Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

abigail

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    40
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez abigail

  1. abigail

    płytki rako

    Mamy płytki Rako w łazience. Na podłodze szachownica czarno biała 20x20, na ścianie białe kwadraty mat 15x15. Kafelkarz nie zgłaszał żadnych uwag co do jakości. Płytki prezentują się pięknie. W Polsce dostepne są jedynie dwa rodzaje szachownicy czarno-białej : Villeroi&Boch po ok.280 zł za m2 i Rako, bodaj 50-70 zł za m2. Przy czym mam na myśli szachownice takiego typu, że czerń jest rzeczywiscie smolista i bez wzorków a biel śnieżna.
  2. viola_13 bardzo fajny projekt i co ważne, ergonomicznie bez zarzutu. Co do zestawu kolorów, mnie się podoba ta wersja odważniejsza - z czarnym blatem, ciekawsza imho niż ta z beżowym. Jak Ci się czerwien i kontrastowe kolory znudzą, wymienisz je za parę lat na "grzeczniejsze" - np.biel;) Dodatki chromowe jak najbardziej, zresztą już uchwyty będziesz mieć chromowe jak widzę? Pod szafkami rzeczywiście przydałaby się półeczka -ale poniewaz pewnie planujesz oświetlenie podszafkowe, może pomyśl o półce ażurowej - widziałam super rozwiązanie z półkami stalowymi z serii Grundtal -rewelacyjnie to wyglądało.
  3. Myslałam po prostu, że chodzi Ci o ikeowe karuzele w ogóle. Tak, mam tę z łamanymi drzwiczkami. Moja mama ma te drugą i nie słyszłam aby narzekała. Trzyma w niej gary właśnie;)
  4. Nik nie ma tak zagospodarowanych szafek narożnikowych??? My mamy tę karuzelę narożną (ikea). Sprawdza się znakomicie. Trzymam tam obiekty "wielkogabarytowe" typu bardzo duży garnek, malakser,toster, mikser, gofrownica, maszynka do mięsa itp.Jest bardzo dobry dostęp do wszystkich rzeczy, a to sprzyja ich częstemu używaniu.Niektórzy trzymają w takich szafkach garnki, ale moim zdaniem na garnki najlepiej sprawdzają się szuflady (u mnie szafka szer.80cm z 3 szufladami).Szuflada otwiera się mimo wszystko szybciej niż te łamane drzwiczki szafki naroznej.
  5. Nie wiem czy modrzew syberyjski jest dużo twardszy od naszego modrzewia, ale polski modrzew to niezbyt twarde drewno i pod wpływem damskich obcasói wgłębienia są kwestą krótkiego czasu.
  6. A propos zmywarek, jak wiesz dla Ikei robi je Whirlpool. W 1999 roku, kupując naszą pierwszą kuchnię ikeowska (jeszcze w poprzednim mieszkaniu) kupiliśmy cały sprzęt agd w Ikei, w tym zmywarkę. Przezyła przeprowadzkę, 10 lat bezawaryjnej pracy , była użytkowana codziennie . Przed miesiącem wymienilismy ją na nową, poniewaz zniszczył sie panel od strony zewnętrznej. Stwierdzilismy, że sprzęt się już zamortyzował i została zakupiona nowa zmywarka w Ikei- Renlig (z panelem schowanym, taka się nam bardziej podoba) i uważam, że jest świetna. Domywa znakomicie na programie eco (a wrzucam najczęściej pół tabletki z Lidla;), jest cicha. To jest ten model droższy, za ok.1990zł, bo jest tez w wersji tańszej, ale tamten ma plastikowe śmigła, a z doswiadczenia wiem, że czasem źle się włoży naczynia i śmigło"bije" wnie. Stąd wolimy metalowe śmigła.Ta zmywarka ma klasę A,ale chyba podobno róznica między A i A+ jest nieznaczna (tzn. za to A+ musisz dopłacić tyle, że ewentualna oszczędność prądu się nie zdąży zwócić w eksploatacji). Notabene ta konkretnie zmywarka ma b. dobre opinie w testach konsumenckich w krajach zachodnich (sprawdzałam przed zakupem) , o dziwo lepsze niz zmywarki Whirlpoola "regularne", tzn.robione nie dla Ikei. W polskim internecie jest mało informacji o tych zmywarkach. Aha i jeszcze ważne jest to, że na tego Renliga jest 5-letnia gwarancja.
  7. Jeśli nie lakier, to olej, ale za Chiny nie olejowosk! Wosk na podłodze się nie sprawdza bez froterowania. Zostają plamy z wody, ślady z butów, z przedmiotów...odradzam. Olej jest ok, na początku trzeba bardziej uważać, póżniej po kolejnych warstwach jest lepiej. Z kolei lakier jest na początku bezobsługowy, za to z biegiem czasu tworzą się ryski, wgniecenia, pzretarcia.Coś za coś. Mam małego szkraba i parter w parkiecie lakierowanym a piętro deska olejowana, oba rozwiązania mają jak napisałam plusy i minusy. Olejowosk natomiast ma głównie minusy. Jeszcze raz odradzam.
  8. abigail

