Witam, przeczytałam wszystkie posty w tym temacie. Bardzo dużo informacji zdobyłam, jednakże nie na tyle aby wiedzieć z jakimi owadami ja mam problem. Obecnie wymieniamy z rodzicami dach. Niektóre bale ok 12x14 ja chce użyć wtórnie aby moc je wyeksponować, liczą one sobie okolo 5 lat. kiedy je czyściłam zauważyłam "kanaliki" wypełnione zmielonym drewnem. jest to sosna. oczywiście w miejscach gdzie była kora, pod nią także znajdują sie kanaliki. sa także dziurki wielkości kilku milimetrów lub mniejsze, ale rzadko się zdarzają, może kilka na jednej długiej krokwi. drzewo to ma służyć mi za słupki podpierające szeroki bal na którym oparte są krokwie. Boje się także że owady te przejdą do zdrowego drzewa konstrukcyjnego, które jest świeże, pokryte preparatem do drewna konstrukcyjnego i także jest sosnowe. proszę o poradę, jak powinnam postąpić. wszystkie słupki już stoją, są połączone z więźbą dachową. Już część tych starych bali jest nasączona przeze mnie środkiem owadobójczym - nie mam przy sobie nazwy ale jest to jakiś tam drewnochron,może V3, napisze później, w każdym razie 3 razy nasącza sie drewno zakażone i powinny owady i larwy wyginąć. nie wiem czy to coś da. gdy dzis nanosiłam ten preparat zauważyłam owada siedzącego na tym nasączonym słupku, zaraz kolo dziurki średnicy 2-3 mm. możliwe ze stamtąd wyszedł, lub przyfrunął. wielkość około 1cm. czarny kolor, podobny do mrówki latającej tylko skrzydełka jak u żuka. mam fotografie ale już po zabiciu:) jest trochę zmiażdżony.... jesli mogę otrzymać jakakolwiek pomoc będę bardzo wdzięczna!!!!!!!!!!![/img]