O J

Witam. Baaardzo dawno mnie tu nie było a widziałem że kilka razy w tym długim czasie byłem wywoływany do tablicy. W sumie to nie wiem od czego zacząć i czy kogokolwiek to jeszcze interesuje ale.... co do tego podwieszania komina, zasada jest bardzo prosta - budując słupy wypuściliśmy pręty zbrojeniowe do "wewnątrz, wiec elementy komina stoją na tylnej ściance i właśnie tym wzmocnieniu. Dzięki takiemu rozwiązaniu udało się cofnąć całość dokładnie o 42cm, niby niewiele a robi to znaczącą różnice. Jako że jakiś czas temu przesunąłem galerie - wiec nowy link do zdjęć http://picasaweb.google.com/j.szulecki/Dzialka?authkey=Gv1sRgCKGFw737tajrZw# Zdjęcia co prawda od prawie roku są nieaktualizowane, ale zawsze coś jest. Jeśli ktoś ma jakieś pytania do mnie to proszę pisać na PW, bo przyznam się że na forum zaglądam bardzo okazyjnie, a na ten wątek to w sumie zajrzałem przez przypadek. Pozdrawiam

A ustawienie na działce? Jesli budowana konstrukacja nie ma scian (np. wiata), czyli np. 4 słupy + dach i nie przekracza 25m2 to postawienie czegoś takiego wymaga zgłoszenia na 30 dni przed planowanym terminem, co do lokalizacji jest ona DOWOLNA, co oznacza ze można nawet postawić na lini działki i nie wymaga do jakiejkolwiek zgody sąsiada. Jeśli altana (domek gospodarczy) posiada już ścianę to tak jak dla normalnego budynku bez względu na powierzchnie Pozdrawiam.

Buduje pod Gdynia - wiec jak by co zapraszam. (wiadomość na priv)

Pisząc o problemach sztywności, wadze itd. miałem właśnie na myśli drzwi w jednej ramie, ale mam nadzieje ze uda ci sie rozwiązać problemy i będziesz miała takie drzwi jak sobie wymarzyłaś. Pozdrawiam Jarek

Problem z drzwiami wynika ze sztywności tego typu konstrukcji. Proszę zauważyć ze w tych drzwiach występują dwa łączenia (drzwi a boczne okna), z czego na jednym z łączeń zamocowane jest ciężkie skrzydło drzwiowe. Taka właśnie konstrukcja powoduje małą sztywność całkowitą całej konstrukcji - aby ja uzyskać lepsze firmy stosują specjalne wzmocnienia (co generuje wysoka cenę porządnie zrobionych drzwi), a to znów powoduje znaczny wzrost masy takich drzwi. Tak duża masa jest według monterów na dłuższa metę problematyczna ponieważ cały układ pracuje (otwieranie, zamykanie drzwi - trzaskanie, szarpanie klamki żeby sprawdzić czy zamknie itd) a to możne doprowadzić do obluzowania kotew mocujących futrynę (duża masa w tm pomaga). Przy drzwiach z atestem antywłamaniowych pojedynczych które zamontowaliśmy waga modułu wynosi 120 kg - i przy takiej masie aby uzyskać atest antywłamaniowości zalecone było wykonanie zbrojonych 6 prętami słupów do których drzwi były montowane. W ŻADNYM wypadu nie było możliwości montowania drzwi w otworze wykonanym z porothermu (materiał zbyt kruchy - przez co drzwi nie były by traktowane jako antywłamaniowe). Radze zresztą poczytać BARDZO DOKŁADNIE przepisy związane z atestami oraz ubezpieczeniami. Oczywiście jeśli nie zależy wam na zniżce ubezpieczeniowej to wszystkie problemy znikaja i można montować co sie chce Pozdrawiam Jarek