    Okna połaciowe

    Mamy bodaj 8 okien połaciowych Velux.Klamka jest w nich "od góry" (bodaj Fakro ma "od dołu", co wg mnie jest mniej wygodne). Odpukać, nie sprawiaja problemów. Świetnie doświetlaja pomieszczenia przyjemnym rozproszonym światłem. Wada: brudzą się bardziej niż okna typowe.Da się przeżyć.
  9. A sorry, dopiero teraz doczytałam, że zdecydowaliście się na Dysona. Zyczę by się Wam sprawdził
  10. Zinger75, ,skąd sprzedawca ma takie informacje? Mój filtr był parę razy już czyszczony, i przy mojej astmie, gdyby przepuszczał czy coś, to już by mnie dawno dusiło. Bo mnie serio dusi od śladu kurzu w powietrzu. Nie jest oczywiście wykluczone, że za jakiś czas zapchają się te mikrootworki w środku, że filtr będzie wymagać wymiany. Na razie (tj.po 3 czy 4 latach) jest ok. Absolutnie nie żebym Cię namawiała na ten model, broń Boże, ale argumenty sprzedawców "za" lub "przeciw" są czasem generowane...róznymi czynnikami. Że tak to ujmę.
  11. Zinger75, nie wiem jak mają inne modele, ale w tym Electroluxie który mam, filtr nadaje się do czyszczenia! Wyciąga się go bez problemu, myje (trzeba to robić delikatnie żeby nie uszkodzić) i jest jak nowy. Mycie tego filtra jest dozwolone przez producenta. Natomiast koszt worków jest niewygórowany, dzięki tej tubie o której pisałam grube paprochy wyłapywane są do niej ( i opróznia się ją), a do worka trafia drobny pył, który jest ubity i worek starcza na dłużej. Za to wyciągnięty wypełniony worek waży wyraźnie więcej niz w moich poprzednich odkurzaczach.
  12. Napisze z mojego doświadczenia. Mam astmę i dusi mnie od razu przy wdychaniu nawet niewielkich ilości kurzu.Przy poprzednich odkurzaczach (ostatni to był Zelmer) zawsze miałam duszności niestety. Kupilismy Electrolux Ultra silencer z Hepą 13 (przyznam, ze byłam sceptyczna i nie oczekiwałam cudów) i niespodzianka - zero duszności. Jedyny minus tego odkurzacza - filtr przedni (ta tuba plastikowa) jest b.podatna na złamania, konkretnie ząbki tej tuby. Załatwiliśmy tak juz chyba ze 4, a koszt nowej ok.70zł plus wysyłka.
  13. W poprzednim mieszkaniu (mieszkaniu, nie domu, więc metraz sporo mniejszy), mieliśmy ciemne mahoniowe okna i białe drzwi wewn. i listwy. Nie gryzło się to zupełnie. Obecnie mamy białe drzwi i listwy , okne też białe bo wyszły dużo taniej. Moim zdaniem spokojnie mozesz się zdecydowac na takie rozwiązanie jak planujesz.
  14. Dorzucę słowo nt.umywalek z serii Ego Koło. Użytkuję tę umywalkę od 3 lat, nadal mi się bardzo podoba, bo prezentuje się naprawdę efektownie, ale na powierzchni utworzyła się siateczka drobnych peknięć. Nie jest to efekt środków czyszczących, bo używam gł.mikrofibry,sody, czasem jakiegoś proszku. Nie używam też wrzątku. Ta siateczką pęknięć nie rzuca się bardzo w oczy, ale jednak ją widać. Nie powinno być takich rzeczy na niestarej umywalce.
  15. Nie doczytałam, który konkretnie blat drewniany masz na myśli (dębowy czy bukowy), ale namawiam Cię na dębowy,jaki sama mam (jak napisałam wyżej). Dlaczego nie bukowy? Mam bukową dużą deskę, i ona pod wpływem olejowania jest taka marchewkowa w kolorze, a w dodatku bardzo odznaczają się na buku wszelkie rysy. Na dębie tego nie ma zupelnie. Oczywiście wszystko jest rzecza gustu, tylko tak podpowiadam.
  16. My malowaliśmu Duluxem (lilka kolorów),Dekoralem (jeden kolor) i Beckersem (kilka). Najgorszy byL zdecydowanie Dekoral - kapaL okropnie i śmierdział dużo bardziej od Duluxa i Beckersa. Duluxem malowało się b.dobrze (bez mieszania), ale gotowe kolory wyszły jakieś takie chemiczne, nieładne. Beckersem malowało się równie dobrze jak Duluxem, ale kolory wychodzą moim zdanien dużo ładniejsze, nie takie plastikowe. Również Beckesr jestzdecydowanie bardziej ścieralny (mamy półtorarocznego artystę malującego po scianach;). Tzn słabe zabrudzenia schodza i tu i tu, natomiast bardzo mocne zabrudzenia na Duluxie niestety zeszły razem z farbą, a na Beckersie wyczyściły sie bezproblemowo. Podsumowując, przerzuciliśmy sie bez żalu na Beckersa.
