Qbas72

Witajcie , W domu mam nowy piec dwufunkcyjny De Dietrich (chyba BRC24) . Podczas instalacji monteży ostrzegali że piece te są bardzo podatne (płyty) na wszelkie niedoskonałości sieci elektrycznej. (min. gniazdo do zasilania pieca musi być jednogniazdkowe aby "faza" trafiała na konkretny bolec wtyczki pieca ) . Dlatego też pomyślałem czy aby nie "puścić" zasilania pieca przez zasiwlacz awaryjny potocznie zwany UPS. Czy ktoś taki temat już przerabiał ... i czy gra warta świeczki ( piec i ewentualny zasilacz będą w łazience) ? Jeśli tak to na jakie parametry zasilacza zwracać uwagę ? Z góry dziękuję za jakieś sugestie, Kuba

Podbijam temat bo może ktoś taki model testował ? Sam mam dwójkę dzieci + niezły zwierzyniec .... i zastanawiam sie nad taki rozwiązaniem ( przynajmniej w pokojach dzieci i na korytarzu ) A jak sprawa takiej wylewki wygląda w łazience ?? - jest to odporne na wodę i ciągłą wilgoć ?? - ale boję sie że ta opcja nie przejdzie ze względu na duże poczucie estetyki mojej żony Szacuneczek Qbas72

Witajcie, Na dniach będziemy odbierać segment ( 3 poziomy stan developerski ) no i z żoną stwierdziliśmy że nie chcemy robić schodów drewnianych. Myślałem o wyrównaniu schodów tak aby wszelki ubytki/nadbytki zniknęly i pomalowac je jakś farbą półtransparentną coby troche przebijała się struktura betonu. ( myślałem nawet o różnych kolorach schodów w zależności od piętra , nadmienie jeszcze że segment ma okna tylko na wschód i zachód więc jest dośc ciemny ) Czy ktoś przerabiał ten temat ?? Jako że mamy 2 dzieci + niezły "zwierzyniec" liczę sie z tym że za 3-5 lat schody będą wymagały pewnej renowacji. Z góry dzieki za jakieś sugestie. Szacuneczek Qbas72

Witam, Od 5 lat jestem (NIE)szczęśliwym posiadaczem pieca Vaillant VSC 246-C 170 Chciałem być taki oszczędny i ekologiczny dlatego wywaliłem stary dobry piec rzemieślniczy i "wsadziłem" dwu-funkcyjnego Vaillanta. Pierwszy rok było w miarę OK.potem zaczęła sie jazda. Wiecznie na wskaźniku ciśnienia wody ( na piecu ) ciśnienie spadało. A tak pozatym ktoś może wie ciśnienie jakiej wody pokazuje ten wskaźnik ??? bo jakoś jednoznacznej odpowidzi nie jestem w stanie uzyskać Pod koniec gwarancji po wielu wizytach expertów (w sprawie spadającego ciśnienia i konieczności dopuszczania wody) został wymieniony pierwotny wymiennik ciepła. Minął rok i 2 miesiące ... i znowu to samo .... trzeba wymienić wymiennik ciepła. Wykłóciłem sie o rabat w Valliancie ale prawie 2000 zł za samą częśc posżło. Po pół roku padła pompa ładujące VSC kolejne 1400zł I tak to wygląda moja oszędnośc i ekologiczność. Święta się zbliżają i w piecu od 5 dni znowu spada cisnienie. Spadniecie ciśnienie skutkuje tym że piec się wyłącza i wyświetla błąd "F25" - zadziałał ogranicznik przegrzewu spalin. Po dopuszczeniu wody piec uruchamia się normalnie. Boję się że znowu czeka mnie trzecia już wymiana pierwotnego wymiennika ciepła. ( bo objawy są identyczne - spadek cisnienia i błąd F25) Czy ktoś ma takie "szczęscie" jak ja ? A może jakiś pomysł gdzie szuakć rozwiązania moich a właściwie pieca problemów. Oczywiście montaż pieca i jego kolejne serwisy wykonywali specjaliści z Vallianta. Ja powoli tracę cierpliwośc do pieca ....bo co świea muszę co chwila biegać do piwnicy i sprawdzać czy działa. :-/ Czasami tak mnie na ten piec szlak bierze że chce mi sie wziąśc granat i wysadzić go w powietrze. Jeszcze raz dzięki za jakiekolwiek sugestie / punkty zaczepienia Qbas

