Dzięki, mi serce drży na widok bala z prawdziwego zdarzenia, im więcej drewna tym lepiej, od 10 lat żyję w równych, gładkich, malowanych ścianach i mam już dość. Taki solidny dom z bali kryty gontem. Poza tym wymyśliłam sobie już dawno, ze jak będziemy budować to dom jak bajki, no i mamy budować więc muszę powalczyć o marzenia. A na wystrój wnętrz mam pomysły żeby drewno się nie przejadło. Chciałabym m.in. w niektórych pokojach pomalować ściany i wypatynować, bardzo mi się to podoba. Tylko właśnie się zastanawiam, że jak się zdecydujemy na bale bez ocieplenia, jak one zaczną pękać, co się do nas może wprowadzić...