Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Albar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Albar

  1. Jest takie urządzenie o nazwie "Bramotel". Idealnie nadaje się do tego celu. A jakieś kable to raczej i tak do furtki musisz doprowadzić.
  2. No właśnie ustawodawca nic tu nie pisze o źródle ciepła tylko o instalacjach czy urządzeniach ogrzewczych. Do urządzeń ogrzewczych można zaliczyć np. konwektor elektryczny, piec akumulacyjny elektryczny...., piec kaflowy czy kominek. Te dwa ostatnie ustawodawca wykluczył - zakazał ich stosowania, czyli nie wolno budować piecy kaflowych i kominków w celach grzewczych. Z tego przepisu by wynikało, że wszyscy którzy budują kominki czy piece są przestępcami, oczywiście wtedy gdy używasz ich do celów grzewczych. Wystarczy jednak założyć instalację c.o. i zasilać ją gazem czy innym źródłem ciepła i wtedy możesz legalnie budować kominek czy piec, mówiąc, że nie używasz tego do ogrzewania ale tylko ze względów estetycznych. Paranoja nieprawda? Z przytoczonego tu przepisu nie wynika czy mają to być budynki użyteczności publicznej czy np. domki jednorodzinne. Podejrzewam, że wprowadzenie go miało na celu wyeliminowanie niebezpieczeństwa zatrucia czadem. W takich też przypadkach piec czy kominek służyły w zasadzie do ogrzewania jednego pomieszczenia. Wykorzystując kominek np. z płaszczem wodnym jako źródło ciepła podpięte pod instalację c.o. (instalację ogrzewczą) nie naruszamy w/w przepisu. Tak na marginesie, gdyby ustawodawca (czyt. grupa ludzi nie potrafiąca stosować logiki do rozwiązywania problemów) był uprzejmy i do każdego stworzonego przez siebie przepisu dopisał uzasadnienie czyli interpretację, życie byłoby dużo prostsze.
  3. Dziękuję. I tak przepis: "Budynek, który ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania, powinien być wyposażony w instalację ogrzewczą lub inne urządzenia ogrzewcze, nie będące piecami, trzonami kuchennymi lub kominkami." Interpretacja Muratora: "Kominki zakwalifikowano tutaj do urządzeń, które nie mogą być traktowane jako ogrzewcze budynku. Można z tego wyciągnąć wniosek, że kominek nie może być jedynym źródłem ciepła w budynku. Sam kominek – nie, ale przepis można również interpretować w ten sposób, że kominek z instalacją rozprowadzającą ciepło po całym domu za pośrednictwem powietrza (system DGP) czy wody (kominki z tak zwanym płaszczem wodnym) – tak. Do spełnienia wymogu ogrzewania wystarczy bowiem wyposażyć budynek w instalację ogrzewczą, która z definicji nie zawiera źródła ciepła." Uważam, że ten przepis nie tylko można ale i należy interpretować tak jak podkreśliłem w powyższym. Kominek należy traktować tutaj jako kocioł na paliwa stałe a te przecież nie są zabronione.
  4. Możesz podać konkretne paragrafy? Spotkałem się na forum już kilkakrotnie z takim stanowiskiem ale nie spotkałem się z uzasadnieniem tego. Tak, że jeśli nie sprawi ci to kłopotu... Anulek2005 napisał: A co to przeszkadza? Zmieni mu się status społeczny? Tak naprawdę to ze względów praktycznych, warto mieć oprócz kominka inne źródło ciepła. Chyba najtańszym w inwestycji będzie kocioł elektryczny. Ja tak zrobiłem. Trzeci sezon palę tylko w kominku, mam jednak tą świadomość, że zawsze mogę wcisnąć włącznik...
