-
Liczba zawartości
752 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez waldi8321
-
Witam ponownie dzieweczki Echhh ten sen to był baaaaaaaaaardzo długi,ale troszkę się działo w zeszłym roku i aż wstyd mi,że nawet na chwilkę nie zaglądnęłam,żeby coś skrobnąć,a Wy tak o mnie pamiętałyście..... Jak na razie nic się nie zmieniło w naszym domku - nic a nic nie ruszyliśmy z budową ale mamy nadzieję,że może coś zastartujemy w tym roku jeszcze jak na razie,to troszkę korzystalismy z przyjemności życia i pieniążki jakoś tak się rozsypały tu i ówdzie nio ale czas najwyższy kontynuować budowę i cieszyć się kolejnymi zakupami Jak tylko się znowu przestawię na FM,to zaglądnę do Was dziewczynki,bo mnie bardzo ciekawi co tam u Was słychac - w końcu już tyle czasu minęło Pozdrawiam Was gorąco i przedświątecznie - bo już niedługo Święta Wielkanocne
-
Dom w Perłówce + pogaduchy
waldi8321 odpowiedział Perłóweczka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Gosia,no to udanego urlopiku życzymy Ty tęsknisz za zimą,a ja tęsknię za gorącym latem i wylegiwaniem się na słońcu W tym roku na szczęście w sierpniu lecimy do Polski,to kto wie,może skorzystam trochę ze słoneczka chociaż w Irlandii też nie było tak źle w zeszłym roku,bo parę dni to można się było nieźle przysmażyć -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Może to zabrzmi dziwnie, ale lepiej się czuję,jak słyszę,że niektórzy też tak mają .....Przedwczoraj w pracy pytałam się Irlandczyka czy wie coś na temat sleep paralysis i jak mu opisałam,na czym to polega,to mówił,że zdarzyło mu się to 2 razy i więcej razy nie chciałby tego mieć,bo to było straszne wrażenie.... Dla mnie też nie jest to jakiś wielki problem,bo zdarza się raz na jakiś czas,tylko że jest bardzo intensywne i te halucynajce mnie przerażają!! Szczerze mówiąc,to nie myślałam o tym,żeby iść do jakiegoś specjalisty,nie odczuwam takiej potrzeby.Na razie to chciałam tylko zebrać informacje na ten temat i wiedzieć,że ktoś jeszcze tak ma. Dzięki,że napisałyście dziewczyny Jak mi tylko naprawią laptopa,to będę dalej szukać na ten temat i co nowego znajdę,to wrzucę tutaj,żeby więcej osób wiedziało,na czym to wszystko polega. -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Wiesz,jak by to się zdarzało codziennie albo bardzo często to zalecają wizytę u specjalisty Jak na razie to doświadczyłam tego może 8 razy w ciągu tego 3,5 roku,ostatnio trochę częściej. Sama dopiero to odkrywam i czytam na ten temat,na youtube są ciekawe filmy na ten temat,to pooglądam sobie. Muszę przyznać,że to dzisiaj to mnie najbardziej przeraziło,bo było takie intensywne.... Nie boję się zasypiać,bo nigdy mnie to nie spotkało wieczorem,tylko zawsze rano,kiedy się przebudzę i próbuję zasnąć na nowo Zazwyczaj radzą,żeby nie zasypiać na wznak,ale to nie tylko wtedy przychodzi,bo ja teraz staram się zasypiać na boku,a i tak to się przytrafilo -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Nawet na Youtube są filmy np.: http://www.youtube.com/watch?v=JogCvSwmtPM http://www.youtube.com/watch?v=8Hky0kj2u1o -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Oczywiście,że to ogromna ilość ludzi,ale jakby patrząc na to z takiego punktu widzenia,że to jest procent osób,które to dotknęło jednorazowo,to można to sobie wyobrazić - biorąc pod uwagę cały świat,przynajmniej tak mi się wydaje..... Poza tym to zjawisko jest już znane od wieków w różnych kulturach i wiele badań było poświęconych temu tematowi,więc pewnie jest dosyć powszechne,tylko nie każdego to spotyka i nie każdy chce o tym mówić -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Pytanie: Czym jest paraliż senny? Odpowiedź specjalisty, psychologa Christophera Frencha: Ataki demonów, wizyty duchów, porwania przez kosmitów – wiele osób wierzy, że doświadczyło tego na własnej skórze. