Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

heavi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez heavi

  1. Oskar dzięki za odpowiedź, właśnie w tym sęk, że działka leży w atrakcyjnym miejscu i jest zadbana, parę osób już oglądało ziemię, oby nie znalazł się na nią chętny, więc raczej nie liczę na zapomnienie przez gminę, będę śledzić przetargi i spróbuję się czegoś dowiedzieć, jeszcze raz dziękuję pozdrawiam
  2. Może niejasno napisałam, ja kupuję działkę (600 mkw) z domem, w sąsiedztwie którego znajduje się działka gminna (350 mkw). Działki gminnej nie kupuję. Całość natomiast (600+350) jest ogrodzona i użytkowana - 350 mkw nielegalnie. I właśnie mój problem polega na tym jak stać się właścicielem tego kawałka (350 mkw). Czy gmina informuje o ewentualnej sprzedaży, przetargach, jakieś prawo pierwokupu, czy po prostu nie poruszać tego tematu i dalej dbać o ten kawałek? pzdr
  3. witam może ktoś mi pomoże, chcę kupić dom który graniczy z działką budowlaną należącą do gminy (ok. 350 mkw o wym. 24,4x14,3m, narożna) pierwsi właściciele ok. 1970 roku ogrodzili tę działkę i z niej korzystali (nie ma na niej żadnych zabudowań, są drzewa i trawa), później w 1995 roku sprzedali nieruchomość kolejnym nabywcom, przez 12 lat do chwili obecnej nic się nie zmieniło, działka jest nadal ogrodzona i użytkowana. Ja byłabym 3 właścicielem nieruchomości. Moje pytanie jest następujące: czy w takim przypadku można starać się o przejęcie ziemi przez zasiedzenie? Czy ewentualnie przysługiwałoby nam prawo pierwokupu, lub czy po prostu zostawić to tak jak jest i mieć nadzieję, że skoro przez 30 parę lat nic się nie działo to i teraz nic nie będzie. Jednak nie chciałabym któregoś dnia zobaczyć ekipę, która zacznie stawiać szeregówkę pod oknem. Z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...