Nasz domek już prawie na ukończeniu. Pozwolę sobie jednak na kilka uwag odnośnie tego czy projekt jest dobry czy nie. Co do pomieszczeń na gorze to jest OK. "Bliźniacze" pokoje są duże i dobrze doświetlone, pokój z przyległą garderoba przeznaczyliśmy na sypialnie wiec jego wielkość jest w zupełności wystarczająca - nawet garderoba mimo dużego skosu jest do zaakceptowania. Górna łazienka może nie jest marzeniem ale też w sumie nie ma się do czego za bardzo przyczepić. Górne trójkątne okna są czystą fantazja projektanta - nie da się ich wykonać tak jak w projekcie - jest to niemożliwe technicznie - trzeba kombinować Dół - to już zupełnie inna bajka. Niby na pierwszy rzut oka wszystko OK, ale jak się człowiek przyjrzy dokładniej to czar pryska. Problem zaczyna się już z wejściem. Nas to urzekło na początku - piękne duże drzwi wejściowe. Problem się zaczął jak chcieliśmy takie kupić. Ceny powalają a i tak każdy monter z jakim rozmawialiśmy nam to odradzał (no chyba że ktoś po prostu chce wypchnąć z magazynu drogie drzwi i nieźle na tym zarobić). Kuchnia - koszmarek, żadnej pełnej ściany! My nie rezygnowaliśmy z małych okienek (wolimy mieć dużo światła w domu - teraz z chęcią bym powiększył jeszcze przeszklenia) wiec sensowne rozplanowanie było dość problematyczne, ale jakoś się udało, mało szafek kuchennych w sumie obniża koszt mebli kuchennych które do tanich nie należą, rekompensuje to spiżarka w której będzie można sporo upchnąć (mam nadzieje). Zupełnie nieprzemyślany układ drzwi na dole (pokój, łazienka), wymusiło to na nas założenie zwykłych ościeżnic a nie okalających mur (regulowanych). Po prostu nie ma na nie miejsca (zresztą to samo tyczy się drzwi do "bliźniaczych" pokojów na gorze). Wąskie okno w gabinecie symetryczne do łazienkowego czyni pokój mało ustawnym (okno poszło precz). Schowek pod schodami wybudowany zgodnie z projektem to porażka intelektualna! Myśmy wkopali się w ziemie uzyskując pod spocznikiem wysokość stania - dopiero w takim układzie ten schowek coś sobą reprezentuje. Salon, projektant zastosował na rysunkach klasyczny sposób oszukania wzroku rysując meble w mniejszej skali niż budynek (uświadomiła mi to dopiero projektantka wnętrz - że stosuje się takie numery), przez co salon wydaje się na rysunku spory - naprawdę jest porostu mały! Tym bardziej że sposób posadowienia kominka jeszcze go powierzchniowo i wizualnie pomniejsza. Małym ratunkiem było to że podwiesiłem komin i kominek wsunę częściowo pod niego przez co zaoszczędzi się trochę miejsca w "saloniku". Perspektywy/plany. Nie mogę zdzierżyć "saloniku" wiec jak się trochę finanse ustabilizują planuje "salonik" zamienić na jadalnie, rozwalić wykusz - dobudować salon z prawdziwego zdarzenia z przodu domu wysoki po kalenice dobudówki a przez wykusz zrobić przejście, z balkoniku zrobić antresole. Podsumowanie: Gdybym miał możliwość wcześniejszego obejrzenia tego domu wybudowanego NIGDY bym się na ten dom nie zdecydował!!! To tyle uwag z grubsza, choć znalazło by się ich duuużo więcej. Tak czy inaczej dla kogoś kto wyprowadza się z bloku (32m2 - dwa pokoje) to i tak luksus Pozdrawiam wszystkich budujących koniczynki. Jarek

Witam, W naszej koniczynce zamontowaliśmy rekuperacje, co do walorów użytkowych to nie będę się rozwodził bo każdy pewnie ma swoją opinie, co do opłacalności to jest to sprawa jak najbardziej opłacalna, jeśli pomyśli się o tym odpowiednio szybciej. Mowa tutaj o likwidacji kominów. Odpadły bowiem 2 kominy - komin w kotłowni oraz wbudowane w ścianie od spiżarni. Okna nie posiadają mikrowywietrzników. Te oszczędności niemal zupełnie zrównoważyły się z nakładami poniesionymi na system rekuperacji - a oszczędności w ogrzewaniu mogą być spore, szczególnie ze nośniki energii wciąż drożeją. Pozdrawiam. Jarek --------------------------------------------------------------- zdjęcia z budowy pod adresem: http://picasaweb.google.pl/j.szulecki/Dzialka?authkey=L8BOwTu0YKM można tam zobaczyć jak wygląda o rurowanie od wentylacji mechanicznej.

Witam wszystkich po dluuugiej przerwie. Pewnie wynikała ona z braku czasu który całkowicie pochłania budowa. Album zdjęć z budowy: http://picasaweb.google.pl/j.szulecki/Dzialka?authkey=L8BOwTu0YKM]

20zl/m2 cementowo-wapiene wykonywane recznie (nie beda nakladane maszynowo) pod malowanie, ze szlichta z piasku kwarcowego. Pozdrawiam

ph13 - co do skroplin to moze masz i racje ale slyszalem juz tyle opini z roznych ust ze poprostu zglupialem. Jedne firmy ktore zajmuja sie budowa kominkow twierdza ze powinna byc wyczystka i odprowadzenie skroplin - inne ze jest to zbedne bo te funkcje spelnia wklad kominkowy - czyli ze mozna poprostu podlaczyc rure dymowa z kominka od dolu bezposrednio do komina. W koncu oparlem sie na informacjach z muratora. http://www.muratordom.pl/instalacje/kominki-i-piece-wolnostojace/po-czym-poznac_-ze-kominek-jest-dobrze-zbudowany_,6385_14358.htm Widac na tych rysunkach ze powinna byc "tradycyjna" budowa komina. Tak samo firmy ktore oferuja systemy kominowe proponuja wlasnie taka budowe komina. Chociaz z tego co wiem na zachodzie europy i skandynawii stosuje sie przedewszystkim uklad jak w kominku u Justy. A cały problem jest dla mnie dosc powazny bo jednak jest to dosc wazna sprawa dla bezpieczenstwa. I badz tu madry A nie da sie ukuryc ze podlaczenie rury dymowej od spodu jest "ciekawszym" rozwiazaniem - kominek nie wywedruje tak bardzo do przodu na i tak nie za duzy salon jaki jest w Koniczynce.

