Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

remo_78

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

remo_78's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Tynkowanie (styropian+siatka+baranek)odbyło się jak dobrze pamiętam jsienią 2010. Był to pażdziernik albo listopad. Dom stawiany od a do z przez tego samego wykonawcę(firmę budowlaną).
  2. Witam! Chciałbym poruszyć dwa nurtujące mnie problemy odnośnie słupów podtrzymujących daszek nad wejściem. Jeden ze słupów jest dość mocno skręcony, wykonawca chcąc pewnie uciekać z kosztów zakupił tańsze nie do końca wyschnięte drewno i z postępem budowy słup ten skręcał się coraz bardziej. Mimo to machnąłem na to wtedy ręką może i niepotrzebnie bo teraz zaczyna mi to przeszkadzać. Jak mogę wykończyć słupy wejściowe żeby zgubić tą krzywiznę-czym obłożyć. Sprawa druga słup zalany jest w fundamencie i zaizolowany od betonu folią. Jednak podczas deszczu w fudze obok słupów zbiera się woda. Boję się że z czasem drewno zacznie gnić. Czy mogę się jakoś od tego uchronić, czy wystarczy wyciągnąć fugę do góry tak by nie pozostawała tam woda czy macie może inne rozwiązania?
  3. Witam! Pół roku po malowaniu elewacji pojawiły się mikropęknięcia jak zapewniał mój wykonawca na powierzchni farby elewacyjnej. Było to kikla pęknięć więc nie było o czym gadać zresztą wykonawca stwierdził że nie ma sensu tego ruszać. W ciągu kolejnego roku pęknięcia pojawiały się coraz częściej. teraz po deszczu gdy elewacja zaczyna wysychać widać niejako liczną sieć pęknięć na elewacji. Co mogę z tym zrobić czy mam podstawę wymusić na wykonawcy ponowne malowanie całego domu? Jak wykonać naprawy aby nie trzeba było wracać ponownie do tematu pęknięć?
  4. A jak to jest z oknami w pomieszczeniach innych niź "mieszkalne". W łazience wiadomo okno powinno być szczelne i tam tylko wywiew przez komin. W kuchni otwartej na salon - no właśnie czy tam w oknie kuchennym powinno być rozszczelnienie czy nie - wywiew komin. Innym miejscem jest wiatrołap. Pomieszczenie bez okien ze szczelnymi drzwiami zewnętrznymi. U mnie trochę zaczyna dziwnie pachnieć. M K dać tam coś w rodzaju nawiewnika lub inne rozwiązanie?
  5. Może i prościej ale na pewno zimniej w czterech pomieszczeniach na raz.
  6. A po takiego, żeby mieć/posiadać uczucie większej satysfakcji z posiadania czegoś "lepszego" niż inni:) A tak serio to tam też jakieś kanały tłumiące są a to u mnie może być ważne. Właśnie jestem po kolejnym rekonesansie po kratkach wentylacyjnych w moim domu(żona to już puka się w czoło jak widzi u mnie ten błysk w oku) i mam kolejne wnioski. Wiatr od zachodu, niewielki (okno tarasowe mam zorientowane na zachód jakby ktoś chciał wrócić do moich rzutów domu z początku). Temp. na zewnątrz 1,5 st.C. w domu 20-21 zarówno na parterze i na poddaszu(poddasze niezamieszkane, raczej jako graciarnia na razie, ale czego się nie robi dla eksperymenta). Okna na dole ustawione na mikrowentylację 1mm. We wszystkich kratkach wentylacyjnych jest prawidłowy wywiew(nawet w tej nad kominkiem najbardziej problematycznej). Zamykam mikrowentylację jedynie w oknie tarasowym wszystko wraca do normalności czyli raczej nienormalności - kratki w kominie nawiewają, kratki w kominkach PCV wywiewają). Czyli potwierdza się to w czym pomagacie mi zaradzić - zbyt szczelny dom. Trzeba zamontować nawietrzak ścienny. Sobieradek trochę mnie naprowadzał gdzie cóś takiego dać. Po przeanalizowaniu za i przeciw mam trzy opcje: wiatrołap, kuchnia np. w szafce pod zlewem, salon na przeciwko kominka, Wszędzie tam jest ogrzewanie podłogowe. Najzimniejszym miejscem jest wiatrołap, ale też najmniej wpływającym na komfort zamieszkania. Najcieplejszym kuchnia i salon(kuchnia otwarta na salon). Macie jakieś typy?
