Spizarnię przerobie na pomieszczenie gospodarcze gdzie bedą wszelkie miotły i wiaderka- poniewaz nigdy nie mieszkałam w domu ze spizarnią ( a mieszkałam w dwóch i takowej nie potrzebuję.
zreszta w oddzielnym garazu przy domu moze stac kosiara i grabie
Rzeczywiscie z dziennego pokoju na balkon jest tylko jedno wyjscie ale to mi nie przeszkadza.
mało kto jest w trakcie budowy tak małego domku jak mój- ponieważ w większości osoby , które budują wyszły z ciasnych blokowisk- i chcą wreszcie ,,odetchnąć '' na dużej przestrzeni.
Ja mieszkałam w domu rodziców w Bielsku- Białej, który ma 180 m kw. i był to dom STANOWCZO dla mnie za duzy- większosć pomieszczeń przy 3 osobowej rodzinie nie była wykorzystana.- , mało przytulnie ...no i duzo sprzatania.
Dom ładny- ze spadzistym dachem blisko gór, koło lasu, kolejki linowej, kortów tenisowych, basenu( musimy go wycenić- siostra ma tam 50 m2) jak się z nia dogadam.chm
Teraz właśnie mieszkamy na razie z teściową w domku który ma 80 m2 i jest parterowy i mieszka się super, ale wiadomo, chcemy byc sami plus inne rzeczy.................
Pozdrawiam
ps. oczywiscie ten dom się nie nazywa słodki ale ,, z uznaniem'' ale dla mnie jest słodki.