  5. J.w. problemów z montowaniem nie było. Dom wygląda normalnie. Żałuję tylko, że nie pokusiłem się na wysunięcie okien w warstwę styropianu - oczywiście po to by bardziej ograniczyć straty ciepła w tym miejscu. Rury spustowe mocowałem na takie specjalne uchwyty przykręcane w dwóch miejscach. Przymocowałem je do styropianu na tzw. ślimaki - trzymają dobrze. Jeśli jeszcze budujesz stan surowy to zwróć uwagę na ściany szczytowe by nie licowały się z górną powierzchnią dachu (oczywiście jeśli takowe u siebie będziesz miał). Zostaw co najmniej 10 cm a nawet i więcej by położyć na tym styropian. Żadnych listew startowych nie dawałem. Uważam, że nie ma takiej potrzeby i nie rozumiem po co niektórzy tak się upierają.
  6. W pierwszym sezonie, gdy paliłem mokrą brzozą, to rzeczywiście szybę trzeba było czyścić raz na dwa trzy dni. Teraz wcale nie czyszczę (suche drewno). Czasami jak wrzucę mokrego to zrobi się czarna ale za chwilę to się przepala. Gwoli ścisłości nie jest ta szyba idealnie czysta, ma takie lekkie mleczne zabarwienie ale to mi nie przeszkadza. Powiem więcej nawet to mi się bardziej podoba jak idealnie przezroczysta szyba.
  7. Kiedyś już pisałem tobie, że nie takie salony ogrzewano kominkami i nikt z tego tragedii nie robił. Z moim zdaniem na temat ludzi myślących tak jak ty, też cię zapoznałem. I wydawało mi się wtedy, że w końcu zrozumiałeś.............!? Ty jednak dalej próbujesz dzielić ludzi na tych co mają kotłownię w salonie i na tych co też mają kominki ale należą do lepszego gatunku ludzi, bo robią to tylko dla przyjemności. Zastanawiam się jednak nad tym: dlaczego stwórca jak chce kogoś ukarać to mu odbiera rozum? Człowieku coś ty nawywijał? Wg twojej teorii ja należę do lepszego gatunku ludzi bo palę w kominku dla przyjemności. Robię to codziennie już trzeci sezon i jak na razie nie znudziło mi się. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
  8. Kiedyś, gdy w Polsce bywały porządne zimy, mieszkałem w starym budownictwie. Pion kanalizacyjny to była żeliwna rura na korytarzu blisko drzwi wejściowych. Oczywiście ustawiona pionowo. Przy dużych mrozach zdarzało się, że woda w niej zamarzała, aż do całkowitego zamknięcia otworu rury. Wtedy pomagało rozgrzewanie jej tzw. "lut lampą". Dopiero po zabudowaniu i dobrym ociepleniu kłopoty się skończyły. Nie bądź taki przekorny, szanuj swój język ojczysty, a że ortografia jest trudna to nie oznacza, że masz wymyślać swoją. Po to chodziłeś czy chodzisz do szkoły by się tego nauczyć. Zresztą w Mozilli Firefox jest moduł sprawdzania pisowni - kłopot z głowy.
  9. Rozumiem, że ta 100% sprawność to wywalenie kurzu w atmosferę? Czyli jest to rzecz normalna w OC!? Dziwne ale w materiałach reklamowych firm produkujących ten sprzęt nic się o tym nie mówi. Jest to jawne naciąganie klienta. To forum również nie oddaje prawdy o odkurzaczach centralnych. Ci co mają to chwalą - nie dziwię się. Wywalić tyle kasy i mieć o klasę gorszy sprzęt niż ten za 150 czy 300 zł. Ja powiem szczerze - jestem rozczarowany. Gdybym o tym wiedział to na pewno poczekałbym na lepsze modele lub spadek cen. Wowka ja nie zrobiłem wylotu do garażu bo tak chcę. Skieruję go na zewnątrz. Tylko mam dylemat czy zakurzać sąsiada czy swój tartas? Innej możliwości nie mam.