  17. Zgadzam się z tym co pisze duma, zwłaszcza co do uwag o designie:) Sama mam drugą kuchnię z ikei - Stat - i pod każdym wzgledem jestem zadowolona. Nie potwierdzam też tego co ktoś parę postów wyżej napisał o tym, ze Stat źle się czyści - mnie się dobrze i szybko czyści mikrofibrą. Najważniejsze, że wszystkie zawiasy, okucia chodzą płynnie, szuflady 80cm z pełnym obciążeniem chodzą lekko i cicho, domykają się jak w dniu montażu. Mam tę kuchnię od kilku lat (blat dębowy olejowany, sprawdził się dużo lepiejj niż laminowany w poprzedniej kuchni - ale to był jakiś megatani laminat z braku kasy wówczas).
  18. Znajoma zastanawiała się nad takim rozwiązaniem, ale nikt spośród znajomych nie miał w kuchni takiego układu. Zrobiłyśmy eksperyment: piekłam kolejno kilka rzeczy w moim piekarniku (w temp.200/220st) pzez ponad 2 godziny, po tym czasie sprawdziłam dotykowo bok szafki sąsiadującej z piekarnikiem - był ledwie ledwie ciepły. Myślę, że letnią porą każda szafka byłaby cieplejsza niż po tym pieczeniu. Szafka kuchenna Ikea, piekarnik -10letni zwykły Whirlpool do zabudowy. Konkludując, wydaje mi się, że nie ma się czego bać.
  19. Marzen, nie daj się znajomej Nie wiadomo z czego ona ma te waniliowe szafki, przypuszczam że z z czegoś łapiącego brud, ja nie mam zadnych czarnych placków i nie sądzę aby dało się trwale zabrudzić te fronty, naprawdę. A uzytkuję je intensywnie od 3 lat i naprawdę wygladaja jak w dniu montażu, bez jakichś magicznych cud środków i bez obsesyjnego szorowania. Jestesmy alergikami i ograniczam chemię w domu jak tylko mogę, więc tylko używam ściereczki z mikrofibry do czyszczenia i jest ok . Przed przeprowadzką miałam też białą kuchnię ikeowską i też była ok. W moim domu rodzinnym byla kuchnia drewniana i jakoś szybko sie opatrzyła, a do mojej białej kuchni wchodze codziennie z radością jest taka przyjazna i świetlista ) Białe kuchnie wymiatają
  20. Anamurek, jeszcze raz się pomądrzę - ten ostatni Twój projekt, ze zlewem na wyspie, wydaje mi sie o tyle niedogodny, ze z ociekającymi np.warzywami będziesz gnać na drugi koniec kuchni do blatu roboczego...nabrudzi sie przy tym... I jeszcze jedno, nie wiem z czego planujesz blaty, ale jeśli drewniane ikeowskie, to krawędź zlewu musi być min.15cm od krawędzi (tej krótszej) blatu... inaczej ponoć blat może pęknąć . Ja musiałam zmienić mój projekt z tego powodu. Ale tyczy to tylko blatów drewnianych.
  21. A ja bym chciała widok z okna na Morze Egejskie, z drugiej strony na oświetlony stok narciarski, z trzeciej na Paryż, z czwartej na trasę porannego joggingu Brada Pitta
  22. Na kompost wyrzuca się resztki roslinne, stąd nikt nigdy nie widział szczurów w kompoście natomiast występuja one masowo w kanalizacji miejskiej , ja bym nie ryzykowała... chyba, że ma się przydomową oczyszczalnię to spoko
  23. Jeśli prosta klasyka z przechyłem to proponuje Ci dąb. To meble ponadczasowe, nie zżółkną jak brzoza, nie przytłocza jak ciemne meble i są zawsze modne ( w odróznieniu od wenge na przykład). I nie widac na nich rys.
  24. Zamieniłabym miejscami koniecznie zlewozmywak ze zmywarką . Po pierwsze dlatego, że będziesz mieć więcej blatu roboczego (a masz go niepokojąco mało) , po drugie dlatego, ze daleko trzeba będzie nosić naczynia ze zmywarki do szafek. Jesli masz chory kręgosłup to tym bardziej pomyśl o tym. Idealnie jest, gdy naczynia wyciagsz ze zmywarki i chowasz do szfki nie ruszajć się z miejsca ( i nie podnosząc rąk wysoko). Prawdę powiedziawszy zrobiłabym tez piekarnik pod kuchenką. Dlatego, ze do piekarnika wkładasz/wyciągasz coś dajmy na to 2-3 razy dziennie, a z szafek korzystasz dużo częściej, więc przy obecnym układzie będziesz mieć więcej schylania (do tej szafki pod kuchenką). Miejsce w którym planujesz piekarnik zarezerwowałabym na szafkę z podręcznymi zapasami (korzystasz non-stop). W lodówce przerzuciłabym uchwyty na druga stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...