosiku), klikam na nim prawym przyciskiem myszy i w tabelce ktore sie pojawi wybieram z samego dołu wlasciwosci -wtedy pojawi sie nastepna tabelka i kopiuje z niej adres URL, pozniej przenosze sie w okienko postu wciskam przycisk IMG i wklejam ten link i znow IMG.

Basia i Sławek - oczywiscie - projetant tak pokombinowal by bylo ładnie i funkcjonalnie ale mimo to każdy z nas cos w projekcie zmienil. Ciekawy pomysł z tym przedłuzeniem dachu nad tarasem u Was.. Magda M drzwi wejsciowe zostawilismy tak jak sa w projecie (temat drzwi teraz akurat przerabiam i nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji). Podobaja mi sie takie: http://images33.fotosik.pl/261/0c84a7cdc43439fd.jpg http://images32.fotosik.pl/261/049c04df637860a4.jpg ale do naszego groszka takie wielkie nie pasuja

agakz - otwory możesz zmienic teraz - kierownik budowy zrobi tylko odpowiedni wpis w dzienniku - nie powinno byc z tym wiekszego problemu. W koncu domek ma byc wygodny i funkcjonalny i dopiero w praktyce w trakcie jak powstaje widac co musiałoby byc jeszcze zmienione. My akurat kombinujemy z oknem na schodach. W projekcie bylo o ile dobrze pamietam 120/180 - skrocilismy je do 120/150 i tez tak jak Ty wypatrywałam kiedy ona sie wreszcie zacznie jak budowano sciany. Teraz natomiast z przerazeniem odkryłam ze jest to wprost idealne okno dla samobójców - wypada niepokojąco nisko - na wysokosci kolan, ale wykonawca juz zaczął kombinowac jak je podniesc na rozsadna wysokosc. i to okienko bedzie połokragłe - zakochałam sie w takim na targach na Budmie i chociaz jedno MUSIAŁAM przeforsowac do naszego domku. http://images23.fotosik.pl/216/bbfd4ff476449858.jpg słaba jakość bo robiłam telefonem Nasz dom jest nisko od strony frontowej a z drugiej wysoko ze wzgledu na spad na dzialce. Z tym tarasem to faktycznie wykonawca fajnie pokombinowal zeby nie trzeba bylo robic schodkow kosztem tarasu (kazdy cm jest ważny)- powinien wyjsc rowno z ziemią. W przyszłosci przykręcimy do sciany wielką markize i w razie deszczu lub ostrego słonca bedzie mozna siedziec na tarasie pod daszkiem. Z drzwiami wejsciowymi nic nie robilismy tak samo z garazowymi -sa jak w projekcie. Dzieki sugestii wykonawcy zmienilismy tylko okno nad garazem na wieksze bo takie wielkie pomieszczenie a takie drobniutkie okienko.

agakz ja podmurowalam tzn juz od poczatku na etapie adaptacji niezle zakrecilam z oknami - i tak między innymi w kuchni jest 150/150 a w jadalni 180/150. poniżej powinny byc zdjecia (pierwszy raz wklejam fotki) z wczorajszego dnia jeszcze przed zalaniem stropow: http://images33.fotosik.pl/260/fd5fea6212bec9bemed.jpg http://images23.fotosik.pl/216/b6303c8f93cc8f9fmed.jpg no wreszcie...uff

witam gorąco kochaną sąsiadke.. dzis panowie zalewaja nam strop (tylko ze własnie w tym momencie zaczęło padać). Jestem zauroczona groszkiem z dnia na dzien utwierdzam sie w przekonaniu ze jest on (przynajmniej dla mnie) idealny. z moich obserwacji: - garaz jest wielgachny i nawet kiepski kierowca - znaczy ja spokojnie sobie poradzi wjezdzajac. Smialismy sie nawet ze w razie potrzeby zamienimy salon z garazem - salon wprawdzie ciezko nazwac salonem ale po wykonczeniu bedzie to maksymalnie przytulny pokoj dzienny - tylko taka uwaga jesli ktos planuje miec duzo mebli radze zrezygnowac z ktoregos z okien bo niestety nie bedzie gdzie ich postawic - w jadalni zmiesci sie duzy stół i moze nawet 12 krzeseł gdy bedzie trzeba oblewac chatke i nie beda musieli wstawac wszyscy po kolei by ten z pod sciany przeszedl idac do toalety - gabinet jest w sam raz na komputer i duzy regal z ksiazkami - kuchnia w obecnym stanie wydaje sie raczej mala (jeden plus ze sie za bardzo nie nabiegamy szykujac posiłki) - i teraz na koniec to czego w ogole nie umiem sobie wyobrazic bo nie mamy jeszcze wewnetrznych scianek - dolny kibelek - stawiajac wszelkie mozliwe wirtualne scianki wychodzi mi taki mikroskopijny kibelek ze za nic w swiecie nie zmiesci sie tam kabina. Zastanawiam sie czy korzystajac z toalety nie bede kolanami dotykac drzwi. Ale pewnie w praktyce nie bedzie tak strasznie. Z ekipy jestem super zadowolona i przyznam otwarcie ze zamiast byc kłębiem nerwow i stresowac sie ze to i tamto mi spartolą jestem w stanie euforycznym i upajam sie widokiem każdej najdrobniejszej zmiany na naszym polu bitwy.