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że przeżyli epizod paraliżu sennego. Nagłe uczucie, że nie można poruszyć rękami, nogami ani głową, pomimo zachowania pełnej świadomości, najczęściej występuje podczas zasypiania, rzadziej budzenia się. Podczas fazy REM snu, mięśnie są rozluźnione, co ma zapobiegać odgrywaniu przez śpiącego zdarzeń, o których śni. Naukowcy nie są pewni, dlaczego ten normalny, fizjologiczny paraliż przydarza się osobom, które są świadome i nie śnią. Badania psychofizjologiczne sugerują, że paraliż senny najczęściej dotyka ludzi, którzy bardzo szybko przechodzą od fazy REM, niemal od razu, gdy ich głowy dotknął poduszki, z pominięciem fazy non-REM. Innymi czynnikami, które sprzyjają atakowi są zasypianie na plecach, stres, a także zaburzenia w normalnym rytmie snu, wynikające np. z pracy zmianowej, alkoholu, kofeiny, czy zmiany czasu po podróży. Chociaż paraliż senny jest objawem narkolepsji, często występuje także wśród zdrowych ludzi. Sondaże w różnych krajach pokazują, że od 20 do 60% dorosłych ludzi doświadczyło takiego epizodu przynajmniej raz w życiu. Około 5% doznało także innych symptomów, powiązanych z tym zaburzeniem. Do najpowszechniejszych należą halucynacje wzrokowe, takie jak cienie lub błyski światła, halucynacje słuchowe obejmujące m.in. głosy i odgłosy kroków. Podczas ataku chory czasami odczuwa także ucisk na klatkę piersiową i nie może zaczerpnąć powietrza. Powodem, dla którego paraliż senny może tłumaczyć opowieści o duchach i obcych, jest silne wrażenie czyjejś obecności, często wrogiej, jakiej doświadczają ofiary schorzenia podczas ataku. Chorzy często opisują także niezwykłe doznania kinestetyczne, takie jak odczucie bycia wyciąganym z łóżka, a także wibracje, unoszenie się czy spadanie. Paraliż senny może się czasem rozwinąć w pełnowymiarowy epizod bycia poza ciałem. Chociaż paraliż może być przerażający, nigdy nie jest jednak niebezpieczny i na szczęście jego epizod trwa tylko kilka sekund. -
Paraliż Senny (PS) - czy też tego doświadczyliście?
waldi8321 odpowiedział waldi8321 → na topic → Dział Porad życiowych
Naukowcy piszą,że to dosyć powszechne zjawisko wśród ludzi,bo ma je nawet ponad 50% osób,tylko mało kto chce o tym rozmawiać,bojąc się,że coś jest z nim nie tak ....mnie to dotyka teraz nieco częściej niż na początku,ale nieregularnie....wiem,że mój brat też tak ma,bo mi o tym mówił,jak wspomniałam,że coś takiego mi się zdarzyło....przed tym nikomu o tym nie mówił,bo miał obawy,a jak mu opowiedziałam o sobie,to w sumie lepiej się poczuł.... Moja koleżanka z pracy raz doświadczyła czegoś takiego i mówi,że to było okropne.... -
Dom w Perłówce + pogaduchy
waldi8321 odpowiedział Perłóweczka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
"Halo halo Mietku,halo halo Franku"...... .....coś tu cichooooooooooooooooooooooo oooooooo oooooooo ooooooooo halooooooooooooooo | -
Gosia,nareszcie się odezwałaś Chyba większość z nas zapadla w zimowy sen - czyli zaglądamy na FM,ale raczej anonimowe jesteśmy ....jakiś taki przestój....
