Nie. Obecnie praktycznie nie stosuje się osobnych linii do wyjścia alarmowego czujki i osobnej linii do antysabotażu. Wszystko załatwia się jedną linią, która jest na końcu (w czujce) sparametryzowana dwoma rezystorami. Umożliwia to rozróżnienie osobno stanu alarmu i osobno sabotażu, mimo zastosowania tylko jednej linii.
Nie napisałaś, jaką masz centralę alarmową.
Czy problem występuje od początku, czy pojawił się jakiś czas po montażu systemu?
Popukaj delikatnie w czujkę inercyjną. Jeśli po zapaleniu się diody na czerwono włączy się alarm sabotażowy, to prawdopodobnie instalator źle zaprogramował tą linię (zaprogramował jako sabotażową, zamiast zwykłą).
Inna prawdopodobna przyczyna, to nie dokręcona kostka przyłączeniowa w czujce lub źle włożony do kostki przewód).
Nie stresuj się tak, bo to nie jest wina zastosowanej czujki inercyjnej. Równie dobrze to samo mogłoby się przytrafić przy każdej innej czujce. To błąd montażu lub programowania instalatora.
CZUJKI INERCYJNE...TOTALNY KATAKLIZM....
JESLI MASZ SATELOWA CENTRALKE TO PRZYTRZYMAJ DŁUGO KLAWISZ 7 I WSZYSTKIEGO SIE DOWIESZ CO BOLI TWÓJ SYSTEMIK.../INSTRUKCJE NA STRONIE PRODUCENTA/ JESLI MASZ INNE WYNALAZKI....UDANEJ ZABAWY..