Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lilan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    986
  • Rejestracja

lilan's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Kupiliśmy dzisiaj piekarnik i lodówkę Electroluxa ern 29750 http://images37.fotosik.pl/2027/c171dfb1eaea3d4cm.jpg eea4545pox http://images35.fotosik.pl/1874/75ae8f6b1f455f8fm.jpg Cały czas zastanawiam się czy warto kupować indukcję. Miałam zamiar kupić Tekę IR 641, ale mam obawy czy się sprawdzi. Z drugiej strony gaz tylko z butli. Sama nie wiem...
  2. Miejsce do pracy już jest wyposażone w meble. Brakuje tylko koloru na ścianach i wygodnych foteli. Stół-zamiast dwóch biurek: http://images44.fotosik.pl/606/805be2c0391302abgen.jpg Regał biblioteczny: http://images35.fotosik.pl/1819/129120b91d7b77cagen.jpg
  3. Wiosna mogłaby przyjść w każdej chwili. Wprawdzie taras nie jest jeszcze skończony, ale dostałam w prezencie mały zestaw ogrodowy. Będzie przy czym w przerwie pomiędzy pieleniem, koszeniem i dosadzaniem wypić kawkę http://images33.fotosik.pl/574/6e670f1841ae4709gen.jpg
  4. Hej magnolio Właśnie takie mam plany. W ubiegłym roku podzieliłam też żurawki Blackberry Jam, Licorice, Obsidian i Creme Brulee. W sumie mam posadzonych około 60 żurawek. Mam nadzieję, że przetrwają zimę bez szwanku. Niestety piękna odmiana Southern Comfort na mojej patelni rosnąć nie chce:(
  5. Hej, Gierga. Może rzeczywiście trochę ciasno, ale mam tyle miejsc do obsadzenia, że mogę część przenieść, gdyby zaistniała taka konieczność. Dopiero się uczę, więc jeszcze z pewnością popełnię jakieś błędy. Na szczęście dotarło do mnie, że nie mogę kupować wszystkiego, co mi się podoba.
  6. Rok przestępny za nami, co nie zmienia faktu, że do przeprowadzki jeszcze trochę wody upłynie. Montaż kuchni mamy obiecany na połowę kwietnia. Gotowe są już meble do biblioteki - gabinetu. Poza tym czekamy na zwrot Vat-u z przeznaczeniem na kanapę/narożnik do pokoju dziennego i stół oraz krzesła do jadalni. Reszta, czyli sypialnia i pokój dziecięcia będzie meblowana stopniowo. Momentami mam już dość tej budowy - w lipcu minie 5 lat od wbicia łopaty. Okropnie stresujące 5 lat.
  7. Do swojej kuchni dostałam wstępny projekt kuchni. Kolor górnych szafek nie jest trafiony. Zależało mi na tym, by szafki te "zniknęły" optycznie dodając kuchni lekkości. Kolor ścian miał być zbliżony do koloru szafek i płytek ściennych oraz blatu. Tylko czy dobrze główkuję? http://images45.fotosik.pl/1723/56b1bb002eeea169gen.jpg http://images50.fotosik.pl/1856/c1160a2546ec5656gen.jpg http://images40.fotosik.pl/1950/547e836f635054d6gen.jpg http://images50.fotosik.pl/1856/61dea3c0f0f15e3cgen.jpg http://images41.fotosik.pl/1944/98e13572f4fddfdbgen.jpg
  8. Niedługo minie rok od ostatniego wpisu. Niewiele się zmieniło, ale zamierzam się poprawić. Przede wszystkim wyznaczyć do końca docelowe rabaty i uporządkować chaos, jaki sobie sama zafundowałam. W tym celu część chabazi mam zamiar wyekspediować na drugą działkę. We wrześniu ubiegłego roku podzieliłam hosty Green Gold i posadziłam je jako podnóżek pod modrzewiem na pniu: http://images48.fotosik.pl/601/647d3e97fd395914.jpg Cyprysików Lawsona już nie ma - to była porażka:(
  9. Elfir, duś - dziękuję za Wasze uwagi. Właśnie symetria jest tym na czym mi zależało, a pan od projektu w związku z tym zaproponował jako izolację grubsze ścianki pomiędzy poszczególnymi częściami wysokiej zabudowy, ale chyba nie będzie to dobrze wyglądało, bo zniknie efekt jednolitej ściany. Nie wiem, czy dobrze się wyraziłam;) Kolor górnych szafek nie jest trafiony. Zależało mi na tym, by szafki te "zniknęły" optycznie dodając kuchni lekkości. Kolor ścian miał być zbliżony do koloru szafek i płytek ściennych oraz blatu. Wiem, że to niewłaściwy wątek, żeby o to pytać, ale skoro tu już jestem, to może podpowiecie czy dobrze główkuję?