Witajcie, Mam problem z kominkiem. Kominek instalował i obudowywał fachowiec. Wkład kominkowy jest chyba produkcji francuskiej. Problem dotyczy słabego ciągu w kominku w momencie zamknięcia szkalnych drzwiczek. Gdy szyba jest zamknięta a na dole tam gdzie popiół spada otwory są maksymalnie otwarte to rozpalenie kominka graniczy z cudem !!! Jedna wielka "zasłona dymna" Gdy uchylę okienko albo wysunę troche szufladę na popiół ciąg wzrasta i kominek zaczyna się normalnie palić ?! Mam wrażenie że fabryczne otowory przy maksymalnym otwarciu dają za mało powietrza na rozchajcowanie paleniska. Gdy komienk popracuje i porządnie sie rozpali wówczas zaczyna "działać" w miare normalnie acz ciąg nie jest oszałamiający ( przy maksymalnym otwariu otworów) Czy ktoś spotkał się z takim problemem. Może ten kominek jest przeznaczony do spalania czegoś "specjalnego" ?? Czy "diaksem" można ewentualnie powiększyć te otwory czy raczej żeliwa się nie tnie ? Dzięki za jakieś pomysły sugestie. !!! Aha ... róbiłem różne test - zarówno przy otwartych drzwiach balkonowych na oścież - więc nie ma tu mowy o deficycie dopływanego powietrza Pozdrawiam

Witajcie , kilka dni temu miałem przyjemność pomieszkać (razem z dziećmi) w mieszkaniu moje szwagierki w Dusseldorfie. Blok (4 piętra + garaże) został rok temu oddany do użytku. Oczywiście jak to teraz się buduje ..... wszystko energooszczędne (ach i och ). Tylko że w całym mieszkaniu (parter) nie zauważyłem ŻADNEJ kratki wentylacyjnej - nawet w łazience !!! Gdy zapytałem się dlaczego nie ma ...to dostałem odpoweidź że przecież jest okno. W całm mieszkaniu panowała "kiszonka i termos" ( mimo 3x dziennego porządnego wietrzenia ) . Dzieciaki aż dostały wypieków na twarzy że myślałem iż gorączka ich dopadła . Jedyny plus tego mieszkania ..... to ogrzewainie podłogowe. ( uweilbiam chodzić na bosaka ) acz jak mały polał się sokiem ...to spodnie suszyliśmy hmmm na podłodze :-/ Aha i przed oknami mają usypane coś jakby "dwa kliny" z kamieni .... bo muszą one być bo inaczej drabiny strażackie nie sięgały by najwyższego piętra. A wóz w razie pożaru nie ma bezpośredniego dojazdu bo droga za wąska . Tak więc ja tam wole moje troche mniej energo oszczędne mieszkanko , ale za to z normalniejszymi warunkami do życia ps. Niemcy chyba mają jeszcze obsesje nalotów alianckich bo wszędzie mają w oknach zewnętrzne rolety Szacuneczek Qbas

Hmmm wiesz ..chcieć a musieć to dwie różne rzeczy. Odbiór domku chce zrobić dośc szybko aby nie płacić dużo za prąd , a badanie wody to zrobię sobie na wiosnę . I tak do herbaty przepuszczam wodę przez filtr. A do mycia .....organoleptycznie stwierdzam że jest dużo lepsza niż używana przezmnie w W-wie ( własne ujęcie ) Szacuneczek Qbas72

Dzień dobry, Udało mi się ( razem z żoną) postawić domek letniskowy 30km na wschód od Olsztyna . Jako że jestem prawy człowiek wszystko jest zgodne z prawem. Mam jednak wątpliwości . Kierownik budowy stwierdził że aby "odebrać" domem potrzebne jest badanie wody, - i tu jest problem. Pochodziłem po sąsiadach i okazło się że mniej więcej 50% musiało robić badanie a druga połowa bez problemu zrobiła odbiór budynku bez badań. Dodam tylko że każdy z sąsiadów ma własne ujęcie wody w postaci hydroforu. Czy któs z Was może mnie oświecić od czego zależy koniecznośc wykonania badań ??? Jako ciekawostkę dodam że za rok ma być w okolicach domów ciągniony wodociąg bo dostali pieniądze z UE i budują hydranty przeciwpożarowe. Szacuneczek Qbas72