-
My też w większości zakupy robimy przez Internet - w Polsce posługujemy się mbankiem,a w Irlandii lokalnym bankiem lub tzw. PayPalem. Za pobraniem nigdy nie kupowałam,bo po co przepłacać. Zawsze kupujemy u sprawdzonych sprzedawców i jeszcze nam się nie zdarzyło nic przykrego. Poza tym nawet jak kupuje się za pobraniem,to i tak można np. zamiast telefonu dostać cegłę
-
Hej! Nie wiem,czy wcześniej pojawił się temat o tym zjawisku - wyszukiwarka nie znalazła,więc postanowiłam założyć. Tak się zastanawiałam czy ktoś z Was doświadczył kiedyś tzw. paraliżu sennego? Mnie ostatnio zdarza się to dość często i nie wiem dlaczego,bo nie piję alkoholu,nie zażywam leków itp. Chyba,że ma to związek z nieregularnym snem.... Zaczęło to się jakieś 3,5 roku temu i sporadycznie się pojawiało. Jak przebudzałam się rano i zasypiałam ponownie (na wznak) to nagle miałam wrażenie jak coś wspina się w nogach łóżka po mnie,siada na mnie i otacza mnie z każdej strony tak,że nie mogłam się poruszyć,nie mogłam krzyczeć i miałam wrażenie,że "to coś" mnie dusi. Starałam się z całych sił,żeby tylko obrócić się na którykolwiek bok,żeby to odeszło i udało mi się po ogromnym wysiłku.Zazwyczaj działo się to,jak mój Mąż wychodził do pracy,tak że byłam sama.Myślałam wtedy,że dosłownie całe łóżko drży kiedy się szarpię. Ale nie tak dawno zdarzyło się to,kiedy Mąż spał obok mnie i darłam się niesamowicie i szarpałam,aż wreszcie udało mi się przewrócić na bok i obudziłam połówkę i mówię,czemu mnie nie obudziłeś,jak krzyczałam i się szarpałam,a on na to,że wcale się nie ruszałam :o....i to jest właśnie takie niesamowite a jednocześnie przerażające,że doświadcza się wtedy takich halucynacji,serce bije jak szalone. Ale ostatnio coś się zmieniło i dlatego właśnie napisałam,bo mnie to przeraziło bardziej niż zazwyczaj i chciałabym wiedzieć,że ktoś z Was też tego doświadcza,bo jak niektórym osobom mówiłam,również mojemu Mężowi,to dla nich to jest coś dziwnego i trochę może śmiesznego,bo czegoś takiego nie doświadczyli.A dla mnie jest to przerażające. Teraz jak rano zasypiam po przebudzeniu,to staram się spać na boku. Ale zdarzyło się tak,że miałam wrażenie,że ktoś jakby kładzie się za mną,dokładnie dopasowuje się do mnie i sobie tam leży,czułam ciężar,szept i jakby oddech,ale moje ciało nie było sparaliżowane tak jak wtedy,gdy leżę na wznak,tylko czułam ciarki na ciele,takie zimne. Natomiast dziś przeżyłam coś strasznego,po czym już nie mogłam zasnąć i dlatego w sumie postanowiłam założyć ten temat. Jak Mąż wyszedł do pracy,to położyłam się na prawym boku i zaczęłam powoli zasypiać. Nagle jakbym się przebudziła,ale nie mogłam się poruszyć,patrzyłam na swoje ręce i próbowałam je unieść,ale nic się nie działo....czułam jakąś obecność w pokoju i podczas gdy ja leżałam skulona i nieruchoma na boku, coś jakby poddmuchiwało pościel - od nóg do góry,słyszałam szum i pościel unosiła się nade mną - tak kilka razy. Czułam jak zimne dreszcze przebiegają mi wzdłuż kręgosłupa i jak idą do włosów - myślałam,że te mi dęba staną. Patrzyłam na swoje dłonie i na siłę próbowałam nimi poruszyć,bo wiedziałam,że jak to zrobię,to moje ciało się obudzi. I po kilku minutach tak się stało,ale tak mnie to przeraziło,że nie mogłam już zasnąć.... Czytałam na ten temat wiele artykułów itp.,ale chciałam wiedzieć,czy ktoś z Was to miał i jak to się objawiało.