  7. Ale przecież termostat będzie można wyłączyć choćby pozbawiają go zasilania. Pewnie jest tam jakiś magiczny przycisk który to robi a jak nie można samemu coś wykombinować. Poczytałem sobie też o nasadach. Tą co podał M K faktycznie mniej się rzucają w oczy niż "H". W mojej okolicy większość właśnie takie ma. Czy spełniają swoją funkcję - czytałem że wiatr musi mieć odpowiedni kierunek a samoobrotowe uniezależniają się od tego kierunku. Z drugiej strony wymagają przeglądów i są bardziej awaryjne ale coś za coś. Dzisiaj w końcu wiatr ustał i są wymarzone warunki do dalszych eksperymentów - nic nie zakłóca pracy komina - więc test mikrowentylacji wyjaśni w jakim kierunku powinny iść dalsze poczynania.
  8. Jest w aneksie kuchennym (kuchnia otwarta na salon). Tamtą nad samym kominkiem tymczasowo przymknąłem(i tak nie wyciąga tylko nawiewa) bo to przez nią strasznie wieje tak że odczuwam dyskomfort w salonie gdzie najwięcej przebywamy. Jak poradzę sobie z wentylacją to ja odetkam. Sobieradek ja nie mam kratek z żaluzjami niestety ale kiedyś sobie być może powymieniam na takie. Nie mam tez piwnicy ani spiżarni ale w razie co z nawietrzakiem sobie poradzę bo dam go vis a vis kominka. Myślę teraz dość intensywnie o takim z grzałką muszę zapytać w Darco czy można taką grzałkę wyłączyć jakimś przyciskiem na obudowie np. Teraz testuję mikrowentylację zobaczymy jeszcze jak to będzie. Co do podcinania uszczelek to jestem dość sceptycznie nastawiony chcę mieć choć odrobinę możliwości panowania nad tymi "strużkami powietrza" wiec raczej nawietrzak byłby tu optymalnym rozwiązaniem. Kusi mnie jeszcze zainwestowanie w komin czyli nasady kominowe na kominy wentylacyjne (obrotowe albo stałe np. typu H - o tych H wiele dobrego słyszałe) + samonastawna na komin spalinowy ale to już duży wydatek więc się przed tymi myślami bronię jak tylko się da ale czuje że zaczynają mnie pożerać
  9. Dzisiaj zmierzyłem wilgotność na poddaszu rzędu 56%, przy temp. 17 st. C. Od wczoraj pizga wiatr z zachodu przeokropny i zniechęca do eksperymenów. Zakryłem jedną kratkę na klatce schodowej z tej co najwięcej dawało i nie ciągnie tak "po nogach". Ta kratka chyba jest i tak zbędna bo wnioskuję z "wentylacja - co i po co" wystarczy że kominek ma rurę dymową i w pomieszczeniu w którym się znajduje być kratki nie musi a ta kratka jest centralnie nad nim... Poprawcie mnie jak się mylę, Zakryłem też kratkę wentylacyjną w sypialni sam nie wiem co moi budowniczowie mieli na myśli jak ją "wykuwali". Z przepisów tam gdzie jest okno jako takich kratek wentylacyjnych być nie musi. Teraz sprawia problemy bo przez nią dostają się wywiewane dachem spaliny że wytrzymać przez ostatnie dwa dni nie szło więc zamknąłem. Zachodni wiatr musi nieżle przyduszać ten komin wentylacyjny. Wydaje mi się że jest jakaś zależność. Dom ma dach dwuspadowy i komin(dwa kanały wentylacyjne+spalinowy do kominka) jest po zachodniej stronie kalenicy i tu dmucha przez te nieszczesne kratki, natomiast rury PCV z łazienek i kuchni są od strony wschodniej i tu w miarę wywiewa, Dodatkowo rura doprowadzająca powietrze do kominka też przydusza bo jakoś tak mało z niej od wczoraj nawiewa pod kominek(swego czasu nie mając wyjścia musiałem zdecydować umieścić czerpnię od północnej strony). Poczytam jeszcze na stronie Darco o nasadach kominowych. Może one + mikrowentylacja okien uratują sytuację bo normalnie masakra. Pozdrawiam
  10. Obrządek odprawiony Oto wyniki w poszczególnych pomieszczeniach parteru i poddasza: 1) wiatrołap(bez kratek i innych wentylacji), łazienka parter(wentylacja rurą PCV), łazienka poddasze(wentylacja rurą PCV) - nawiew dół, wywiew góra 2) 1 sypialnia parter(z kratka w kominie), 2 sypialnia pater(bez wentylacji), 3 sypialnia poddasze(z kratką w kominie), 4 sypialnia poddasze(bez wentylacji) - nawiew góra, wywiew dół 3) dodatkowo powietrze na poddasze dostaje się górą, a wraca dołem (kratka z której najbardziej wieje zimne powietrze w kominie na klatce schodowej) M K właśnie ten opis kiedyś czytałem odnośnie wycinania uszczelek, miałem kiedyś w mieszkaniu problem z wilgocią i zamierzałem popodcinać ale wówczas na chęciach się skończyło a teraz nie jest to już moje mieszkanie KrzysztofLis2 rachunki taki podgrzewany nawiewnik zmieni bo to grzałka do prądu [100W] ok. 360,00 PLN na 5 miesięcy na maksymalnej mocy mi wyszło.