  10. Tu chciałbym nawiązać do wypowiedzi Wowki i MCB. Panowie! Ja nie piszę o kurzu wznoszonym przez zawirowania powietrza w garażu. Piszę o słabej filtracji samego odkurzacza! Wyraźnie widać kurz wydobywający się podczas pracy z otworu wylotowego jednostki centralnej. Samo skierowanie wylotu na zewnątrz nie poprawi mi filtracji. I dlatego pytam, czy to normalne zjawisko, że tak beznadziejna filtracja występuje w sprzęcie za tak ciężkie pieniądze?
  11. Samo zamontowanie wyjścia odkurzacza poza dom nie spowoduję poprawy jego filtracji. Moja jednostka centralna to Vacu Maid typ 1570. Chcę wiedzieć czy takie działanie OC jest typowym, w przeciwnym przypadku złożę reklamację.
  12. Zainstalowałem OC całkiem niedawno. Instalację miałem już zrobioną na etapie budowy. Po prawie dwóch latach kupiłem jednostkę centralną z osprzętem i sam zamontowałem. Nie podłączyłem jeszcze wyjścia na zewnątrz budynku i wylot jest w garażu. Powiem szczerze, że jestem zaskoczony słabą filtracją kurzu. Przy odkurzaniu, w garażu mam mnóstwo fruwającego kurzu. Tak naprawdę to spodziewałem się czegoś lepszego - wynikało to z opisu producenta czy wypowiedzi forumowiczów. Faktem jest, że większe nieczystości trafiają tam gdzie przewidział to producent ale kurz jest wydalany na zewnątrz. W końcu ten sprzęt kosztował prawie 3000 zł. Za te pieniądze jakość mogłaby być nieco lepsza. Chyba, że na tym polega idea OC by grubsze paprochy zatrzymać a resztę w atmosferę. Czy ci którzy mają OC też to zauważyli?
  13. Kolego Niezły! Ty żyjesz? Jaka jest cena tych gniazd?
  14. Od instalatora montującego odkurzacze Vacu Maid pożyczyłem gniazdo i udałem się do firmy sprzedającej sprzęt Borysowskiego. Przymierzyłem wąż i okazuje się, że pasuje. Czyli jeden problem rozwiązany. Tylko cena za gniazda Borysowskiego.....
  15. Dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że do gniazda Borysowskiego podłączę obojętnie jaki wąż innej firmy? Jeśli możesz to podaj mi na priva cenę za gniazdo Borysowskiego.
  16. Witam! Podczas budowy domu zainstalowano mi rury i podstawy gniazd Borysowskiego. Niestety po fakcie się spostrzegłem, że osprzęt jak i same jednostki centralne tej firmy są po prostu drogie. Np. zwykłe gniazdo kosztuje około 200 zł, gdzie w innym systemie np. 50 zł. Owszem firma Borysowski może mi to samo gniazdo sprzedać po 60 zł ale razem z jednostką centralną, które u nich są drogie. Mają bajery do szczęścia nikomu niepotrzebne. I tu mam pytanie, czy węże innej firmy np. Beam, Vacu Maid, będą pasowały do gniazd Borysowskiego? Będę chyba musiał jednak wyłożyć kasę i je kupić. Pozdrowienia
  17. Witam! Gdzie można taką rurę (zestaw) kupić i jaki jest tego koszt? Mam poziom wody tuż pod fundamentami i może dałoby się to wykorzystać do podlewania działki? Pozdrowienia.
  18. Szynka, którą zjadasz nie jest produkowana np. w zakładach chemicznych tylko w takiej chlewni. A że śmierdzi (ale nie szyneczka). Przed kupnem domu trzeba było myśleć a teraz to z szacunkiem do świń....
  19. W jaki sposób wyregulować podłogówkę pod względem hydraulicznym?
  20. Przecież napisał, że promieniowanie jest generalnie niskie i nie ma się czego obawiać. A takie straszenie ludzi to nic innego jak budowanie podstaw pod wyłudzanie pieniędzy. Ale czy radon nas zabije czy "uzdrowi" to i tak żyć wiecznie nie będziemy. Zapinanie pasów można porównać do wzrostu stężenia radonu. Kiedyś gdy takiego obowiązku nie było to i ruch w naszym kraju był mały, ryzyko trafienia przez szaleńca za kierownicą też było małe. A teraz? Ilość samochodów wzrosła (szaleńców też), natomiast stężenie radonu pozostało na starym poziomie. Jeśli chodzi o gaśnicę to popatrz na amerykańskie filmy - jedna to za mało!