-
Kometarze do mojego dziennika:)
waldi8321 odpowiedział taka_ja taki_on → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Nio coraz bliżej -
Kometarze do mojego dziennika:)
waldi8321 odpowiedział taka_ja taki_on → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Helloooo No Misia to pewnie na dłuższy zimowy sen zapadła.....zwłaszcza,że Misiek wrócił :oops: A ja ciekawa jestem tego pierwszego obrazka - jak Ci wyszedł? Zaglądałam na hand made do Arctica i jestem pod ogromnym wrażeniem :o:o.....macie talenty do tego :o......jedyne co z muliny kiedyś robiłam,to takie bransoletki na rękę albo na szyję - takie z wzorkami .....a mama kiedyś mnie uczyla na szydełku,ale to nie dla mnie było - nie załapałam :lol: -
CHORWACJA....ZAPRASZAM :)
waldi8321 odpowiedział kala67 → na topic → Ogłoszenia drobne - szukam, sprzedam, kupię, oddam, zamienię
Normalnie aż się napaliłam .....nie planowałam w sumie żadnego wyjazdu w tym roku,ale kto wie.... Możesz mi kochana podać ile kosztowałoby to dla 2 osób? I jeszcze 2 + 2. To będzie sierpień tak gdzieś 23 na jakieś 7 dni -
Kometarze do mojego dziennika:)
waldi8321 odpowiedział taka_ja taki_on → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Hellloooooooooooo -
Kometarze do mojego dziennika:)
waldi8321 odpowiedział taka_ja taki_on → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ooooo kochane,widzę że Wy tutaj macie co robić,jak na budowach przestój dzierganie,gotowanie ja za to dopracowuję listę gości,bo będzie personalizacja zaproszeń (w większości) i główkuję jak tutaj niektóre nazwiska zapisać (niby polonistka,ale z nazwiskami to zawsze problem :oops: ). Mama mi pisała,że w Polsce tak zimno,że nosa nie chce się wystawić na zewnątrz ....u nas na osiedlu jak zwykle dzieciaki oblegają "górkę" całymi dniami i zjeżdżają na sankach,jabłuszkach itp. - tak mi mama mówiła,a ja tylko uruchomiłam ciut wyobraźnię i przypomniałam sobie moje dzieciństwo - też od rana do wieczora w śniegu W Irlandii nie miałabym nic przeciwko takiej pogodzie,gdyby nie to,że jak temperatura jest niższa niż -10,to w domach woda zaczyna zamarzać :o:o.....a budownictwo to mają takie,że przy -20 stopniach to byśmy razem z tą wodą pozamarzali :o:o:lol:.....toż oni tylko cegłę dają,żadnego ocieplenia na dodatek zamiast fundamentów są płyty betonowe,to jak taka niska temperatura by była,to tylko czekać aż ściany by nam zaczęły pękać itp. :o:o:lol:.....tka że wolę taką zimę w Polsce mieć,niż tutaj Pozdrowionka -
No to super,że zbyt dużej pielęgnacji nie wymaga,bo długo by u mnie nie pobył :lol:.....raz w tygodniu to chyba nie zapomną go podlać Ale ciszaaaaa..... chyba jakiś przestój jest ....u nas na budowie w sumie też nic się nie dzieje na razie Ten rok to w większości poświęcamy na wesele ....wszystko już jest,tylko nocleg załatwić i po ubrania pojechać.........oczywiście już praktycznie pewne jest,że na Ukrainę pojedziemy,bo moją wymarzoną suknię wycenili mi bardzo tanio....:D już się nie mogę doczekać....
