KaWo

Nie napisałam, że parametry są nieważne, tylko nie tak ważne jak wykonanie. A najlepsze parametry wybrałam po pierwsze ze względu na stosunkowo (jak dla mnie przynajmniej) niewielką różnicę w cenie (tu od razu wyjaśniam, że w porównaniu do innych markowych a nie najtańszych), a po drugie cały budynek mam dość dobrze ocieplony, a na poddaszu było miejsce tylko na dwadzieścia cm wełny, czyli raczej dość skromnie. Ot i cała filozofia.

A ja mam supermatę isover o lambdzie 0,033, 15 i 5 cm na krzyż. Nie była nigdzie cieńsza, czy rzadsza i bardzo dobrze się kładła. A do tego kupiłam ją taniej niż rockwool w mojej okolicy. Błędów przy układaniu też nie było, bo robiliśmy sami, dla siebie i wg wszelkich instrukcji producetów wełny. Ale zgadzam się z przedmówcami: nie takie ważne są parametry samego materiału jak sposób i przede wszystkim staranność jego ułożenia. Zlecenie docieplenia poddasza firmie i oględziny po skończonej robocie to raczej dość ryzykowna sprawa.

Stelaż na allegro wygląda podobnie do stelaża unifix geberita, ale ten przycisk chyba się ciut różni, na mój gust to jakaś podróba i nie ryzykowałabym. Ja mam dwa wc-ty w zabudowie i obydwa są to geberity unifixy właśnie. Przy wyborze stelaża chciałam oczywiście jak najbardziej zaoszczędzić i wziąć jakiejś innej firmy, ale dowiedziałam się dlaczego wszyscy polecają geberity: mają 10 lat gwarancji na całość czyli też zbiornik itd, a nie tylko na metalowy stelaż stelaż, w przypadku awarii ponoć pokrywają w tym okresie koszt rozbiórki a potem naprawy obudowy. A ponadto zbiornik jest zgrzewany, a nie jak w większości firm spinany na spinki, co jak się dowiedziałam w jednym z punktów sprzedaży po paru latach potrafi przeciekać, np. z powodu osadzającego się na uszczelkach kamienia,a to raczej niezbyt wygodne w naprawie. I rzeczywiście, rodzice znajonych od paru lat mają stelaż Koła i już raz obudowę zdejmowali. A pomijając już wszystko, to masz chyba w okolicy jakieś supermarkety budowlane? Ja swoje z całą pewnością geberity kupiłam w Leroy za 420 zł sztuka, bez przycisku (tenże 150 zł), a parę dni później znalazłam jeszcze o 20 zł tańsze w Castoramie, więc oferta z allegro chyba nie jest aż taka atrakcyjna, żeby warto było ryzykować poźniejsze problemy. Moim subiektywnym zdaniem oczywiście;) Pozdrawiam.

bardzo chętnie skorzystam z kontaktu te 450 zł to rozumiem piach + usługa Tak to był piach sortowany plus usługa. Namiary wysłałam na PW.

A ja mam w warcie ubezp dom w budowie: zdarzenia losowe, akcja ratownicza na 200 tys. Składka 160 zł na rok. Według umowy odszkodowanie jest wypłacane za 100% szkody do stanu z dziennika budowy, oczywiście do górnej granicy sumy ubezpieczenia. Jak jest w praktyce - nie chcę się przekonywać Na większą sumę na razie nie ubezpieczałam, bo stwierdziłam, że i tak w ciągu roku więcej w dom nie właduję bo nawet tyle jeszcze nie mam

U mnie właśnie kończy się robić więźba, materiały na pokrycie dachu już mam (143 m kw, dwuspadowy z małą lukarną kryty braasem plus 4 spore veluxy i wyłaz w sierpniu 20 tys). Brakuje mi jeszcze tylko okien, ale pierwsze wyceny już mam. Stan surowy zamknięty szacuję na 150 tys. Aha domek 128 użytk. z poddaszem użytk. Tyle tylko, że te 150 tys to wierzchołek góry lodowej bo w stanie surowym nawet zamkniętym mieszkać raczej ciężko A tak serio to ostatnio liczyłam, że wydam jeszcze około 100k żeby dało zamieszkać i to bez jakiś specjalnych wodotrysków.