Ja mam jeszcze pytanie odnosnie kominka. 1. Co z otworem rewizyjnym (wyczystką). 2. Co z odplywem skroplin z komina. Jesli brak powyzszych (bo tak to wyglada na zdjeciach) jak to sie ma do przepisow i czy nie ma problemu z odbiorem tego przez kominiarza, no i jak z uzytkowaniem czegoś takiego (np. zabrudzenie wnetrza wkladu w trakcie czyszczenia komina itd.) Pozdrawiam

Jak dzwoniłem do osób które sprzedają kominki to prawie wszyscy maja dodatkowe urządzenia żeby podłączyć kominek do zasilania w powietrze do spalania z zewnątrz (z tym nie ma problemu) , ja już na etapie wylewania fundamentów dałem pod kominek rurę która prowadzi na zewnątrz domu ( widać to na zdjęciach) i chyba zdecyduje się na elektroniczną regulacje powietrza do spalania ( z czujnikiem temp reguluje proces spalania) Dzisiaj też dostałem ofertę od firmy zajmującej się Rekuperacją : ceny przestępne a centrala went dość wydajna. No właśnie to nie do końca tak pieknie wyglada, bo owszem mozna podlaczyc rure z doprowadzeniem powietrza ale jest to pół środek. Poprostu te podstawowe wkłady kominkowe maja spore nieszczelnosci przez drzwiczki ale przedewszystkim poprzez popielnik. Kominki ktore maja zamknieta komore spalania maja popielniki schowane za drzwiczkami do wkladu przez co uklad jest w 100% szczelny, inaczej jest wykonane uszczelnienie dzwiczek itd. Tylko ze niestety takie wkłady zaczynaja sie od 4 tys. Może wnikam za bardzo w detale ale coż - taka moja wada.

Witam. Zastosowalem rowniez wentylacje mechaniczna i stoje przed tym samym problemem jesli chodzi i "zasilanie" kominka powietrzem do spalania. Jesli znajdziesz jakis sensowny sposob zeby zwykly wklad kominkowy podlaczyc w taki sposob zeby odizolowac go od pomieszczenia to poprosze o jakies wskazowki. Poza tym przylanczam sie do Przem_o z pytaniami do Justy. Pozdrawiam

Możesz napisać jak były ustawiene meble w kuchni, czy była spiżarnia? Kuchnia wygladala mniej wiecej tak : http://szuler.webpark.pl/kuchnia.jpg Blat gdzie jest kuchenka byl stosunkowo szeroki, poprostu drzw do spizarki byly przesunieta w kierunki okna, dzieki czemu zmiescil sie wiekszy blat - takie odnioslem wrazenie. Brak szafek wiszacych. Dla mnie bardzo ciekawe rozwiazanie dla tej malej kuchni. Nam projektant zaproponował taki układ: http://szuler.webpark.pl/kuchnia2.jpg Napewno jest to o tyle lepsze rozwiazanie ze nie trzeba wstawiac lodowki do spiżarni, ale przez to kuchnia wydaje mi sie mniej "ascetyczna"(osobiscie chcialem unikanć wysokiej zabudowy w kuchni). Zaleta tez jest optymalne rozmiewszczenie urzadzen w kuchni wedlug zasad ergonomii (układ wyspowy). No i idac do spiżarki nie trzeba chodzić wkoło blatu z zakupami, a po drugie w spiżarce jest wiecej miejsca na półki. Oczywiscie w przypadku obu rysunkow nalezy wziasc poprawke na proporcje wynikajace z moich "zdolnosci" plastycznych. Pozdrawiam

dora3 - jedna z pierwszych zmian jakie w moim projekcie zostaly zrobione to wywalenie okien po bokach wykuszu, ciesze sie ze mialem okazje zobaczyc dom "na żywo" i w tej chwili nie wyobrazam sobie zeby tych okien moglo zabraknac. Pieknie doswietlaja pomieszczenie. Czuje sie ze ogrod wchodzi do domu Fakt ze okienko w kuchni komplikuje ustawinie mebli - ale mozna to rozwiazac - widzialem na wlasne oczy. Jesli lubisz duzo okien i jasne pomieszczenia radze te okna zostawic - ja sie nawet teraz zastanawiam czy ich nie powiekszyc