  21. Ja jeszcze do Adama. Obaj prowadzimy dyskusję, która właściwie do tego tematu nic nie wnosi. I prawdę mówiąc możemy to robić w nieskończoność. Łapać się za słówka itd. To jednak chyba nie ma sensu bo zanudzimy innych. Napisz mi tylko czy moja odpowiedź dla Killer_su jest prawidłowa czy nie? Pozwolę sobie gwoli przypomnienia zacytować: Starałem się odpowiedzieć tu właśnie zwięźle i wyczerpująco.
  22. Tak Adamie, ale w ten sposób to mogą prowadzić dyskusję fachowcy mający do rozwiązania problem w danej dziedzinie. Tu na forum spotykają się różni ludzie o różnym stopniu wykształcenia i zainteresowaniach. Ty natomiast podchodzisz do tego jak nauczyciel, który uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy w szkole. Staram ci się właśnie zwrócić uwagę, że nie wszyscy są fizykami i specjalistami w danej dziedzinie a niestety żyją w czasach i miejscu gdzie najlepiej to liczyć na siebie i muszą nieraz rozwiązać jakiś problem. Dlatego zwięzła ale wyczerpująca odpowiedź osoby znającej zagadnienie, mogąca wyprowadzić z błędu, byłaby chyba najlepszym (w tym przypadku) rozwiązaniem. Fizyka to praktycznie to co nas otacza i rzeczywiście w szkole nas uczą ale zdajesz sobie chyba z sprawę, że opanowanie tego materiału do perfekcji graniczy z cudem. Dlatego ludzie się specjalizują. Ja chodząc do szkoły bardzo lubiłem ten przedmiot i nie miałem z nim kłopotów co nie oznacza, że w tej chwili wiem wszystko. Niektóre rzeczy muszę sobie przypomnieć, niektórych uczyć na nowo ale czy to ma sens przy takim nawale informacji jaki jest w obecnych czasach? Po prostu życia będzie za mało! Dlatego też na tym forum ludzie którzy mają wiedzę w jakiejś dziedzinie i ochotę to się nią dzielą. I jeśli to zrobisz po raz N-ty...? Owszem nikt nie musi, ale czy nie masz satysfakcji gdy ktoś po twojej odpowiedzi zrozumie..? Jakoś to zniosę. Pozdrowienia
  23. Może trochę źle napisałem. Adamie chodzi mi o to, że gdybyś od razu łopatologicznie wyjaśnił Killer_su o co w tym wszystkim chodzi to nie byłoby niepotrzebnej dyskusji. Ja już wybrałem 1,5 roku temu, co prawda jeszcze nie kupiłem ale będzie to Bartosz lub podobna konstrukcja
  24. Grunt to dobra zabawa! Wydaje mi się, że twój błąd myślowy polega na tym iż wszystkie konstrukcje rekuperatorów wrzucasz do jednego worka. "Bartosz jest rekuperatorem przeciwprądowym o kształcie długiego walca. Ty natomiast rozpatrujesz go jak "pospolity" rekuperator krzyżowy. w Bartoszu para wodna zawarta w wyciąganym z domu powietrzu oddając ciepło a tym samym zmieniając stan skupienia na stały zostaje odprowadzona do kanalizy. Prąd powietrza docierając do miejsca rekuperatora gdzie występuje 0 st. C praktycznie nie zawiera już pary wodnej i dlatego się nie szroni. Adamowi można jedno zarzucić - nie potrafi lub nie chce szczegółowo przekazać swojej wiedzy, ale nie braku niekompetencji. Takie jest moje skromne zdanie.
  25. Ja swojego pytałem i nie uzyskałem zgody ale jak widzi moją to mu się oczy świecą. Dziwne nieprawdaż?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...