-
Kurczę,tyle mnie nie było,a tutaj takie newsy!! :o GRATULACJE!!!!! Boshe aż mi się płakać ze szczęście chce zawsze tak mam jak słyszę o takim błogosławieństwie toż to najlepsza ze wszystkich możliwych wiadomości nio to wszystkiego najlepszego - dbaj o siebie i maluszka dużo zdrowia a jak już będziesz wiedzieć,czy to chłopiec czy dziewczynka,to podzielisz się z nami tą informacją?? bo my takie ciekawskie ..... Pozdrowionka
- 1 398 odpowiedzi
-
- budowa domu
- dziennik budowy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dom w Perłówce + pogaduchy
waldi8321 odpowiedział Perłóweczka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Hehhe to zupełnie jak ja Mężuś zawsze mi mówi,że jak sroka jestem,bo zawsze mnie ciągnie do świecidełek .... A i Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! No to już zaczyna się domowo u Was robić Ale masz fajnie,że już wkrotce do Polski lecisz,my dopiero w maju .... -
Kometarze do mojego dziennika:)
waldi8321 odpowiedział taka_ja taki_on → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No my też tak mieliśmy - u nas teściowa jest bardzo skrupulatna i wszystko wpisywała do zeszytu,tak że wiemy ile wydaliśmy do tej pory na domek,a jest tego kupa kasy :o my już w zeszłym roku składaliśmy o rozliczenie do US na podstawie faktur itp. i dostaliśmy zwrot chyba pod koniec maja,czy coś takiego ponad 16 tys. mieliśmy,ale w porównaniu z tym co wydaliśmy,to jest mało ....no ale lepszy rydz niż nic ....i tak się cieszę,że się nie doczepili do nas,skąd mieliśmy kasę na wybudowanie,skoro nie rozliczamy się w Polsce itp. ale warto składać te papiery i gromadzić fakturki,bo zawsze coś zwrócą,a każda złotówka się liczy....tak,że powodzenia Wam życzę dziewczyny P.S. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!! :D:D -
Skrzat - komentarze do dziennika budowy
waldi8321 odpowiedział kamlotek → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
O rany!! trochę spóźnione,ale szczere życzonka urodzinowe wszystkiego najlepsiejszego!!!!! :D:D:D Zgadzam się z tym u nas zawsze obchodziło się imieniny (mam na myśli moich rodziców,ciotki itp.),a tutaj (w Irlandii) czegoś takiego nie ma i obchodzi się urodziny i zdecydowanie bardziej mi się to podoba no bo co to jakieś imieniny,jak tak naprawdę urodziny są ważniejsze ....co z tego,że każdego roku zdajemy sobie sprawę z tego,że kolejny rok dodać musimy do tego co już mamy .....ja się czuję jak 20 .....chociaż też niedawno miałam urodzinki i tak dla jaj znajomi mi kupili balona z 40 :lol: Przecież my wszystkie to młode laseczki jesteśmy -
Asiu,wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!! trochę spóźniona jestem,ale co tam Ospa to widzę,że popularna jest tego roku Dzwoniłam do siostry i też mi mówiła,że u mojej siostrzenicy w przedszkolu kilka osób miało ospę i teraz ona tylko czeka,aż mała dostanie,bo prawdopodobnie tak będzie no ale my też to wszystko przechodziliśmy jak byliśmy mali Jak tylko jedno złapało ospę,to zaraz drugie i trzecie,to samo ze świnką ... A dekoracje świąteczne piękne....:o.....choinka normalnie mnie na kolana powaliła .....ja jeszcze mojej choineczki nie rozebrałam,a co mi tam szkodzi kiedyś to dopiero w lutym się rozbierało choinkę .....a poza tym światełka i ozdoby przy kominku tak ładnie nastrój tworza,że też mi szkoda je ściągać hmmmmm.....może tak do następnych świąt zostanie :lol:
