Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zulu Gula

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Zulu Gula's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mam ! Wymyśliłem! Należy wykorzystać ekologiczny sposób walki z kunami. Mają przecież naturalnych wrogów. Niestety nie wiem jakich, ale pewnie pies do nich należy. Poza tym jak już wiemy są one płochliwe. Należy więc w nocy , czy dłużej, udawać psa szczekając w kierunku strychu.Wyobrażam sobie oczywiście, że obowiązek szczekania po nocach, a może przez całą dobę, spadnie na wszystkich członków rodziny, bo jeden zaszczekałby się na amen.Nakręcany minutnik do jajek mógłby odmierzać dowolny czas np. co godzinę. Powtarzanie tych zabiegów byłoby opłacalne i z tego powodu, że daje szansę pojawienia się u kun odruchu warunkowego na dźwięk dzwonka a nie psa co zwolniłoby z czasem domowników od szczekania po nocach na kuny.Niestety nie mogę zagwarantować, że odruch nie wytworzy się i u domowników, którzy wyć będą przy gotowaniu jajek, a więc np. po 5 minutach na twardo i 3 na miękko. Może pomysł jest nie trafiony, jeśli chodzi o dobór naturalnego wroga kuny, ale przecież można psa zmienić na sowę czy człowieka z dubeltówką. Kierując się intuicją odradzam koguta. Była by to zbyt odważna ingerencja w funkcjonowanie całego środowiska np. wsi. Pozdrawiam Zulu Gula.
  2. A może coś bardziej drastycznego. Wypełnij rynny materiałem wybuchowym lub łatwopalnym /proch czarny, plastik,benzyna ?/ i zdetonuj o północy jak będą kuny spały na dachu.Efekt zależeć będzie od: 1-rodzaju użtego materiału wybuchowego 2-jego ilości. Dlatego nie wypełniaj rynien po brzegi tylko nasyp z umiarem/ oblicz sam bo nie wiem ile/. Skuteczne mogłoby być też jajko wypełnione np.nitrogliceryną. Ugryzie i bum...! Będzie musiał iść do dentysty a nie na strych. Jak pomoże, napisz.
  3. Jaki jest związek tego zdjęcia z poruszanym tematem? Dlaczego kierujesz mnie po odpowiedzi / na jakie pytania ? / do Arabów, a sam ich nie udzielasz? Nie bądź taki tajemniczy. Zwykli ludzie oczekują zwykłych / prostych/ odpowiedzi.
  4. Dzięki Barbossa- coby to nie miało znaczyć! Nie jestem przekonany o takim ruchu powietrza i bezużyteczności kanału wentylacyjnego jako sposobu na dostarczenie powietrza. No bo np. dlaczego powietrze z nagrzanego pokoju ma uciekać kratką wentylacyjną a napływać przez rozszczelnione okno ? W któryms z artykułów muratorskich czytałem o możliwości takiego rozwiązania problemu z dostarczaniem powietrza do kominka. Wiadomość niestety krótka, lakoniczna, bez wdawania się e szczegóły wykonania i funkcjonowania. Na matginesie : czy jest jakaś zasada lub choćby wskazanie co do konieczności istnienia kominowej kratki wentylacyjnej w pokoju , w którym stoi kominek. Jej obecność nie będzie przypadkiem zawadzać w całości? Jest konieczna, wskazana czy zbędna ?
  5. Chyba przesadzasz. Te kotwy do ościeżnic mają pewnie z 8cm długości.To chyba zbyt tęgie rozwiązanie jak na przymocowanie profilu z cienkiej przecież blachy... Ciekawe jak to robią inni. Może róznie i nie przywiązują do tego uwagi. Może to mieć jednak istotne znaczenie dla trwałości obudowy kominka. Mam w pamięci opowieść o kominku, którego obudowa SPŁYNĘŁA dosłownie po ścianie. Nie wiem dlaczego. Może z powodu niewłaściwego mocowania konstrukcji obudowy np. na kołkach rozporowych plastikowych. A może nie. Jednak wydarzenie jest FAKTEM. I ten fakt mnie właśnie napedzawposzukiwaniu odpowiedzi u bardziej doświadczonych. W każdym razie dzięki za udział w dyskusji.
  6. Od razu Cie polubiłem Majka ale na moje pytania nie ma w szukaj odpowiedzi Chyba prawdą jest, że najtrudniejsze są najprostsze pytania. Sciskam wszystkich forumowiczów !
  7. Nie otrzymałem pomocy Chyba pytania zbyt trudne choć pozornie łatwe. Powiem więc co sam myślę na ten temat; Ad1- kołek plastikowy w ścianie obudowy kominka chyba się jednak nie stopi. Będzie przecież głęboko w ścianie a poza tym nad nim będzie warstwa waty. Jakie temperatury mogą działać na kołek- nie wiem, ale może kołek wytrzyma. Jak nie uzyskam pilnie mądrzejszej rady to zastosuję ten pomysł ad2-powietrze będzie w zimie chyba nawiewać z zewnątrz do mieszkania bo wieje z zimnego do ciepłego.Czy więc nie można by wykorzystać istniejącej już kratki wentylacyjnej pod sufitem jako żródła nawiewu powietrza do kominka? Lecz równocześnie nagrzane już powietrze może ucieć tędy do komina. Czy w ogóle KRATKA WENTYLACYJNA w pokoju z kominkiem jest potrzebna czy nie. Może zlikwidować ją? Myśle że ten problem można sprowadzię do pytania : co się dzieje w nagrzanym pokoju z kominkiem ? Ciepłe powietrze ucieka przez kratkę wentylacyjną czy nawiewa zimne powietrze z zewnątrz. Jak mi ktoś nie udzieli jasnej i logicznej odpowiedzi, będę musiał zażyć coś na uspokojenie ! Pozdrawiam Zulu Gula.
  8. 1. Czym należy przykręcać do ściany profile metalowe używane do wykonania obudowy kominka / konstrukcja pod płytę gipsowa /? Podejrzewam, że kołki plastikowe mogą się stopić w wysokiej temperaturze. Czy to obawa uzasadniona? Jeżeli tak to czy używać kołków metalowych ? Widziałem coś takiego w Castoramie ale drogie i nie do muru. 2.Wykorzystałem wolny przewód kominowy na nawiew powietrza do kominka. Wejście do niego jakieś 20 cm nad ziemią.Słyszałem o takich możliwościach wykorzystania komina, ale przyznaję że w ogóle nie rozumię jaki będzie obieg powietrza. Będzie nawiewać czy nie przyoadkiem wyciągać powietrze z pokoju. Podobno inaczej to należy interpretować w zimie a inaczej w lecie ze względu na odmienne stosunki temperatur otoczenia domu i jego wnętrza. Obecnie , w lecie spostrzegam że otwór zasysa powietrze z pokoju na zewnątrz. Czy w zimie będzie inaczej ? KTO TO ROZUMIE, niech mi - proszę- wyjaśni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...