Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studio DEKORAL - Tarnów

Banned Users
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Studio DEKORAL - Tarnów's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. "Ponury" napisał: "wybrałem białą Dekoral Akrotix. Koszmar!! Gęsta jak śmietana, lepiąca się do ścian, cholernie ciężka do malowania i mało wydajna.... [malowałem wałkiem]. Stare mieszkanie do sprzedaży pomalowałem Jedynką, dwa razy, pokryło ładnie, a malowanie to była bajka... " Bo akrotix dekoral taki jest : akrylowo-lateksowa farba tiksotropowa,(niekapiąca) i na dodatek jednowarstwowa, odporna na szorowanie na mokro, elastyczna po wyschnięciu - (nie pęka np. na łączeniach płyt kartonowo - gipsowych). Farba o najwyższych parametrach. Jeśli chcemy "wybiałkować" oczywiście użyjmy "jedynki" lub cieszynki lub ekośnieżki itd. natomiast Karolina napisała: "podłoże miałam dobrze przygotowane , farby nie rozcienczłam a mimo wszystko jest z ta farba cos nie tak " Czy podłoże było zagruntowane jakimś gruntem malarskim - najlepiej oryginalnym duluxem? Bo wyrównanie gładzią szpachlową nie jest porawnie przygotowanym podłożem do malowania - obowiązkowo należy gruntować. W przypadku Dekorala można rozcieńczać wyrób 1:1 wodą lub użyć oryginalnego aquqgruntu
  2. dobrze jest pierwszą warstwę rozcieńczyć
  3. na wapno ( w pozytywnym jego działaniu na mokre tynki) za późno..... na "akryl" - wszystko jedno....
  4. jeżeli planujesz malować farbami kredowymi czy wapiennymi to zagruntuj rozcieńczonym wapnem w ilości 4kg wapna (w wiaderku + 12 litrów wody + 1l emulsji np.jedynki) - malując ciągle mieszaj! jeżeli planujesz farby akrylowe to t.j. wyżej opisałem pozdrawiam... Ryszard
  5. ale nie miałem jak działał hydrofor, a od czasu podpięcia wody z wodociągu szumi.....i nic nie poradzi. (to chyba kwestia ciśnienia)
  6. ale podkład z wapna pod nowoczesne farby akrylowe to nie najlepszy pomysł. Np. Akrylit W na pierwsze malowanie rozcieńczyć 1:1 z wodą i nie gruntować niczym innym. Druga warstwa już bez rozcieńczania.
  7. drew. głebokopenetrujący - (rozpuszczalnikowy) 8mkw/L - 13,-zł /L(1,3,5,10L) drew. "bariera" - (woskowy) 12 mkw/L - 43,- / 5L (tylko 5 litrowe)
  8. wspomniany Xyladecor jest w Polsce osiągalny (u mnie też) jest to lakierobejca. Zabezpiecza, koloruje drewno i przy którejś warstwie daje połysk. Drewnochron głebokopenetrujący jest rodzajem dekoracyjnego impregnatu, który ciągle wsiąka w drewno zabezpieczając go bioologicznie i przeciw wilgoci. Drewnu nadaje konkrety kolor ale nie daje połysku. Tak zabezpieczone drewno przetrwa wiele lat - ewentualnie po latach może nastąpiś wypłowienie koloru (od 3-lat mam wymalowaną pergolę i nic takiego się nie dzieje). Po latach więc takie drewno można znowu pokryć drewnochronem np. innym kolorem i bez problemu przyjmie kolejne warstwy.
  9. serię wyrobów "drewnochron" - do wyboru (do koloru). Są rozpszczalnikowe (drewnochron głebokopenetrujący) oraz wyrób "Bariera" na bazie wody i wosku do dekoracyjnego malowania gładkich elementów (np. sztachet). Zaletą tych farb jest możliwość - po latach - ponownej impregnacji drewna, nawet zmiany koloru. Bejca + lakier może po latach być problematyczna, gdy miejscami lakier poodpada. Pokost zalecany jest jako podkład pod inne wyroby ftalowe np. przy malowaniu betonu! Ale także do impregnacji drewna po uprzednim rozcieńczeniu 1:1. Wtedy polecam jednak drewnochron bezbarwny...
  10. który korzystając z oprogramowania DEKORALA wybrał "na ekranie" kolory farb na swój dom. Po czym zakupił to co sobie wymyślił. Był u nas jeszcze raz coś dokupić i twierdzi, że przejezdni ( zwalniają) przy jego domu, oglądają - nie ma takiego drugiego w okolicy..... Ja sam malowałem kolorem "khaki" a w słońcu wydaje się żółty - sam nie wierzyłem i sprawdzałem ze wzornikiem - zgadza się. Wszystkie powyższe wskazówki forumowiczów są prawdziwe...
  11. uzyskiwania takich efektów. Na jednym szkoleniu widziałem jak "majster" miął w kulkę (w rękach) specjalny pergamin, potem rozkładał zmięty wcześniej papier i przyklejał do pokrytej chyba klejem (może do tapet) ściany. pergamin błyskawicznie przesiąkał i póki był mokry można było jeszcze skorygować efekt. Potem - po wyschnięciu - malowanie. Z tego co pamiętam - każdy kawałek pergaminu należało zgnieść w taką samą kulkę by efekt był równomierny. Jak by to kogoś bardzo interesowało to poszperam w notatkach......
  12. Jak się zachowuje komin? Czy są problemy z zapychaniem się sadzami? Czy nie ma problemu z ciałami smolistymi w kominie? Czy stosujecie przepalanie osiką? Napiszcie coś o tych sprawach........
  13. czeska pompa głebinowa 3-fazowa o mocy (nie pamiętam) zbiornik na wodę 200 L (ciśnieniowy) i przy tym całe sterowanie hydroforu - można kupić zestaw: czujnik wł/wył ciśnieniowy, czujnik nieobecności którejś z faz, zabezpieczenie, wł. główny. Głównym problemem to chyba dobór pompy - możliwości tłoczenia na zadaną wysokość - ważne bo zależy na jakiej głebokości jest woda, wydajność w litrach na minutę nie ma większego znaczenia, chyba, że ma to być jakiś pensjonat . Gdzieś po drodze do studni mam kawałek węża ciśnieniowego gumowego, aby zminimalizować drgania i odgłosy pracy pompy. Woda jest jenak twarda i trochę wibracji dochodzi.
  14. Na którymś forum "o kominkach" przeczytałem, że "zawsze warto mieć pod ręką trochę osiki do przepalenia komina" - taką tezę. Może ktoś z forumowiczów ma na ten temat zdanie? Jeżeli się to robi często (raz na tydzień) to chyba niegroźne.... Ale znajomy po latach podpalił celowo komin i zapaliły sie właśnie ciała smoliste, spieniły (pumex) tak, że zatkały całkiem prześwit i pojawiły się mikro spękania tynku. Rozbicie tegoż pumexu trwało wiele godzin..... Czy ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat? Jakiś kominiarz.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...