-
Kochane moje Dziękuję Wam wszystkim za życzenia noworoczne i również Wam życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku spóźnione,ale szczere Na budowie oczywiście na razie cisza,ponieważ na razie jest dużo innych spraw,ważniejszych.... Mieliśmy niestety przykrą sytuację z Panem,który nam robił elewację Otóż niedawno panowie blacharze przyszli dokończyć pewne obróbki blacharskie (oczywiście "zapomnieli" sprawdzić sprawę cieknącego komina) i po skończeniu zaśpiewali mojemu teściowi 500 złotych no więc tata do nas zadzwonił i mówi,jak sytuacja się przedstawia....oczywiście powiedzieliśmy (i poinformowaliśmy również Pana od elewacji),że nie będziemy płacić ani złotówki więcej,ponieważ zapłaciliśmy za całą elewację,w którą były włączone obróbki blacharskie....ani złotówki nam nie spuścił,co do grosza zapłaciliśmy i jeszcze doprosić się nie mogliśmy,żeby ktoś te obróbki przyszedł skończyć,a on ma jeszcze czelność mówić,że my mamy za to zapłacić!!! Normalnie się we mnie zagotowało Mąż oczywiście skontaktował się mailowo z Panem P. i powiedział,że zapłacilismy za wszystko i to,że jesteśmy za granicą nie oznacza,że można nas tak wykorzystywać i jeszcze na dodatek nikt do tej pory nie sprawdził cieknącego komina na górze,a mówiliśmy o tym już dawno temu..... A jeśli chodzi o życie,to troszkę więcej korzystamy w końcu młodzi jesteśmy,a przecież nie możemy cały czas tylko dusić tych piśków!! trzeba troszkę powydawać :D8) Z pracą to jest na razie ok,ale recesja nas dopada i gościu obcina godziny Mam nadzieję,że będzie ok A tak z nowych nowości,to dostałam na urodzinki mojego pierwszego w życiu żywego kwiatka,takiego do hodowania Muszę tylko pamiętać o tym,żeby go w miarę regularnie podlewać .....kiedyś jak mieszkaliśmy z w innym domu,to jak nasi współlokatorzy wyjeżdżali na 2 tygodnie,to zawsze nas prosili,żeby im kwiatków doglądać,a mieli ich pełno na parapetach itp. i zawsze tuż przed ich powrotem staralismy się uratować te kwiatki,bo były trochę podsuszone ....ja powiedziałam (i na szczęście mój Mężuś jest za) ,że na parapetach absolutnie żadnych kwiatów nie będziemy mieć) ....ten,którego dostałam na szczęście będzie duuuuży (o ile dożyje) i może sobie stać w kąciku A oto i on: http://4shared.com/download/204334939/1d2ae344/RIMG1180.jpg
-
Skrzat - komentarze do dziennika budowy
waldi8321 odpowiedział kamlotek → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
:lol: a może to od tych smakołyków,które przygotowałaś hihihi O i Izka do mnie zawitała po długiej nieobecności .Jak miło Podejrzewam,że to nie od smakołyków,Miśka szczupła jest,a poza tym dwie wizyty na budowie i zgubi ewentualny nadmiar poświąteczny Nio wreszcie się zmobilizowalam .....nie martw się,jak wszystkie zaczniemy latać na budowie,to każda zgubi coś tu i tam .....miotła w dłonie i razd dwa zamiatanie ......i już się spala......... A na "Avatar" też mieliśmy iść i może przejdziemy się,jak mówisz,że ładny film Ostatnio oglądaliśmy "2012" i powiem szczerze,że jak poszłabym na to do kina,to zawiodłabym się niesamowicie,bo czasami takie tkliwe i mdłe było,że masakra ....chociaż nie powiem - efekty super :o