  11. Jak te nacięcia miałyby wyglądać? W którym miejscu je zrobić? Gdzieś kiedyś widziałem materiały odnośnie jakiegoś modelu okien gdzie producent sugerował takie wycięcia ale teraz nie mogę znaleźć. Tylko M K, gdzieś na tym forum swego czasu ktoś się krytycznie wypowiadał nt takich praktyk. Może mikrouchył byłby lepszy. Okna mi się uchylają w dwóch położeniach 1mm i 4mm. Muszę właściwie przetestować co by było gdybym na dłużej zostawił rozszczelnionych w ten sposób kilka okien. Wydaje mi się że po pewnym czasie kratki mogłyby zacząć wywiewać....
  12. Bardzo ciekawe artykuły obrazowo opisujące zjawisko zwane wentylacją. Chciałem dzisiaj ale nie dałem rady bo czasu za mało na bieganie ze świecą ale jutro wykonam ów obrzęd obowiązkowo... Oczywiście mam świadomość że aby wentylacja działała prawidłowo musi być nawiew, dlatego tez mój wątek. Chciałbym jednak by ów napływ/nawiew znajdował się jednak w tym miejscu gdzie ja zdecyduje choć mozliwości mam tu zaiście mniej niż użytkownicy wentylacji mechanicznej.Tym, niemniej podjąłem rękawicę i puki mamy zimę i przyszły pierwsze orzeźwiające rachunki za zużyty gaz do ogrzewania, mam zamiar ujarzmić to cóś. Mam świadomość, że muszę zrobić nawiew i to nie przez rozszczelnienie okien bo to raz niezbyt komfortowo, dwa niezbyt wygodnie, trzy niezbyt efektywnie. Nawietrzników okiennych nie mogą zrobić bo raz, tracę gwarancję na okna a dwa nie mam możliwości zamontowania bo przeszkadza kaseta rolet. Nawiew będzie więc w ścianie tylko jakie rozwiązanie z trzech proponowanych było by w tym przypadku najlepsze z Waszego doświadczenia: higrosterowalny (wczoraj mierzyłem wilgotność w pomieszczeniach i mieści się w zakresie 42-48% na parterze na poddaszu nie sprawdzałem, więc zdaje się w normie), ciśnieniowy czy może z termostatem lub zwyczajny mechaniczny (prosty ale jednak nie "bezobsługowy". Fajny patent ma DARCO z nawietrzakiem podgrzewanym - pozwala z pewnością ogrzać choć trochę napływające powietrze ale zdaje się że jest to urządzenie regulowane ręcznie. Udowodniłem tez na początku że uchylenie okna tarasowego załatwia całą sprawę ale ile można mieć takie okno otwarte jak na dworzu ziąb. Nawietrzak umiejscowiony na wys. 2m i pompowane powietrze miesza się z tym ciepłym (dodatkowo można ogrzać je grzałką) i w teorii nie powinno być dyskomfortu z okazji przeciągów (tzw. ciągnięcia po nogach) ale tego nie wiem naprawdę bo nie miałem z takimi nawietrzakami do czynienia niestety. Dzieki takiemu rozwiązaniu być może rachunki z gaz się zmniejszą bo będzie to bardziej kontrolowane wpuszczanie powietrza w dodatku w najcieplejszym pomieszczeniu w domu (salonie). Najprościej będzie zakupić, wykuć dziurę w ścianie, założyć i testować (dziurę przecież zawsze można załatać ).