  10. Tak dawno tu zaglądałam, że aż mi wstyd prosić o poradę, ale niech tam... Do swojej kuchni dostałam wstępny projekt szafek. Byłabym wdzięczna, gdybyście mogli rzucić fachowym okiem na tę propozycję. Czy dobrym pomysłem jest łączenie szafek w połysku z matowymi? Czy szafki zróżnicować kolorystycznie, czy zostawić jeden kolor? Jeśli jeden, to jasny czy ciemny? http://images45.fotosik.pl/1723/56b1bb002eeea169gen.jpg http://images50.fotosik.pl/1856/c1160a2546ec5656gen.jpg http://images40.fotosik.pl/1950/547e836f635054d6gen.jpg http://images50.fotosik.pl/1856/61dea3c0f0f15e3cgen.jpg http://images41.fotosik.pl/1944/98e13572f4fddfdbgen.jpg Myślałam, żeby zamienić miejscami szafki w wysokiej zabudowie - konkretnie cargo z piekarnikiem. Jakieś propozycje?
  11. Bardzo lubię różaneczniki, więc dokupiłam dzisiaj odmiany 'Blutopia' i 'Cheer'. Ten drugi może rosnąć na słońcu:) http://www.oczarjk.pl/index.php?act=298 http://www.oczarjk.pl/index.php?act=1496
  12. W pokoju dziennym jest ułożona podłoga. Brakuje tylko listew łączących panele z gresem. http://images50.fotosik.pl/1864/8ce38e831a8242dd.jpg
  13. Mea culpa - oczywiście, że cyprysiki. Wyglądają na "przypieczone" od południa i wschodu najbardziej - w środku widać zielone gałązki. Rozumiem, że powinnam im dać szansę? Co do wrzosów, to nie mam wątpliwości, że były źle posadzone, tzn. tak, jak je wyciągnęłam z doniczki, tak poszły na stanowisko specjalnie dla nich przygotowane, czyli dużo torfu i kora jako ściółka. Rododendron, to inna historia. Kupiłam go w ubiegłym roku (luty/marzec) w markecie i trzymałam w domu aż do końca maja. Po przekwitnięciu (miał tylko 2 czy 3 pąki) wysadziłam go do ziemi dla różaneczników, uprzednio maltretując zbitą bryłę korzeniową i też wyściółkowałam korą. Problem w tym, że i tak biedak był cherlawy, a ja mu jeszcze zafundowałam stanowisko na patelni na całe lato. W tym roku raczej nie zakwitnie, bo widać tylko pąki liściowe i nie wiem czy wystarczy go teraz zacieniować żeby nie stresować go bardziej, czy przesadzić do "prawdziwego" cienia? na tej samej rabacie rośnie azalia wielkokwiatowa i z jej pąkami kwiatowymi wszystko jest OK. Obok rosną też azalie japońskie, które straciły część liści, ale chyba nic poza tym im nie jest. Azalie mają ziemię rodzimą wymieszaną z torfem.
  14. Skoro rozpoczęłyście nowy sezon budowlany, to i ja się dołączę;
  15. Zima sobie poszła, więc czas na reaktywację. Niestety nie obyło się bez strat - wydaje się, że pożegnam się z żywotnikami Lawsona - wyglądają na zmarznięte. Nie przeżyły też wrzosy - źle je posadziłam i korzenie zadusiły się. Na ich miejsce posadzę azalie. Bardzo biednie wygląda też rododendron i tutaj winne jest chyba zbyt duże nasłonecznienie. Liście są lekko podpalone przez zimowe słońce. Albo go przesadzę pod północną ścianę, albo konieczne będzie cieniowanie. O dziwo przeżyła w dobrym zdrowiu hortensja ogrodowa 'Renate' - mam nadzieję, że zobaczę jeszcze w tym roku jak kwitnie. Na razie dosadziliśmy w "zagajniku" kilka brzózek i sosen.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...