malyszka

jak w temacie tel. 668 336 525

jak w temacie oddam w dobre rece 22 worki knaufa do tynkow maszynowych, przeliczylismy sie a Wodan sie wypial jak przyszlo do zwrotu. tel kontaktowy 668 336 525

jak w temacie oddam w dobre rece 22 worki knaufa do tynkow maszynowych, przeliczylismy sie a Wodan sie wypial jak przyszlo do zwrotu. tel kontaktowy 668 336 525

Natomiast wszystkie pozostale ekipy ktore mam sa na medal. elektryk pan jurek - cudowny czlowiek perfekcjonista w kazdym calu, pomoze doradzi - 604 64 11 02 hydraulik - pan andrzej - bezproblemowy z ekipa zrobili mi instalacje w 10 dni dokladnie i profesjonalnie 607 311 629 tynki gipsowe z agregatu pan rolnik - wzielam go z tego forum i jestem wam bardzo wdzieczna za to polecenie bo panowie robia super i ida jak burza - pan rolnik tel 609 43 12 54 polecem tez ekipe pana marka warzywniaka - 507 05 36 06 zlote raczki bez ktorych nie miala bym nic - wyburzali przestawiali ocieplali robili drenaz dzialki - byli po prostu niezbedni i sluzyli wiedza babie ktora o budowaniu wie zdziebko za malo...

Natomiast wszystkie pozostale ekipy ktore mam sa na medal. elektryk pan jurek - cudowny czlowiek perfekcjonista w kazdym calu, pomoze doradzi - 604 64 11 02 hydraulik - pan andrzej - bezproblemowy z ekipa zrobili mi instalacje w 10 dni dokladnie i profesjonalnie 607 311 629 tynki gipsowe z agregatu pan rolnik - wzielam go z tego forum i jestem wam bardzo wdzieczna za to polecenie bo panowie robia super i ida jak burza - pan rolnik tel 609 43 12 54 polecem tez ekipe pana marka warzywniaka - 507 05 36 06 zlote raczki bez ktorych nie miala bym nic - wyburzali przestawiali ocieplali robili drenaz dzialki - byli po prostu niezbedni i sluzyli wiedza babie ktora o budowaniu wie zdziebko za malo...

Stanowczo nie polecam uslug pana Jarka Stolarka - projektant ogrodow i wykonawca oczek wodnych oraz wlasciciel sklepu ogrodniczego kolo Sellgrosa na rokicinskiej. Malutkie oczko robil mi 3 miesiace z tego byl na moim placu moze 10dni, jak juz sie zjawial to albo bez ludzi i pijany, albo z jednym czlowiekiem i po 1 dniu pracy musial sie kilka dni regenerowac. Nie mogl skonczyc oczka w terminie bo jak twierdzil brak mu weny i niestety 8 piw wypitych dziennie mu nie pomagalo (znajdowalam po jego pracy puszki) Po zrobieniu jakiegokolwiek etapu rzada pieniedzy, a czesto zaliczkowo z gory,jak tylko dostanie pieniadze juz go nie ma na budowie. Kiedy juz mu niewiele zostalo do zrobienia (1 dzien pracy) i powiedzielismy ze dostanie pieniadze po zrobieniu wszystkich prac bo juz nie mozemy dluzej czekac przyjechal i wymontowal wszystkie zraszacze pompe i filtr z oczka zawory ze studni, wyrwal ze sciany sterownik do nawodnienia chociaz wszystko ma to zaplacone. Jest 30 stopni w cieniu, schna mi wszystkie roslinki a jemu jako ogrodnikowi absolutnie to nie przeszkadza!!! Ostrzegam zeby spisywac bardzo szczegolowe umowy, ja mialam w umowie np system oswietleniowy - okazalo sie ze pod tym terminem kryje sie polozenie na zewnatrz kilku kabli w ziemi, bez przyjaczenia do domu nawet bez przewiercenia w scianie, chociaz jak podpisywalam umowe to mial byc wylacznik czasowy i czujnik zmierzchowy, ale poniewaz nie wyszczegolnilismy tego na papierze tylko slownie pan sie wyparl. Rododendrony mi pan ogrodnik posadzil w glinie...tlumaczac ze tak sie robi bo tylko w ziemi rosna a w torf mozna ewentualnie na zime zeby nie zamarzly korzenie. Przy oczku tez chcial sadzic w glinie - zeby rosliny nie mialy za duzych przyrostow. Gline z glebokosci 1.5m (garnki mozna lepic z niej) ktora wykopali z oczka uzyli do zrobienia skarp pod roze nawet grama dobrej ziemi nie dali tak ze teraz zeby cos wsadzic trzeba rozbijac skale. Trawa ktora posial nie wzeszla po 2 miesiacach choc 2 x dziennie byla podlewana, az musialam posiac swoja. Blagam uwazajcie na tego czlowieka bo kosztowal mnie sporo pieniadzy a jeszcze wiecej zdrowia. KOSZMAR.

Stanowczo nie polecam uslug pana Jarka Stolarka - projektant ogrodow i wykonawca oczek wodnych oraz wlasciciel sklepu ogrodniczego kolo Sellgrosa na rokicinskiej. Malutkie oczko robil mi 3 miesiace z tego byl na moim placu moze 10dni, jak juz sie zjawial to albo bez ludzi i pijany, albo z jednym czlowiekiem i po 1 dniu pracy musial sie kilka dni regenerowac. Nie mogl skonczyc oczka w terminie bo jak twierdzil brak mu weny i niestety 8 piw wypitych dziennie mu nie pomagalo (znajdowalam po jego pracy puszki) Po zrobieniu jakiegokolwiek etapu rzada pieniedzy, a czesto zaliczkowo z gory,jak tylko dostanie pieniadze juz go nie ma na budowie. Kiedy juz mu niewiele zostalo do zrobienia (1 dzien pracy) i powiedzielismy ze dostanie pieniadze po zrobieniu wszystkich prac bo juz nie mozemy dluzej czekac przyjechal i wymontowal wszystkie zraszacze pompe i filtr z oczka zawory ze studni, wyrwal ze sciany sterownik do nawodnienia chociaz wszystko ma to zaplacone. Jest 30 stopni w cieniu, schna mi wszystkie roslinki a jemu jako ogrodnikowi absolutnie to nie przeszkadza!!! Ostrzegam zeby spisywac bardzo szczegolowe umowy, ja mialam w umowie np system oswietleniowy - okazalo sie ze pod tym terminem kryje sie polozenie na zewnatrz kilku kabli w ziemi, bez przyjaczenia do domu nawet bez przewiercenia w scianie, chociaz jak podpisywalam umowe to mial byc wylacznik czasowy i czujnik zmierzchowy, ale poniewaz nie wyszczegolnilismy tego na papierze tylko slownie pan sie wyparl. Rododendrony mi pan ogrodnik posadzil w glinie...tlumaczac ze tak sie robi bo tylko w ziemi rosna a w torf mozna ewentualnie na zime zeby nie zamarzly korzenie. Przy oczku tez chcial sadzic w glinie - zeby rosliny nie mialy za duzych przyrostow. Gline z glebokosci 1.5m (garnki mozna lepic z niej) ktora wykopali z oczka uzyli do zrobienia skarp pod roze nawet grama dobrej ziemi nie dali tak ze teraz zeby cos wsadzic trzeba rozbijac skale. Trawa ktora posial nie wzeszla po 2 miesiacach choc 2 x dziennie byla podlewana, az musialam posiac swoja. Blagam uwazajcie na tego czlowieka bo kosztowal mnie sporo pieniadzy a jeszcze wiecej zdrowia. KOSZMAR.