  13. - nie jestem Byłem pewny że są sam osobiście mówiłem budującemu że mają być kratki na przestrzał i zrobił, tyle że z dołu wygląda jak na przestrzał a faktycznie oddziela je ścianka, o czym nie pomyślałem dopiero dzisiaj studiując projekt(na załączonym na początku wątku rzucie parteru czy poddasza widać, kratki mam zlokalizowane na rzucie wschód-zachód) coś mi zaczęło niewspółgrać więc stąd moja wędrówka na dach. Przejrzę jeszcze watki podane przez Adam_MK
  14. Tak sie jeszcze wcisnę. Adam_MK nie denerwuj się. Złość piękności szkodzi...Nie wiem czy czytałeś mój post ale można co nieco wywnioskować że coś juz czytałem i nie piszę w stylu "nie działa - pomocy" tylko staram się upewnić czy pewne rozwiązania które chciałbym wprowadzić w moim indywidualnym przypadku mają sens. Adamie_MK to że jest wentylacja to piekne ale też drogie bo licznik gazu pędzi na łeb na szyję. Wwiewa mi zimne powietrze w trzech równych pomieszczeniach - w sypialni, na klatce schodowej i w drugiej sypialni na poddaszu. Nie wiem jak Ty ale ja wolałbym gdyby taka sytuacja była tylko w salonie gdzie mam podłogówkę i kominek do dogrzewania, wówczas chłodne powietrze nie umknęło by z domu nie wychłodziłoby mi - sypialni, klatki schodowej i drugiej sypialni na poddaszu - prawda? Wcześniej jeden z forumowiczów przesłał linka nawietrzaka z grzałką który nawet podgrzewa powietrze nawiewane więc o czym tu mowa. Ekonomicznie też do przełknięcia bo 1kWh to z wszystkimi manipulacjami koszt ok 1,45 PLN co przy 5 miesiącach daje nam ok. 360,00 PLN (grzałka 100W).. No i widzisz coś jednak czytałem a osądzając mnie nie wiadomo na jakiej podstawie troszkę mnie podrażniłeś. No ale przyjmuję krytykę na klatę co mi tam i oczywiście odwiedzę sugerowane wątki (swoją drogą ciekawe jak zwykły szary człowiek miałby trafić na wątek "Obrzęd gromniczny" )Dla życzliwych jeszcze mała informacja. Wlazłem na dach i popatryłem na komin. Komin Schiedel Rondo Plus o ile dobrze pamiętam - jeden kanał spalinowy, dwa wentylacyjne. Nie wiem czy dobrze opisze ale w rzucie z góry wygląda jak para prostokątów i obok okragły kanał spalinowy. Do czego dążę a o do tego że u szczytu zakończenia komina mam dwie kratki ale jedną na jeden kanał wentylacyjny - wcześniej pisałem że są na przestrzał - nie są bo są od siebie przegrodzone ścianką, mimo że ze sobą sąsiadują . I teraz moje pytanie czy pomoże coś gdybym przekuł się z jednego kanału wentylacyjnego do drugiego wówczas po ich połączeniu zakończenia kratkami były by na przestrzał. W teorii było by moim zdaniem ok. Nie wiem czy jasno wytłumaczyłem
  15. No tego bym się nie spodziewał. Temp. na zewnątrz -2 st.C w domu +20,5 st. C. Rury PCV wywiewają a kratki komina wentylacyjnego nawiewają wszystkie i te na poddaszu i te na parterze. Przeczy to mojej logice ale ja nigdy z fizyki dobry nie byłem, zawsze jednak twierdziłem i dałbym się za to pociąć że wysoki komin na 6 metrów będzie wentylował czyli wyrzucał zużyte powietrze na zewnątrz a tu na odwrót. Tak sobie myślę czy nawietrzak dałby tutaj radę i czy byłby najprostszym i najekonomiczniejszym rozwiązaniem bo być może w tym przypadku trzeba by pomyśleć o nasadzie na komin wentylacyjny choć zapewne wtedy rury PCV na pewno zbuntowałyby sie na dobre i pchały do domu powietrze i kolejny problem. Tylko znowu nawietrzak musiałby wpychać tyle powietrza ile uchylone na 1,5 cm okno tarasowe czyli dużo - dom by się mocno wychładzał. Swoją drogą znalazłem w końcu powód dlaczego dobrze ocieplony dom tak szybko traci temperaturę - nawiewa zbyt dużo w różnych pomieszczeniach i na różnych poziomach zimne powietrze. Aha uchylenie okna i czekanie na to by uciekające przez kominki i komin ciepłe powietrze je ogrzało na nic. Po zamknięciu i tak wszystko wraca do sprzed... Gdybym chciał ocieplić wełna komin wentylacyjny i kominki wiązałoby się to z rozbiórka stropu nad parterem i nad poddaszem a to mi się nie uśmiecha przecież dopiero co dom postawiony a tu już rozróba... Proszę doradźcie coś po tych moich ostatnich przemyśleniach a faktycznie spróbuję się do rad zastosować bo tu już trzeba zacząć działać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...