O to chyba ten sam gdzie ja brałam, tylko w sierpniu było jeszcze 960. Jeśli to rzeczywiście ten sam tartak to polecam ze w względu na drewno (moi panowie fachowcy mówią że bardzo dobre) i na obsługę. Na dodatek kiedy ja szukałam drewna do siebie, to tam mieli taniej niż malowane w innych okolicznych tartakach. Poza tym w tych rejonach to chyba tylko oni mają porządny autoklaw i spora część pozostałych tartaków wozi drewno do impregnacji właśnie do nich, więc taniej raczej tu nie znajdziesz. Pozdr.

Hej, mam nr tel do dwóch gości z Granicy, jeden ma kamaza a drugi koparkę (są chyba rodziną czy znajomymi bo parkują te swoje sprzęty razem na podwórku). Jeśli chcesz prześlę na PW. Nie wiem czy są drodzy czy tani, ale ten z kamazem woził do mnie jakieś dwa miesiące temu piach z przesypowni na żbikowie i zapłaciłam 450 zł w sumie za wywrotkę. Pozdr.

Najpierw trzeba wystąpić o warunki przyłączenia w gazowni obejmującej Twój rejon, oczywiście na właściwym druczku (te na stronie internetowej gazowni przynajmniej w moim przypadku okazały się złe więc najlepiej od razu pójść do gazowni po "właściwe"). Jak grzecznie odczekasz miesiąc to dostaniesz warunki z wstępnym szacunkiem kosztów przyłączenia (dobrze że siedziałam jak czytałam swoje: 5 500 PLN a działkę mam przy samej drodze w której jest gazociąg) i to oczywiście tylko do płotu. Potem znowu trzeba złożyć wniosek o umowę o przyłącze i znów magiczny miesiąc. I ja właśnie jestem na tym etapie. Tam już ma być dokładny kosztorys przyłączenia. Termin wykonania to 6 miesięcy od złożenia wniosku o umowę. Ale dostałam również tajemnicze przeczenie, że podłącze będzie wykonane do dwóch lat, więc właściwie to ciężko stwierdzić jaki termin tak na prawdę ich obowiązuje. Na pocieszenie tylko pani z gazowni powiedziała mi, że będzie to prawdopodobnie szybciej niż za pół roku. Wiem jeszcze, że część instalacji od płotu do domu musi wykonać firma z uprawnieniami na instalacje na zewnątrz i oczywiście instalację wewnątrz też musi zrobić ktoś z uprawnieniami. Jeśli nie chce Ci się samemu za tym wszystkim biegać, to można wziąć do tego firmę (ja to robiłam sama ze względu na dodatkowy koszt, ale znalazłam taką firmę, która ponoć załatwia wszystko w gazowni i jeszcze twierdzi, że szybciej, więc może i warto...).

jasne że ciemne

Gdzieś czytałam, że do rozpuszczenia żywicy można kupić w aptece olejek (chyba olejek to był) terpentynowy. A co do zachowania się okleiny, to radziłabym Ci udać się do sprzedawcy bramy - na pewno ma fragmenty oklein do pokazywania kolorów i pewnie zgodzi się na jakimś kawałeczku sprawdzić jak działa rozpuszczalnik. Pozdr.

Ja nie mam wieńca, ale też nie było go w projekcie. Myślę, że to czy on tam powinien być czy nie zależy m.in. od takich szczegółow jak np. szerokość Twojej ściany fundamentowej w stosunku do sił jakie będą na nią naciskały i ją rozpychały, tj rodzaju ścian budynku, stropu, dachu itd. Dlatego ja nie podejmowała bym decyzji o tym czy wieniec robić czy nie na podstawie opinii Forumowiczów, bo każdy dom jest inny i o takich sprawach powinny się wypowiadać osoby z wykształceniem budowlanym (i tu broń Boże nie twierdzę nie ma takich wśród Forumowiczów) i po dokładnym zapoznaniu z projektem, a więc np. Twój kierownik budowy. Jeśli masz wątpliwości co do jego kwalifikacji, to poszukaj innego. Ot taka moja rada. Pozdrawiam

35 tys, ekipa umawiana w czerwcu tego roku za stan surowy z dachem (dachówka) obróbką blacharską, orynnowaniem i oknami dachowymi. Dom 128 pow. użytkowej, lany strop, nieskomplikowany dach.

Ja kupiłam w sierpniu za 960 netto za kubik impregnowane ciśnieniowo plus transport 180 z za i rozładunkiem. (okolice Wawy)